Strona 2 z 6

Amortyzatory

PostNapisane: 31 gru 2015, 13:09
przez rpjan
Witam.

Szukam czegoś mocniejszego do Montka (long). Ciężko cokolwiek znaleźć w necie.
Może macie już jakiś sprawdzony sprzęt w rozsądnych cenach. Prosiłbym o informacje co i gdzie kupić, jak się sprawdzają w praktyce.
Auto nie podnoszone.

Ewentualnie może ktoś ma parametry amortyzatorów (długość, zakres pracy do seryjnego zawieszenia).
Możne coś pokombinuję z innych aut np. ciężarowych.

Pozdrawiam.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 31 gru 2015, 13:55
przez pocieszny
co to jest rozsądna cena?

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 04 sty 2016, 10:55
przez Gocu
Jeżeli chcesz sprawdzone rozwiązania, proponuję zapoznać się z ofertą firm, które są w tym wyspecjalizowane (np. OME/Ironman). Nie ma sensu kombinować amorków z samochodów ciężarowych.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 04 sty 2016, 14:26
przez rpjan
pocieszny napisał(a):co to jest rozsądna cena?


Ciężko powiedzieć, tak naprawdę nie mam żadnego porównania jeszcze - max. do 300 za szt.?

Gocu napisał(a):Jeżeli chcesz sprawdzone rozwiązania, proponuję zapoznać się z ofertą firm, które są w tym wyspecjalizowane (np. OME/Ironman). Nie ma sensu kombinować amorków z samochodów ciężarowych.


A jakieś numery modeli, w internecie brak jakichkolwiek informacji odnośnie amortyzatorów tych firm do konkretnego modelu auta.
Nie znam parametrów seryjnych amorków.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 04 sty 2016, 20:10
przez pocieszny
do 300 pln za sztukę to będzie trudno znaleźć coś sensownego
nie mówie że przykładowo Monroe Adventure są całkowicie do bani, nie, nie są są całkiem przyzwoite patrząc na cene, ale to są amory w typie seryjnych (nawet bym powiedział ciut gorsze) ale szukając czegoś mocniejszego to niestety 400-450pln za sztukę to będzie rozsądna cena
seryjny amor spokojnie ogarnia zawias +2 cale wyże przydał by się już dłuższy (ja mam około +3 i mam seryjną długość, krzyżuje się spokojnie ale szału nie ma, zresztą nie używam go do sportu) w tej cenie możesz już szukać amortyzatorów wzmocnionych o innych parametrach niż seryjne
ja jeżdże na Koni Hevy Track zachowują się poprawnie, bez ochów i achów, po prostu spełniają swoją funkcję poprawnie (na najsztywniejszych ustawieniach)
jeśli chodzi o aftermarketowych dostawców to masz do wyboru kilka możliwości
Dobinsons, OME, Ironman, Amada, Koni, Rancho... wszytkie marki mają tyle samo zwolenników co przeciwników :)21
tu pytanie jeszcze o troopera jakiego posiadasz, mając 3 generacje (3,1d 3,2V6) możesz zastosować amory od 4 generacji (3.0D 3.5V6) są ciut sztywniejsze, jeśli masz 4 generacje już nic więcej nie pozostaje ;)
wkładanie amorów od ciężarówki nie da nic, zrobisz z auta taczki nie poprawiając ani skoku ani pracy :)3

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 04 sty 2016, 20:55
przez rpjan
Wielkie dzięki za odpowiedź.
Mam budę od 3.0D, nie podnoszoną z laczkami 265/75/16, więc wyboru nie mam.
O ile dobrze znalazłem to chodzi o te amorki ?
Jeżeli chodzi o amory od innego auta (być może ciężarówki, dostawczaka) chodzi głównie o cenę i trwałość.
Zdaję sobie sprawę że cudów nie będzie ale raz przerobione mocowania redukują bardzo koszty wymiany amorków w przyszłości.
Dało się wrzucić silnik od LT to i można pokombinować z zawieszeniem ;)

