www.trooper4x4.pl

Witam szanownych prezesow
Problem wyglada tak: jechalem se i odleciala mi rura wydechowa(ostatni kawalek, jakis metr) . Z tego co oblukałem, nikt tego nie wymienial od nowosci... Reszta ukladu tez nie wyglada nie nalepiej. Idzie cos dosztukowac, przerobic, dolozyc z kwasowki? A moze caly uklad wychowy zaadoptowac od jakiegos starego jelcza albo tarpana...?

Jak masz kasę to kup nowy wydech
A jak masz możliwości to możesz dorobić z używanych.
U mnie puszka jest np. od jakiegoś audi, połączenie elastyczne nowe a reszta rury ze szrotu od jakiegoś auta lekko zmodyfikowana.

Wlasnie oto chodzi, ze nie mam kasy, poprostu nie chce wkladac kasy, w cos co mozna zrobic z polsrodkow i tez bedzie dobrze, a nawet lepiej

Więc proponuje wizytę na szrocie po niezbędne materiały
Mnie ta przyjemność kosztowała 20pln i godzinka albo dwie zabawy.

ja zrobiłem przelot z kwasiaka i brzmiało to tak

http://www.youtube.com/watch?v=DaoqZVzz-HM

Zeby fajnie brzmialo, to raczej musi byc benzin Z dieselka warkotu chyba nieuswiadczysz

Róra 60 mm tłumik przelotowy o takiej samej średnicy i 3.1 pięknie zagra.

ładnie gra bez tłumika, a jutro albo we wtorek okaże się czy przejdzie badania techniczne

Masz tylko rurę. Chciałbym to usłyszeć.

Mogę nagrać

W Maju posłucham w naturze.

jeśli jest to przegląd a nie sztuka dla sztuki, to nie ma szans na przejście,

2 ważne rzeczy są w wydechu w montku, 1 to poduszka metalowo gumowa na wydechu, zapobiega praenoszeniu drgań i opadaniu wydechu, 2 rzecz ale to w benzynie, lączenie kolektorów może wprowadzać też wibracje na budzie jeśli nie są odpowiednio ustawione,

reszta czyli tłumik , łącznik i rura można se dobrać dość dowolnie, byle nie za małe bo będzie turbine "przyduszać"

Witam, odgrzeję troche temat, mam pytanie do tych co przerabiali bądź grzebali coś przy wydechu w 3.2, odwlekałem robienie nowego ale wypadła spora dziura na łączeni elementu giętkiego i nie miałem wyjścia, pociołem cały na kawałki bo ktoś tak namłodził że miałem wydech z rur 45, 50,55,i 60mm w kawałkach po 50cm, moje pytanie jest takie, po odkręceniu rury gdzie z kolektorów schodzi się w jeden na kryzach są zwężki 30mm myślę je wywalić i niewiem czy tym nie zaszkodzę, napewno wyleci tłumik przelotowy 45mm, a chcę zrobić tak że za sondą rura 60mm do tłumika zwykłego 60mm (wlot, wylot)jest wmiarę świeży to nie będę go wywalał i rura 60mm do końca, pewnie będzie troche głośniej ale głównie chodzi mi o to żeby zrobic luźniejszy przelot bo spaprany był nieźle, każda wskazówka mile widziana, pozdrawiam.

ja mam starą wersje bez katalizatora, u mnie po łączniku giętkim jest rura (prosta) do tłumika jednego i tyle, głośno nie jest wręcz z ostatnich stwierdzeń przyjemnie mruczy
mam wersje z 1 sondą lambda

to może ja się wypowiem

Miałem 3" przelotowy wydech z kwasu w 3.2 od kolektorów z wyciętym katem i przelotowa pucha
Jak wywalisz zwężki to rozregulujesz lekko silnik, będzie miał mniej mocy z dołu, ale będzie się lepiej wkręcał. Silnik wolnossący jest wrażliwy na zmiany dolotu i wydechu. Tymi dwoma układami ustawia się niejako jego charakterystykę.
Głośny będzie dużo bardziej, w długich trasach lekko przeszkadza.

co do sondy to spokojnie nic się nie zmieni.

Jak brzmi dawałem link w tym temacie

no i po zabiegu, mruczy ładnie ale nie przesadnie, dosyć basowo w aucie jest trochę głośniej ale powyżej 60km/h bardziej słychać opony wmiarę szczelnie udało mi się to zrobić, ciekawy jestem co powie diagnosta przegląd się kończy, co do zwężek to nieczuć braku momentu, teraz kręci się ładnie pow. 4tys.obr. przedtem chyba się dusił bo po zagrzaniu do 2tys czasem szarpał i dziwnie przerywał, teraz jest ok, pozdrawiam.

słabszy będzie na dole, a nie na górze obrotów