Strona 1 z 1

IFS na sprężynie

PostNapisane: 03 maja 2016, 19:26
przez FFK
Czy przerabiał ktoś, czy może wie jak przerobić przedni zawias, aby pozbyć się drążka i wrzucić sprężynę? Czy taka konstrukcja nie radziłaby sobie lepiej w terenie - wykrzyż większy itp?

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 03 maja 2016, 21:04
przez PiotrR
Sprężyna nie zrobi nawet 50% tego co może drążek.

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 03 maja 2016, 21:30
przez FFK
Mógłbyś jaśniej? Nie wiem jaka jest zależność między pracą w terenie zawieszenia na sprężynie, a drążkiem. Pytam z czystej ciekawości ponieważ słyszałem, że na sprężynie łatwiej zrobić lift i dobierając sprężynę nie będzie tak sztywno jak w przypadku podkręconego drążka.

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 03 maja 2016, 22:30
przez PiotrR
Drążek ma o wiele większy zakres pracy. Podkręcając fabryczny drążek napinasz go przez co robi się sztywniejszy. Można wymienić na inne, w ofercie widziałem tylko sztywniejsze.Zakres pracy wahacza ograniczają odbojniki i fabryczny to ogarnia.Jak byś musiał gdzieś dalej i z dużym obciążeniem to zamów sztywniejsze, np + 200kg

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 03 maja 2016, 22:59
przez FFK
Czyli przeróbka z drążka na sprężynę jedynie może zwiększyć komfort jazdy przy lifcie?

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 03 maja 2016, 23:12
przez PiotrR
Dobrze dodany drążek też jest komfortowy.

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 04 maja 2016, 12:24
przez pawel126
FFK napisał(a):Czy przerabiał ktoś, czy może wie jak przerobić przedni zawias, aby pozbyć się drążka i wrzucić sprężynę? Czy taka konstrukcja nie radziłaby sobie lepiej w terenie - wykrzyż większy itp?


Wg mnie wykrzyż lepszy nie będzie i może rozwalić się przegub. Kumpel kombinuje w Nisanie ale nic ciekawego nie wychodzi i coraz częściej mysli o patrolu ;)
Ostatnio widziałem fajnie zrobioną Toyotkę na mostach Patrola i takich wahaczach http://allegro.pl/wahacz-przedni-land-r ... 69033.html
skok 60 cm przód 40 tył :)2

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 04 maja 2016, 12:45
przez pocieszny
to mały bezsens, tojka na resorze ma większy wykrzyż :)21 o ile zawias zdrowy a nie klapnięty całkiem :)2
a ogólnie tył na wahaczu takim a nie na wielolinku to już kompletnie bezsens :)21 to zawias wychodzi jak w pajero tam się nic nie krzyżuje ;)
zresztą czego chcecie od krzyżowania się montka? tak wam wykrzyżu brakuje? rockcrawling zaczynamy uprawiać? :)21 zamiast takich kombinacji lepiej blokade lub 2 załorzyć prędzej się przyda, a auto dalej będzie się dobrze po czarnym prowadzić :)2

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 04 maja 2016, 14:15
przez pawel126
Jam do montka nic nie mam, ostatnio wyrównałem przód bo po wnikliwym pomiarze 1,5cm był niżej z lewej ... tylko teraz lekko w prawo ciągnie. Pewnie trzeba zbieżność sprawdzić - czy opuścić go? :D
Fajna sprawa te drążki 20min roboty i równiutko a jak klapna sprężyny albo resor to dupa :)3
Wykrzyż to ja bym w jeepie poprawił. Nic nie chce się popsuć jakoś ;) to może trzeba coś poprawić/polepszyć :D

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 04 maja 2016, 14:25
przez Gocu
Trooper/Monterey już na seryjnym zawieszeniu daje dużo większe możliwości niż większość terenówek.
Ostatnio miałem porównanie z Dyskoteką +2", Jeepem XJ +4" i Terracanem +2". Tamte były na MT, mój na słabiutkich AT, a pomimo to Trooper dawał radę porównywalnie lub lepiej niż one :)

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 04 maja 2016, 18:57
przez FFK
Z tą przeróbką to nie chodzi głównie o wykrzyż, czy o skok zawieszenia, ale o zwiększenie komfortu jazdy. Ma być lift 3 cale, a zarazem w miarę miękko co przy napięciu drążka odpada, ponieważ strasznie sztywny się robi. Ma być wysoko, miękko i tyle. Jakbym zostawił drążek, a dołożył sprężynę? Sprężyna ma zmniejszyć napięcie drążka nie będąc główną a jedynie wspomagającą. Kolega coś takiego robi we frocie i zastanawiam się, jak to się w ogóle będzie miało z tym wszystkim, sam zastanawiam się nad liftem i zastanawia mnie ten projekt.

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 04 maja 2016, 20:33
przez PiotrR
Mam za sobą różne próby usprawnienia Montkowego zawieszenia.Doświadczenie zebrane na własnej dupie i portfelu mówi mi że to co dała fabryka + 2'' bez udziwnień jest najlepsze.
Na fabryczne sprężyny bez problemu załadujesz 500kg ,wszelkie + 200 czy 300kg zabierają komfort i zmniejszają wykrzyż.

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 10 cze 2016, 11:14
przez Hinek
Podniesienie przodu o więcej niż +2 bez opuszczenia przedniego dyfra mija się z celem, bo półosie będą pod zbyt dużym kątem i przeguby powiedzą pa pa. Ponadto np.u mnie przy +2 robi się problem z geometria. Koła zaczynają się ustawiać /--\ mimo wyjętych wszystkich blaszek regulacyjnych.
Montaż sprężyn do IFS jest niemożliwy. Pomijam samą przeróbkę ramy, ale sprężyna musiałaby opierać się o dolny wahacz - a co z półośką? Gdyby opierała się o górny - mocowanie wystawało by ponad maskę :D

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 10 cze 2016, 12:01
przez pawel126

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 10 cze 2016, 20:11
przez PiotrR
lift 2'', jakiś MTk, koło na bagażnik, chrom-rurki w koło i mamy Jeepa jak malowanie ;) po co wydawać kasę na G klasę.

Re: IFS na sprężynie

PostNapisane: 11 cze 2016, 19:23
przez pocieszny
po co wywalać koło na gabażnik :)21 chrom stelaż na zderzak