Witam, mam pytanie dotyczące alternatora w 3.1 Tdi 97 rok. Mankamentem tego modelu jest chyba jego miejsce, ten alternator jest tak niemiłosiernie nisko, że co wjazd w trochę głębszą kałużę kończy się wymianą albo regeneracją altka. Na prawdę moi drodzy mam już dość tego cholernego alternatora i jego miejsca umocowania, wczoraj już na własnych kołach nie wróciłem po co...oczywiście padło ładowanie. Chciałbym przerzucić altka wyżej, a najlepiej jak najwyżej pod samą maskę, Robił to możę już ktoś kiedyś, wie jak to zrobić poprawnie? A może należałoby wymienić na model z innego auta. Dorobienie flanszy i przerzucenie go wysoko do bariera do przeskoczenia? Proszę o pomoc i podpowiedź w miarę możliwości

I jeszcze nieszczęsne vacum przy tym altku...