Mam pewne "dosiadczenia" z tego typu kompasami

Ten sprawia problemy przy kalibracji ale jak się na spokojnie skalibruje to daje radę na potrzeby jazdy samochodem jest OK. I tak wożę normalny kompas ze sobą

A tu pomysł który mi w głowie kiełkuje mniej więcej coś takiego będę chcial zbudować

:

Będzie trzeba trochę powięszyc pudełko w stosunku do oryginalnego multimetra ISUZU ale powinno być OK i nie zamienić się w jakiś kredens

o i problem mam z czujnikiem temperatury tym od tego ustrojstwa bo gdzie bym go nie zamocował to kiedy fura się zatrzyma zbiera ciepło spod maski

Nie bardzo chce wiercić nadkole żeby wywalić sensor we wnękę koła, aktualnie mam go międzu reflektorem a kierunkowskazem wciśnięty tak, że w zasadzie wystaje na równi z kloszami ale i tak jak stoję to moment zaczyna podnosić temperaturę.. zastanwiam sie czy od reflektora czy od silnika...