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 05 sty 2016, 00:15
przez mcgiver
rpjan napisał(a): raz przerobione mocowania redukują bardzo koszty wymiany amorków w przyszłości.
Dało się wrzucić silnik od LT to i można pokombinować z zawieszeniem ;)

trafne podejscie.
jak już rozgryziesz temat to pochwal się co udało sie osiagnąć.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 05 sty 2016, 09:44
przez Gocu
Wg mnie silnik przełożyć można do innego samochodu, ale z zawieszeniem od ciężarówki bym nie ryzykował. Oszczędności nie są warte utraty właściwości jezdnych samochodu. Kiedyś szukałem do swojego kompletu amorków to były takie dla liftu 0-2 cale oraz 2 wersje: takie jak seryjne i wzmocnione. W wolnym czasie rzucę okiem w neta :)

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 05 sty 2016, 11:27
przez rpjan
Gocu napisał(a):Wg mnie silnik przełożyć można do innego samochodu, ale z zawieszeniem od ciężarówki bym nie ryzykował. Oszczędności nie są warte utraty właściwości jezdnych samochodu. Kiedyś szukałem do swojego kompletu amorków to były takie dla liftu 0-2 cale oraz 2 wersje: takie jak seryjne i wzmocnione. W wolnym czasie rzucę okiem w neta :)


Tu nie chodzi o całe zawieszenie ale o same amortyzatory. Przy odpowiednio dobranym skoku i podobnym tłumieniu zawieszenie powinno pracować - jak niestety trudno powiedzieć.
Dlaczego ciężarówki i dostawczaki - cena i często trwałość.

Przykład na szybko:

Skok Ironmana na tył wg katalogu to 320/510, mocowanie góra fi 14mm dół 19.2mm - cena przykładowa.

Amortyzator do Lublina/Żuka skok 335/540, mocowanie góra fi 12mm dół 16mm - cena przykładowa.

Komplet amortyzatorów do Nivy coś koło 200pln.

Choćby dlatego warto się zastanowić czy się nie da.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 05 sty 2016, 11:29
przez Gocu
Dostawczak typu Lublin będzie miał podobną wagę co długi Montek, więc się można jeszcze pokusić. Ale od ciężarówki, która jest kilkakrotnie cięższa, nie ma co próbować.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 05 sty 2016, 21:32
przez pocieszny
amory od lublina to się nawet do uaza nie nadają :)3 :)21
większośc amorów do dostawczaków i ciężarówek to amory jednostronnego działania i w tym jest problem amortyzator do terenówki działą zupełnie inaczej
przerobiłem kilka zawieszeń w swoim życiu ;) przećwiczyłem w rajdówkach amory od małych starów, lublinów, żuków, sprinterów i tym podobnych wynalazków... nie bangla, zbyt małą szybkość reakcji, po chwili jedziesz jak na taczkach z kołąmi mającymi niewiele przyczepności :)3
od amora z półciężarówki lepszy będzie rzeczony monroe czy kayaba cena nie zabija, a podziała 2-3 lata (szału też nie ma ale działają)
jeśli już kombinować to poprawić działanie a nie zepsuć a poprawić w monciaku akurat trudno

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 06 sty 2016, 13:41
przez mcgiver
pocieszny napisał(a):amory od lublina to się nawet do uaza nie nadają :)3 :)21
większośc amorów do dostawczaków i ciężarówek to amory jednostronnego działania i w tym jest problem amortyzator do terenówki działą zupełnie inaczej
przerobiłem kilka zawieszeń w swoim życiu ;) przećwiczyłem w rajdówkach amory od małych starów, lublinów, żuków, sprinterów i tym podobnych wynalazków... nie bangla, zbyt małą szybkość reakcji, po chwili jedziesz jak na taczkach z kołąmi mającymi niewiele przyczepności :)3
od amora z półciężarówki lepszy będzie rzeczony monroe czy kayaba cena nie zabija, a podziała 2-3 lata (szału też nie ma ale działają)
jeśli już kombinować to poprawić działanie a nie zepsuć a poprawić w monciaku akurat trudno


patrząc na ceny na allegro też w sumie dochodze do wniosku że jakieś kombinacje tu nie mają sensu , ale to zalezy do czego kto auto użytkuje.
Ja narazie zawias mam w dobrym stanie i nie trzeba nic robić , ale jedyny extreem u mnie to przejazd kilka razy w tygodniu po wyboistej drodze , tak że jesli bym miał zamiar zmieniac amory to na allegro można kupić komplet na obie osie z 2 letnią gwarancją do 500zł , a ja nie potrzebuję nic mocniejszego.
w zasadzie jakby sie uparł to za 250zł też kupi komplet , a co nowe to nowe.
No ale jesli ktos potrzebuje coś mocniejszego to warto poszukać i coś pokombinować z mocowaniami.
wychodzę z załozenia że jeśli coś jest niewykonalne to trzeba dać to do zrobienia komuś kto o tym nie wie :D

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 11 sty 2016, 14:13
przez pawel126
rpjan napisał(a):Witam.

