Krótkie wprowadzenie.
Jako, że prowadzę własną działalność - transport drogowy towarów, to mój Montek stoi pod firmą, dla której wykonuje zlecenia. Wyjazdy mamy od 22:00 i powrót około 03:00, następnie drugi wyjazd o 07:00. W związku z tym, że nie opłacałoby mi się wracać do domu, na te parę godzin by się przespać, wykonałem na swoje potrzeby taką oto sypialnie.
https://photos.app.goo.gl/e5AbW9Npo9XxzrKa9
Jeżeli chodzi o ogrzewanie, to jest to standardowe chińskie ogrzewanie. Z podobnego korzystałem już od roku w innym pojeździe, ale bez zabudowy i złego słowa nie powiem. Ustawiam sobie godzine włączenie i w chwili gdy już się kładę mam w kabinie +20 stopni, bo tyle ustawiam.
Ogrzewanie znajduje się w bagażniku, pompka paliwa pod tym schowkiem plastikowym, co jest pod siedzeniami, żeby nie hałasowała (w tej chwili w nocy delikatnie słychać, jakby krople z kranu, więc nie przeszkadza). Na to wszystko jest zabudowa z dwiema komorami. W sumie 4 dni roboty. Stelaż "projektowałem" w locie, bez konkretnego planu, do tego kupiłem taką wykładzinę w OBI i okleiłem budaprenem, a na łączeniach od dołu dobiłem gwoździkami.
Na razie dwa tygodnie spania w samochodzie za mną i jest dobrze
