Mi skorodowały oba przewody od wspomagania z pompy do przekładni i na zad, w miejscu mocowania pod chłodnicą gdzie trzymała je metalowa obejma.
Wstępna diagnoza 10 zł netto za każde gięcie + materiał.
Alternatywą okazało się obcięcie koncòwek ze starych węży i zarobienie ich na wysokociśnieniowych przewodach.
Dodatkowo każdy dałem w minimalnie większym peszlu dla osłony przed przetarciem.
Patent bez wycieków działa już dwa miesiące jazdy szosowej i turystyczno-terenowej.
Koszt obu 94 zł brutto.
Może ktoś skorzysta a może już było pozdrawiam.