www.trooper4x4.pl

punkt 1. Miales slabe rury kolego.trzeba miec je odpowiedniej grubosci oraz z odpowiednia scianka. Rowniez musza byc dobrze przytwierdzone do zderzaka. Natomiast jak zaczniesz jezdzic w terenie to bez oslony nie zarobisz na swiatla i kierunkowskazy. punkt 2. BZDURA !!! auta ktore zostaly wyprodukowane po 2000 r musza miec rury plastikowe lub z wlokna. Przed 2000 r mozesz miec co chcesz byle nie wystawalo poza obrys auta. jezdze po calej europie i jeszcze nigdy nikt nie przyczepil sie do rur.

Zgoda co do "przed rokiem 2000" o ile masz je homologowane bądź fabryczne. Każde inne w takiej np Austrii mogą być przyczyną problemów. Ale ja sie nie znam.

Co do odpowiednich rur... czy rura stalowa o ściance grubości 3 mm wg Ciebie jest "za słaba"? Czy przykręcona nie do zderzaka ale do ramy w sposób podobny do mocowania zderzaków stalowych też jest nie tak?

A co jeżeli same rury sie praktycznie nie pogieły tylko całością po zgięciu ich dolnej części uderzył w przód auta masakrując dokłądnie cały przód mimo że uderzenie byo "punktowe" i gdyby nie one to miałbym tylko zniszczony jeden reflektor i fragment atrapy? A skońćzyło sie na obu reflektorach całej atrpie, pogietej masce i błotniku o wnetrzy nie wspomnę jak np chłodnica.

A i jeszcze co do bzury odnośnie zniszczenia reflektorów w wyniku braku rur w terenie... Moze zanim zaczneisz takei opinie wypisywać to na początek przejrzyj sobie galerie z np RMPSTów lbo najlepiej sam sie na jakieś eliminacje wybierz i poogladaj i policz ile to ruru mają samochody ktoe biorą udzial w rajdach gdzie najbardziej ryzykuje się uszkodzenia samochodów... Wtedy pisz o tym jak to rury chronią reflektory... jakoś poza przypadkami kiedy mi rury rozwaliły reflektory nie musiałem ich jeszcze nigdy wymieniać.

do 2000 roku nie musisz miec zadnej homologacji !!! to taka sama bzdura jak homologacja na przyciemniane szyby w samochodzie. Co do twoich rur to miales albo kiepsko pospawane albo niesamowitego pecha (jaka masz srednice rur?). Moja mloda tropkiem zrobila facetowi z kombi sedana i jedyne co musialem zrobic to podmalowac w paru miejscach rurki. nie mowie o rajdach w ktorych jedziesz wyznaczona trasa i wiadomo na co sa nastawione takie wyscigi. Jak chcesz sprawdzic auto to zapraszam w gorce. zobaczysz jak takie rury ratuja ci przod jak auto spada z trawersu na drzewa. wyposażenie auta zalezy od tego co zamierzasz nim robic.

Hmm to jak wysokie było to kombi że trafione zostało rurami?? Bo jakoś średnio widzę uderzenie w tył kombiaka w sposób ktory przenosi uderzenie na rury a nie na zderzak... Może zobacz jak wyglądają rury po trafieniu np w tył dostawczaka z "paką" albo w tył przyczepy ciężarówki. Wtedy kiedy zanim przeszkoda trafi na zderzak uderza o fragment rur np na rogu orurowania i zamiast jednego reflektora czy kierunku tracisz dodatkowo atrapę i chłodnicę. Z

Zresztą nie ma sensu się spierać jak ktoś lubi i uważa, że potrzebuje rur niech zakłada. Ja tylko przedstawiam opinię swoją i wielu luzi którzy jeżdżą w rajdach jak i użytkowo np w pracy w terenie i zdecydowana więszosć z nich dość szybko zrezygnowała z ruru na korzyść solidnych stalowych zderzaków. Dodam tylko jeszcze że rury w zdecydowanej większości utrudniają dostęp do sterowania wyciagarką. Oczywiscie podkreślę NIE ZAWSZE ale bardzo często.

to zalezy od montazu wyciagary.

Nie wiem czy to coś wnosi do tematu, ale jak kupiłem swojego starego Troopera to w briefie miał wbite orurowanie przednie i boczne. Na zachodzie dość restrykcyjnie podchodzą do tych spraw...

Silvestr napisał(a):Nie wiem czy to coś wnosi do tematu, ale jak kupiłem swojego starego Troopera to w briefie miał wbite orurowanie przednie i boczne. Na zachodzie dość restrykcyjnie podchodzą do tych spraw...

dokładnie, ja w swoim briefie też miałem orurowanie przednie (relingi też były wbite )

W moim briefie od 2.6 z 1988 też były takie zapisy. Poza tym w Austrii czepiali się i na szczęście miałem ze sobą właśnie stary brief w schowku (robil przez jakis czas za talizman) i tylko to uratowało mnie od utraty kasy lub sporej ilości czasu.

zderzak naprawde spoko ale jak kiedyś dojdzie wyciągarka to gdzie;;; pytanie poza tematem powiedz mi jak ten 3.0 dti się sprawuje i jak wtryski bo to głuwny problem tych silników

prędki napisał(a):zderzak naprawde spoko ale jak kiedyś dojdzie wyciągarka to gdzie;;; pytanie poza tematem powiedz mi jak ten 3.0 dti się sprawuje i jak wtryski bo to głuwny problem tych silników

