Strona 1 z 1

Uszczelniacze tylnego mostu

PostNapisane: 13 maja 2012, 20:21
przez jaro
Wymiana ww, to robota jak każda inna - ciężka. Można jednak usunąć usterkę nie brudząc zbytnio łap. Na samym początku roboty, trzeba sprawdzić odpowietrznik tylnego mostu. To taki dzyndzel przyczepiony nad mostem, pod podwoziem. Od mostu do tego ustrojstwa prowadzi giętki wężyk. Trzeba zdjąć wężyk z mostu i w niego dmuchnąć. Jak się nie da, to trzeba odpowietrznik wykręcić, rozebrać i wyczyścić. Ponieważ jest zamocowany dość nisko, musi działać jak zawór zwrotny - dmuchać się da - zaciągnąć się nie da. Konstrukcja detalu jest prosta - sprężynka, gumowy zaworek i równa powierzchnia przylegania gumy.
U mnie - w moście z LSD po naprawie odpowietrznika ustały wycieki z simmeringu na wale i w piaście. A było niewesoło - nikt nie wiedział, co jest źle.
A tu taka pierdoła.

Re: Uszczelniacze tylnego mostu

PostNapisane: 13 maja 2012, 20:46
przez wojtekkk
no to ja sobie dodam ze ów elastyczny węzyk jest połaczony na końcu z metalowym elementem (pełniacym forme grzybka odpowietrzajacego) przymocowanym trwale do podwozia, a z racji z tego że jest metalowy to z czasem koroduje od środka i dmuchanie moze nie wystarczyć bo jak wiadomo rdza pecznieje---zdjać wezyk,z góry zatyczke i po prostu drutem przepchac---a najlepiej nowy węzyk od samego mostu i gdzies duzo wyzej go zakończyć bez jakis tam grzybków