Właśnie kilka dni temu , przy wydatnej pomocy mojej małżonki zweryfikowało się przednie orurowanie Troopera. Jak to w mieście bywa , wjechała w tył Merca dojeżdżając do skrzyżowania. Prędkość nie była wielka , o czym świadczą uszkodzenia "i rany" odniesione przez przez Mercedesa- dwa wgniecenia od RURY na tylnym zderzaku, nawet lakier nie odskoczył. W Trooperze ORYGINALNA CHROMOWANA RURA Z " COBRY" , zamocowana na oryginalnych uchwytach podniosła sie do góry wyrywając z " mięsem " fabrycznie przyspawane elementy montażowe i zmasakrowała krawędż maski i błotników, o dziwo oświetlenie nie ucierpiało. Gość był z poczuciem humoru , bo widząc szkody w jego aucie i w moim za proponował żonie odholowanie Troopka do warsztatu
!Na własnej skórze odczułem przydatność " chromowanej rurki ", a moja ślubna skwitowała to " cholera ...chromowana rurka ... taką krzywdę sobie zrobić..."
. Może fajnie wygląda , ale po za tym że rozgniatają się na niej muchy , to nie służy niczemu , a już na pewno nie ochronie auta... Fanom polecam link:
http://www.terracan.pl/4x4/chromowa_rur ... renie.html , autorstwa autorytetu w dziedzinie OFF- ROADU