Jakie opony?

[Jake]

No to poskładane. Wygladaja super. Jaja zaczeły sie przy wyważaniu. 2 wyważyły sie idealnie małymi ciezarkami (50-60g), dwie sztuki dostały sporo więcej (100-130g), niezbyt fajnie, ale jeszcze do przezycia. Za to piąta sztuka to jakaś masakra. Wyważarka pokazała 230g, obracalismy opone 3 razy, ale najmniej udało się uzyskać 190g. Do dupy - troche jestem tym niepocieszony. Stare skatowane BFG MT KM2 wyważały się bezboleśnie masami 40-80g. Taki urok Coopera czy o co chodzi...
Wyglada tak:

IMG_20200818_1557314.jpg (83.77 KiB) Przeglądane 16298 razy

[pocieszny]

wyważenie 33 MT to jest do 200 g więc 130 jest na prawde spoko BFG to jest opopna któa zawsze jest stawiana za wzór więc nie dziw się ze ma lapszą kontrole jakości
do tego jeszcze kwestia felg, czy to na pewno wina opony?

[Jake]

Hmm, czyli ze BFG duzo lepsze od Coopera? Obie marki Amerykańskie, Cooper tez ma duzo pozytywnych opinii, z forumowiczów M&J miał STTki (tylko starszy model) w swoim Trooperze i patrzac po zdjeciach to odwazniki były malusie... No nic to, na razie leżą, jak Trooper sie posklada to zobaczymy jak sie na tym jezdzi. Felgi sa wszystkie nówki, swiezo z fabryki, wiec nie sadze by były kopnięte.

[pocieszny]

obie marki mają fabryki w Meksyku i w Azji, nie produkują w USA nic
cooper swego czasu był twardy jak skałą po 2 sezonach i huczał jak czołg, ponoć coś poprawili, nie zauważyłem żadnej poprawy
BFG zrobiła się bardziej AT, choć zaskakująco dobrze robi w błotku straciła dużo na długowieczności (inna mieszanka).....

a co do wyważania zapasu, nie przejmował bym się, ewentualnie jeśli opona nowa możesz reklamować, ale 200g na dużej oponie nie jest tragedią

[Jake]

Ale marka nadal hamerykańska, wiadomo ze produkowana w krajach trzeciego świata, zreszta jak wszystko dzisiaj - bo taniej.
Nie zachęcasz mnie do moich nowych opon xD Nie widzi mi sie, zeby zrobily sie twarde jak skała i huczące Stwierdzilem, ze jakas odmiana po 7 latach BFG by mi sie przydała, ot chocby dla urozmaicenia i poszerzenia doswiadczenia z roznymi markami.
Felgi sa nowe, opony sa kupione uzywane, ale w stanie niemal dziewiczym. 15,5mm bieżnika i nadal maja kolce z wtryskarki. Kosztowały 60% tego co nowe.

[korf]

Dorzucę trzy grosze.

Kupiłem nowe BFG AT 32/11,5R15, wyważane na trzech kompletach kół, 150g minimum każda. Podobno MT wyważa się lepiej.
Glanowski twierdził, że to dopuszczalna norma. Przy zakupie polecali Goodyeara jako premium a BFG dla mas, ale nie chciałem kupować czwartego kompletu Duratracków.

[Jake]

O prosze... No to sporo (choc i tak mniej jak moje Coopery STT). Mialem BFG AT KO1 (275/70R16) i MT KM2 (265/85R15), jedne i drugie byly niezle, fajnie sie jezdzilo, oba komplety sie tez latwo wywazaly malymi masami.

Ale jak mówicie zeby nie narzekac i nie marudzic to sie wyluzuje i zobaczymy jak bedzie sie na tym jezdzic.

Glanowski ma Duratraci? Na jego stronie wisza tylko jakies ostatnie ochłapy w dziwnych rozmiarach, od jakiegos czasu po hurtowniach tez braki, myslalem ze ta opona przeszla do historii.

[korf]

Temat sprzed roku czy półtora. Mieli wtedy Duratracki 265/75R16.

[Jake]

Ach no wlasnie. Swoja droga zastanawialem sie dlaczego te opony zniknely z rynku. Duzo osob je chwaliło.

[korf]

Słyszałem, że dostawca na Europe zamawiał zawsze za mało. Efekt zmniejszenie popytu,
po co komplet opon kiedy w przypadku uszkodzenia nie jestem wstanie dostać nowej od reki.
Dla mnie to guma prawie idealna (uniwersalna), ale nie na ostre skały i jazdę na bardzo niskim ciśnieniu.

[Jake]

Tez wychodze z zalozenia ze warto jezdzic na popularnych gumach (pod katem i producenta i rozmiaru), zeby sie potem nie boksowac z poszukiwaniami przy uszkodzeniu.

[pocieszny]

dlatego większość wbiera BFG MT zawsze i wszędzie kupisz, do tego popularny rozmiar i nie przejmujesz się tym że nie masz gumy
a jak kupujesz coś mocno niszowego od razu 6 sztuk

[Jake]

Cooper tez na szczescie jest popularny Ale tak, BFG na pewno ma miejsce numer jeden.