Szukam czegoś mocniejszego do Montka (long). Ciężko cokolwiek znaleźć w necie.
.....



słabo szukałeś ;)

http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=58 ... ule_id=201


mam takie założone już rok śmigam i są ok

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 12 sty 2016, 17:24
przez Jack
Mam takie Ironmany (http://www.maxxfun.pl/pl/59604,amortyza ... ra,article), trzymają się dobrze, ale są dość miękkie.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 01 lut 2016, 21:00
przez PiotrR

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 02 lut 2016, 00:19
przez miras7
Na pewno mają większy skok od orygianlnych. Nie wiem o ile (jak nie zapomne, to jutro pomierzę) , ale wykrzyż jest większy z 10cm. Co do prowadzenia niech
~Kangur się wypowie.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 02 lut 2016, 21:28
przez Kangur
Witam,
Posiadam takowe amortyzatory, ale niestety za dużo nie mogę powiedzieć o ich działaniu :oops:
Po kupnie auta z zamontowanymi tymi amorami zrobiłem może z 500 km głównie po czarnym i rozebrałem auto na prawie cześci pierwsze w celu remontu i wymiany silnika.
Z jazd odbytych moge powiedziec że zachowuja sie poprawnie, wykrzyz uzyskiwany na nich mozna zobaczyć tutaj:
http://www.trooper4x4.pl/forum/viewtopic.php?f=34&t=6273

Autem z 2'' liftem na 235/85R16 spokojnie trafaiłem w drogę :D

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 02 lut 2016, 21:52
przez PiotrR
Dziękuję :)2

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 08 mar 2016, 21:29
przez Maryś2
Jak myślicie co lepsze w tej cenie? Teraz mam kyb na przodzie są ok na tyle monroe adventure żółte i też ok proszę o Wasze opinie ;) http://allegro.pl/amortyzatory-przod-op ... 29180.html. http://allegro.pl/amort-przod-isuzu-tro ... 20788.html

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 08 mar 2016, 22:23
przez PiotrR
Z przody mam od roku Monroe trochę inne niż te z aukcji mają tłumienie w obie strony, jest ok.
KYBy zakładałem na tył żyły krótko,nie lubią terenu.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 08 mar 2016, 22:59
przez leleb5
Czy ktoś montował amortyzatory Tokico takie jak w oryginałach dla Troopera? Jak się sprawowały? Potrzebuję amortyzatory do normalnej jazdy plus przyczepa podłodziowa .

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 09 mar 2016, 10:27
przez pocieszny
w tej półce cenowej Monroe Adventure są ciut lepsze, jeśli mają inne rozgraniczenie na po 98 to lepiej brać te do nowszych , będzie trochę twardziej :)2

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 09 mar 2016, 11:34
przez leleb5
Mam z przodu zamontowane Tokico 8-97113500-2. W/g katalogu Tokico to E3735. Można je dostać u BELNIAKA za 179,- plus przesyłka. Na tył idą 8-97043817-2 z wymienną tuleją na dole E-3793 za 169,- . Myślę że cenowo jest to przystępne.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 09 mar 2016, 12:44
przez freefly
Bym się nie obawiał. Od 1938 roku Tokico to spółka zależna Hitachi. Co japońskie to japońskie. :)2 :)
Przez wiele lat (od 2001 roku) miała wyłączność na dostawę i projektowanie podzespołów zawieszenia dla japońskiego przemysłu motoryzacyjnego.

Re: Amortyzatory

PostNapisane: 09 mar 2016, 19:23
przez Maryś2
Dzięki za rady , sprzedawca z mojego miasta mogę zobaczyć które ładniejsze :)21