Witam w razie potrzeby zamontowania wyciagarki nie obejdzie sie bez małej przeróbki ale pod spodem miejsca jest sporo wiec da rade. A co do autka
jest naprawde spoko pociskam nim juz ponad rok wtryski robione były raz zaraz po zakupie. Moc i sprawnosc w terenie zajebista nawet na zwykłych oponach daje rade.

pozdro

A ja kupiłem troopa z 2001 i nie miał w briefie nic pomimo ze orurowanie mam z homologacją "cobra" wiec raczej sie nikt nie czepiał a z tego co wiem to raczej było fabryczne orurowanie.
Z moich wiadomości wynika że homologacje na rury trzeba miec od 2006 roku wszystko co wcześniej nie musi mieć, a już napewno niekoniecznie z pcv
Odnosząc sie do rur to też popieram że jak najbardzeij są przydatne i chronią przód samochodu. Jak są markowe bądź zrobione z głową i umiejetnościami to napewno pomogą a nie zaszkodzą

Właśnie kilka dni temu , przy wydatnej pomocy mojej małżonki zweryfikowało się przednie orurowanie Troopera. Jak to w mieście bywa , wjechała w tył Merca dojeżdżając do skrzyżowania. Prędkość nie była wielka , o czym świadczą uszkodzenia "i rany" odniesione przez przez Mercedesa- dwa wgniecenia od RURY na tylnym zderzaku, nawet lakier nie odskoczył. W Trooperze ORYGINALNA CHROMOWANA RURA Z " COBRY" , zamocowana na oryginalnych uchwytach podniosła sie do góry wyrywając z " mięsem " fabrycznie przyspawane elementy montażowe i zmasakrowała krawędż maski i błotników, o dziwo oświetlenie nie ucierpiało. Gość był z poczuciem humoru , bo widząc szkody w jego aucie i w moim za proponował żonie odholowanie Troopka do warsztatu !Na własnej skórze odczułem przydatność " chromowanej rurki ", a moja ślubna skwitowała to " cholera ...chromowana rurka ... taką krzywdę sobie zrobić..." . Może fajnie wygląda , ale po za tym że rozgniatają się na niej muchy , to nie służy niczemu , a już na pewno nie ochronie auta... Fanom polecam link: http://www.terracan.pl/4x4/chromowa_rur ... renie.html , autorstwa autorytetu w dziedzinie OFF- ROADU

święta prawda

jednak z drugiej strony nie mamy za wielkiego pola do popisu - pisząc My mam na myśli osoby które zarejestrowały pierwszy raz samochód na terenie RP po 10. października 2007. Niestety dla tych pojazdów obowiązuje już znowelizowana ustawa o ruchu drogowym i warunkach dopuszczenia do niego pojazdów - jeżeli chcemy zamontować jakieś dodatkowe orurowanie z przodu (inne niż to z którym przeszło pierwszy przegląd, czyli to które masz wbite w brief) lub metalowy zderzak to musi to być sprzęt homologowany do konkretnego typu pojazdu. Niby nikt się nie będzie czepiać na co dzień, ale jeżeli zdarzy się kiedyś uszkodzić jakiegoś piechura to może się okazać że TU odmówi wypłaty odszkodowania i wtedy trza z własnej kieszeni płacić (czasem do końca życia). Perspektywa mało optymistyczna...

, cóż... proza życia, a raczej przepisów .Ciekawe jak się ma sprawa np. zderzaka ARB kupionego w Australii , albo w US , bez naklejki CE ? Czy z tym też będą problemy przy przeglądzie ? Na przykład taki :

z tego co wiem to ARB nie ma homologacji na Europę :/ Przy przeglądzie to nawet z samoróbką nie powinno być problemu, myślę że prawdziwy problem to właśnie TU w razie wypadku :/

Odświeżę trochę temat.
Zanabyłem właśnie wyciągarkę do swojego troopka i poszukuję projektu na zrobienie zderzaka.
Jeśli ktoś z Was posiada takowy projekt to chętnie skorzystam.
Jeśli ktoś ma taki zderzak to będę wdzięczny za przesłanie fotek tego zderzaka.
Najbardziej interesuje mnie kwestia mocowań zderzaka do ramy oraz mocowanie wyciągarki do zderzaka.
Czytałem post kolegi Czitera dotyczący wyciągarki i spodobał mi się jego zderzak, jednak nie mogę się z nim skontaktować.
Będę wdzięczny za pomoc.

nie ma może ktoś z Was namiaru na kogoś kto podjąłby się zrobienia prostego tylnego zderzaka z uchwytami do wyszarpywania? Myślałem żeby zrobić samemu, ale deczko mi czasu brakuje, a po imprezie integracyjnej mój plastikowy ledwo się trzyma :-/

ja robie w metalu . w moim tropie zderzaki robiłem sam . daj wymiry rysunki , szkice , cos pomyslimy

ooo...dzięki MAVV
jak wsio wyrysuje to się skontaktuję, bo chwilowo tylko w głowie mam

wstępnie też reflektuje na taki zderzaczek.chyba powinien być taki sam do trooper 3 jak i do troopera 2?

tak, 2 i 3 ma ten sam tył

okej czekam

Jak poszło ze zderzaczkiem? jakieś chwalące się zdjęcia a co ze światełkami ze zderzaka?

no niestety nie miałem jeszcze czasu zabrać się za zderzak
Póki co dziergam bagażnik, bo miałem go już od dawna wyrysowanego. Nie wiem czy uda mi się coś ze zderzakiem ruszyć przed zimą :-/

Było od razu płyte pod wyciągarkę machnąc