[AlekS]

Kanał już mi nie obcy
OK, to tematu 33" nie odpuszczam na razie. Póki co obserwuję co się dzieje na olx itp. Ceny nowych markowych opon są kosmiczne...


-----------------
Posty wydzielone stąd: viewtopic.php?f=4&t=6952&start=50 - Jake

[miras7]

Takie jak mam Toyo MT może nie są idealne, ale są niezniszczalne. Bok jest grubszy niż bark większości opon Mt i AT. Jeśli jednak jeździsz lokalnie to bierz co będzie. Ja potrzebowałem niezawodnej opony na wyjazdy.
Ostatecznie do tych opon przekonał mnie ten film (reklamowy) : https://www.youtube.com/watch?v=Mmh-ew1swD4
W naszej (wrocławskiej) bandzie trzy Troopy jeżdżą na tej gumie.
... a zaraz przyjdzie Jake i wywali nas do tematu o oponach

[mcgiver]

dobrze spreparowane bajeczki a'la szybcy i wściekli to podstawa dzisiejszego handlu
Na szczęście ja nie jestem podatny na reklamę
notabene filmik niezły

[Jake]

Jake o 1 w nocy wrócił z warsztatu i nie miał weny narzekać na offtopy xD Ale bardzo prosze, posty przeniosłem.

33" W Trooperze to wcale nie jest takie ekstremum. Przegub urwałem raz. Ale to na 30" szosówkach na ktorych go kupiem i to nie sam przegub przegub tylko wieloklin który wchodzi w zabierak - przypuszczam, ze to była wada materiałowa.
Przeguby wewnetrzen ktore przy demontazu okazały sie skonane to nie wina kól. To albo wina iluś lat jezdzenia z nigdy-nie-rozpinanym przodem (przesuwka nie działała jak go kupilem), albo 2" liftu, bo kąt pracy półosi po lifcie niezbyt im słuzy.
Ale wracajac do rozmiaru opon, 33" miesci sa calkiem bezbolesnie. "Na wprost" wchodza nawet do seryjnego auta, ale obcieraja przy skrecie. Przy 2" liftu jest juz relatywnie bezproblemowo, ale potrafia przytrzec przy mocniejszym dobiciu i wiekszej predkosci.
Mi po głowie chodziły 35", ale jak to miras mówi - na szczescie rozchodziłem ten pomysł. To juz nie realne bez grubszych modyfikacji. Poza tym nie jest jakos bardzo potrzebne.

[miras7]

dobrze spreparowane bajeczki a'la szybcy i wściekli to podstawa dzisiejszego handlu

To prawda, takie to są filmy.
Jednak opony okazały się ponadprzeciętne. Nie żałuję zakupu i gdyby nie to, że chyba nie będę potrzebował już MT to kupiłbym ponownie Toyo. Nie są tanie. Ale przynajmniej wiadomo za co płacę. Nie to co w przypadku supernajlepszej opony zimowej do plaskacza Bridgestone LM005. W tym przypadku nie wiem co kosztowało prawie 2x tyle co konkurencja np Falkena. Druga zima i opony plastykowe. A wracając do Toyo MT to chyba najbardziej przyczepny MTek na mokrym asfalcie. To też jest przyczyną jednej z wad - miękka guma = szybkie zużycie bieżnika. Po pierwszym wyjeździe do Serbii na nowych toyaczach zużycie z tyłu było 2mm , z przodu 1mm. Po około 2500km

[Jake]

O Panie! To rzeczywiscie normalnie je zjadało w tempie rzeczywistym. Ale niestety nie da sie stworzyc mieszanki gumy dobrej do wszystkiego, mieksza to lepsza trakcja, ale szybsze scieranie i na odwrót... Dobra na mokra szose nie robi w terenie, mocny tudny do przebicia MTek, srednio nadaje sie na zime, etc etc.

[Legend]

za jakiś czas zaczynam projekt laplandery w Montereyu..... i mam w nosie przeguby

[miras7]

...jakiś czas....

To chyba słowo - klucz

[Legend]

mozliwe, że szybciej niz wszyscy myslą - bo pisząc "ja" mam na mysli warsztat, póki co szukam wykonawcy

[Jake]

Znudziło sie samodzielne dłubanie?
Z warsztatami to jest zwykle problem, ze albo drogie albo tragedia jakosciowa, albo jedno i drugie...

[Legend]

nie, ale nie mam wiedzy aby zrobić to z głową i tak aby auto nie zrobiło mi i innym krzywdy

Szukam warsztatu, dla którego to chleb powszedni, a termin? Nie spieszy mi się. Wstępnie polecono mi Rajmunda z Trachów. Nie musi być jakoś strasznie blisko(powiedzmy w promieniu do 200km od Kato), więc jeśli macie jakiś namiar to poproszę

[piotrck]

...jakiś czas....

To chyba słowo - klucz

już miał pomóc w sprawie drążka.........