przy okazji zneutralizowałem rdzę w wewnętrznym rancie nadkola Rstopem i podkładem reaktywnym ANVI-CORR.
wyciołem jedno wzmocnienie i wyszła całkiem niezła dziura .
tak na szybko zrobiłem dwa komplety gratów które tam można upchać i weszło tego dość sporo.
jeden komplet to było: pieciolitrowy baniak z wodą , trzy litrowy baniak płynu do wycieraczek, 1 litr oleju i 0,25litra płynu hamulcowego .
jak juz porobiłem zaslepki przednią i tylną ograniczajace przestrzeń we wnece to ten zestaw już nie wszedł ale upchałem tam na raz : turbo z jakiegoś dukato , alternator z montka 3,2 , tarcza sprzegła 3,2 ,zacisk hamulcowy tylny z montka, komplet kluczy płaskooczkowych 6-17 , komplet kluczy wygiętych oczkowych 6-17, jakieś dodatkowe narzedzia jeszcze by upchał ale nie chciałem szaleć

wnęka będzie wyścielona 3mm gumą coby sie tam nic nie tłukło


pod linkiem reszta fotek :
https://photos.app.goo.gl/gWmQRZ3FNKsDP8EQ9
będę w maskownicy wycinał dużą dziurę i do tego z wycietych elementów powstaną drzwiczki.
Przy okazji wyszły niezłe jaja ; pierwszy raz od kąd mam samochód czyli podnad 3 lata , zdarzyło mi się ,że samochód nie chciał odpalić w wyniku jakichś dziwnych anomali z napieciem


przy odpalaniu rozrusznik kręcił bardzo dobrze , ale żażyły się kontrolki migaczy i tylna wycieraczka mimo że nie była załączona przyciskiem zaczęła się niemrawo poruszać


zgasiłem i druga próba , dalej lipa

poszłem do tyłu poruszać wiązką bo mi sie przypomniało że zdejmowałem ją z zaczepów i przypomniałem sobie ,że przecież odkręciłem masę z tej wiązki na nadkolu.
przykreciłem masę spowrotem i o dziwo wszystko w porządku

nie mogę sobie tego wytłumaczyć co ma ta masa z odpalaniem silnika ale jednak ma ,
wszystko jest już ok ale dalej w szoku jestem
