
Maryś2 napisał(a):Ok dziękuję za odpowiedzina zachodzie PL nie spotkałem się z takimi kontrolami
Na razie to faktycznie jak by ciszej i jakoś bardziej miękko pracował
tu parę słów znalazłem http://www.forum.alfaholicy.org/forum_o ... ulce_.html
Maryś2 napisał(a):Wzieło mnie i leje ten olej prawie za każdym tankowaniem 250 - 350 na ok 75 l ropy. Najczęściej orlen 2t semisyntetyk i odczucia subiektywne bdb. Silnik ciszej pracuje, mniej kopci jakoś mu lżej2 ostatnio dodatkowo zastosowałem LM 2666 do czyszczenia wtryskòw, pompy i układu paliwowego. Podanie bezpośrednio z puchy. Bardzo pozytywne efekty. Silnik chętniej wchodzi na obroty jak by dostał mocy
Szczególnie starszy Monti
mcgiver napisał(a):własnie przez takie zabiegi mój garaż nie toleruje ropy
piotr R napisał(a):Czy po dodaniu T2 poza odczuciem lepszej pracy silnika masz jakieś konkretne dane .NP. spalanie, wzrost realnych osiągów zużycie oleju. Czy turbina ci nie zarastaIle km zrobiłeś.
Całą zimę jeżdżę z dodatkiem przeciw zamarzaniu ON ma on również walory czyszczące silnik,żadnych zmian nie zauważyłem, jak klekot był tak jest.
piotr R napisał(a):To jesteś szczęśliwym człowiekiem. Najbliższą stację z dobrym paliwem mam ponad 10km od domu,w kierunku w który rzadko jeżdżę. Następną ponad 20km. W miejscowych dystrybutorach ON ZAMARZA PRZY -20 filtry wymieniam minimum dwa razy w roku. Miękką i cichsza praca diesla po dodaniu T2 zauważyłem w każdym aucie jakie miałem.
mcgiver napisał(a):no własnie z tego co widze to jest sprawa tego typu że , albo sie poddasz nurtowi i uwierzysz , albo stwierdzisz że ten szfindel na ciebie nie działa i bedziesz przeklęty przez wyznawców teorii
mcgiver napisał(a):no własnie z tego co widze to jest sprawa tego typu że , albo sie poddasz nurtowi i uwierzysz , albo stwierdzisz że ten szfindel na ciebie nie działa i bedziesz przeklęty przez wyznawców teorii
piotr R napisał(a):mcgiver napisał(a):no własnie z tego co widze to jest sprawa tego typu że , albo sie poddasz nurtowi i uwierzysz , albo stwierdzisz że ten szfindel na ciebie nie działa i bedziesz przeklęty przez wyznawców teorii
Moja teoria bierze się z syfu który widzę w filtrze i tym że 3.1 które wszystko spali ledwo jedzie.Jak zatankuję dobre ON to te 114 koni jest całkiem żwawe i spalanie potrafi spaść o 2l.
Po tankowaniu na Mszczonowskim Lotosie spalanie dochodzi do 15l ,120/h to szczyt marzeń . Po tankowaniu na Lukoliu 10km od domu spalanie spada do 13l i 140 na liczniku bez proszenia.Nie wspominając o odporności na niskie temperatury.
piotr R napisał(a):mcgiver napisał(a):no własnie z tego co widze to jest sprawa tego typu że , albo sie poddasz nurtowi i uwierzysz , albo stwierdzisz że ten szfindel na ciebie nie działa i bedziesz przeklęty przez wyznawców teorii
Moja teoria bierze się z syfu który widzę w filtrze i tym że 3.1 które wszystko spali ledwo jedzie.Jak zatankuję dobre ON to te 114 koni jest całkiem żwawe i spalanie potrafi spaść o 2l.
Po tankowaniu na Mszczonowskim Lotosie spalanie dochodzi do 15l ,120/h to szczyt marzeń . Po tankowaniu na Lukoliu 10km od domu spalanie spada do 13l i 140 na liczniku bez proszenia.Nie wspominając o odporności na niskie temperatury.
piotr R napisał(a):Co do metod pomiarowych uznaję je za dostatecznie naukowe i przyjmuje do wiadomości.
Zauważyłem że po wymyciu i nawoskowaniu auta droga robi się szersza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości