www.trooper4x4.pl

Mam pytanko odnośnie akumulatorów . Czy do rozruchu silnika , czyli do napędu rozrusznika prąd idzie z jednego akumulatora , czy są one połączone i pobiera z obu jednocześnie ? W samochodzie mam dwa fabrycznie zamontowane .

w troopie/montku 2 aku to po prostu powiększenie pojemności aku, są połączone, ale nie ma rozruchu na 24V
można odpalić spokojnie auto z 1 aku, ale przy 2 są mniejsze wahnięcia prądu, większa pojemność aku ma znaczenie w zimie przy częstym i długim kręceniu rozrusznikiem

No to teraz mam zagwozdke. Pomijając sprawe rozrusznika - odłączyłem aku ten przed kierowcą i zresetowało mi sie radio i zegar . Jak to sie ma do połączonych razem akumulatorów ?

a może aku Ci nie trzyma

Cholera , ale żeby aż tak.............

może nie trzyma Ci tylko ten od kierowcy

właśnie ja stawiał bym na ten po drugiej stronie - skoro wypiołem z układu ten od kierowcy i zabrakło prądu to raczej uwalony jest ten drugi .

zrozumiałem odwrotnie, jak wypiąłeś ten od kierowcy to wypiąłeś cały układ

odpięcie jednego nie powoduje utrary w instalacji- nie ma znaczenia którego wypniesz prąd powinien być-oczywiscie jak instalacja i aku sprawne.
moze sprawdź mase na tym drugim????

Sprawa sie wyjaśniła - wymieniony ten po stronie pasażera na nowy i wszystko bangla . Podczas wymiany nie zresetowało sie radio itp. , tamten okzała sie niezywy .

w montku jest osobna instalacja na każde aku?
w parchu mam tak że 1 wyjmuje kiedy chce i jak chce natomiast ten 2 jak wyjme to nic nie zadziała

W montku wychodzi na to ,że jest jedna instalacja . Jeżeli tak jak u mnie jeden aku klęka to prąd "ucieka" z dobrego do zepsutego i np. ciężko kręci rozrusznik - suma prądów maleje - albo resetuje sie radio po wypięciu dobrego . Po podłączeniu zepsutego aku do miernika wyszło 10 V - czyli padaka. P{o wymianie na nowy - taki sam jak drugi - kręci o niebo lepiej , napięcie na licznikach też jakieś takie wyższe .

przez blublu1 » czwartek, 18 kwietnia 2013, 17:37

Sprawa sie wyjaśniła - wymieniony ten po stronie pasażera na nowy i wszystko bangla . Podczas wymiany nie zresetowało sie radio itp. , tamten okzała sie niezywy .

Moim skromnym zdaniem powinienes wymienic obydwa akumulatory na nowe, gdyż ten "stary" akumulator będzie rozładowywał i niszczył ten nowy.
A to chyba mija się z celem

Ten który pozostał z pary jest z tamtego roku .

Kiedyś sie doktoryzowałem na temat akumulatorów:
viewtopic.php?f=4&t=2268&p=23828#p23828

Może to ci pomoże.

Ja jednak mysle ze to sa dwa oddzielme akumulatory. Tak jest przynajmniej u mnie. Np alarm i sygnal i pilot jest podpiety tylko pod jeden z nich, nawet elekrtyk nie umial sie w tym polapac

Jak jakiś magik wcześnie zrobił Ci przeróbkę instalacji to może i jest oddzielnie.
Standardowo jednak w Trooper/Monterey jak masz 2 akumulatory to są one podpięte równolegle głównie po to by dać odpowiednio duży prąd na rozrusznik.

Są opcje że instaluje się po lewej stronie auta duży jeden akumulator np 750A lub więcej wtedy wszystko może ci chodzić na jednym.
Natomiast możesz być pewien że na jednym zwłaszcza słabym, zużytym lub małym akumulatorze rozrusznik Ci się nie zakręci.

Re: Prąd.
przez blublu1 » niedziela, 28 kwietnia 2013, 20:47

Ten który pozostał z pary jest z tamtego roku .

Tak, ale może byc innej pojemności, może miec inny prąd rozruchu,może byc innej firmy.....
A po za tym przez jakis czas pracował razem z uszkodzonym co chyba też na zdrowie mu nie poszło
Ale zrobisz jak uważasz, ja u siebie wymieniłem obydwa, po mimo tego że jeden był kompletną padaką, a drugi jeszcze hulał.

Aku są razem wpięte w układ, ale faktem jest, że odpięcie tego "bardziej z przodu znaczy tego przed pasażerem nie rzutuje kompletnie na prąd w aucie, za to odpięcie tego przed kierowcą w zauważalny sposób "uwala" sporą część prądu w aucie.