Podniesienie tyłu na sprężynach - monterey krótki

Pomysł nie jest mój,bo zaczerpnąłem go z internetowych czeluści.Prostota jego wykonania jest tak zadziwiająco skuteczna,że postanowiłem to opisać jeszcze raz.Samą zaś celowość podwyższania pojazdu na zawieszeniach,pozostawiam do przemyślenia każdemu z osobna 
Po pierwsze aby osiągnąć ten cel,należy nabyć dwie sprężyny o maksymalnej średnicy zewnętrznej max 100 mm.Po drugie przydadzą się cztery gumowe podkładki,pasujące na końce tych sprężyn,co by było po majstersku.Sprężyny w moim przypadku pochodziły od daewo tico z przedniego zawieszenia.Tak jak wspomniałem,ich średnica nie przekraczała 100 mm co pozwoliło wpasować te sprężyny do środka sprężyn oryginalnych.Taki układ bez podkładek gumowych,pozwolił na podniesienie tyłu o ok 35 mm.Stosując podkładkę (w zależności od grubości podkładki) zyskujemy kolejne 30 mm.Dorzucając kolejną,następne 30 mm.Długość sprężyny tico,pozwala na bezproblemowe zastosowanie obu gumowych podkładek,co daje nam co najmniej trzy różne wartości podniesienia do wyboru.Zawsze można przyciąć długość dodatkowej sprężyny i zastosować obie podkładki,osiągając mniejszą niż maksymalna wartość podniesienia.Zespół sprężyn pracuje cicho,chociaż nie wiem jak by było bez podkładek,które zapewniają należyty luz między spiralami.
Wartości podniesienia jakie uzyskałem:
- bez podkładek ok 35 mm
- z jedną podkładką ok 65 mm
- z dwiema podkładkami ok 95 mm
Praca jest wyjątkowo prosta,polega na rozpięciu dolnych zamocowań amortyzatorów,zsunięcie ich i w górę! Demontaż i powtórny montaż to już zadanie dla najzwyklejszego majsterkowicza.Po podniesieniu,sprężyny wyskakują bez żadnego oporu i tak samo łatwo się je montuje powtórnie.Praca do wykonania na prostym kanale garażowym.Polecam podnoszenie centralne - pod hak holowniczy.Pozwoli to na modyfikację obu sprężyn za jednym podniesieniem.Koszt całej operacji to 80 zł nowe sprężyny + 20 zł 4 gumowe podkładki.
Życzę miłej pracy.

Po pierwsze aby osiągnąć ten cel,należy nabyć dwie sprężyny o maksymalnej średnicy zewnętrznej max 100 mm.Po drugie przydadzą się cztery gumowe podkładki,pasujące na końce tych sprężyn,co by było po majstersku.Sprężyny w moim przypadku pochodziły od daewo tico z przedniego zawieszenia.Tak jak wspomniałem,ich średnica nie przekraczała 100 mm co pozwoliło wpasować te sprężyny do środka sprężyn oryginalnych.Taki układ bez podkładek gumowych,pozwolił na podniesienie tyłu o ok 35 mm.Stosując podkładkę (w zależności od grubości podkładki) zyskujemy kolejne 30 mm.Dorzucając kolejną,następne 30 mm.Długość sprężyny tico,pozwala na bezproblemowe zastosowanie obu gumowych podkładek,co daje nam co najmniej trzy różne wartości podniesienia do wyboru.Zawsze można przyciąć długość dodatkowej sprężyny i zastosować obie podkładki,osiągając mniejszą niż maksymalna wartość podniesienia.Zespół sprężyn pracuje cicho,chociaż nie wiem jak by było bez podkładek,które zapewniają należyty luz między spiralami.
Wartości podniesienia jakie uzyskałem:
- bez podkładek ok 35 mm
- z jedną podkładką ok 65 mm
- z dwiema podkładkami ok 95 mm
Praca jest wyjątkowo prosta,polega na rozpięciu dolnych zamocowań amortyzatorów,zsunięcie ich i w górę! Demontaż i powtórny montaż to już zadanie dla najzwyklejszego majsterkowicza.Po podniesieniu,sprężyny wyskakują bez żadnego oporu i tak samo łatwo się je montuje powtórnie.Praca do wykonania na prostym kanale garażowym.Polecam podnoszenie centralne - pod hak holowniczy.Pozwoli to na modyfikację obu sprężyn za jednym podniesieniem.Koszt całej operacji to 80 zł nowe sprężyny + 20 zł 4 gumowe podkładki.
Życzę miłej pracy.
