www.trooper4x4.pl

Witam
Pytanie pierwsze samochód podniesiony o 2 cale na zawieszeniu i 3 cm na budzie, czy opony 32x11,5x r15 AT ładnie wypełnią nadkole czy szukać innych?
Amortyzator skrętu od czego podejdzie do montereya, Calmini nie mogę nigdzie znaleźć. Czy od nissana coś można pod pasować?

Mam podobny lift, 32'' wyglądają raczej skromnie. Pełne 33 nie takie że na miarce zaczyna się 33 cal a jest w całości, wypełni nadkola. 3,1 może mieć problemy na szosie z większymi kołami.

nawet przy 33 cala ch zdrowym poprawnie ustawionym zawiasie nie potrzeba amora skrętu, przy 35 można się zastanawiać
przy takim lifcie 33x12R16 wyglądają tak

a 32x10,5R16 tak

nie wiem co za lift masz ale 32 są dość mikre przy ponad 3 calach liftu

viewtopic.php?f=39&t=2400&p=22047#p22047 285/75/16 na seryjnej feldze wygląda super

Dzięki za odpowiedzi , mam lift na podkładkach tył przód podkręcony.Buda na dystansach 3cm.
Czyli szukać opon 33 ,tylko ja bym chciał na felgę 15 ?
Czy opony M/T 5-7 letnie watro kupić ? Mało kilometrów tylko ten wiek?

zależy jakie i jaka cena, ogólne będą twarde, śliskie i prawdopodobnie szybko zejdą
a co do liftu to jednak proponuje zainwestować w sprężyny a nie podkładki, i w przyzwoite amory jeśli chcesz ciężką oponę wsadzić

pocieszny napisał(a):co do liftu to jednak proponuje zainwestować w sprężyny a nie podkładki, i w przyzwoite amory jeśli chcesz ciężką oponę wsadzić

Sprężyny jakieś konkretne porządne możesz polecić ?

Mam Ironman hold008b http://szekla4x4.pl/trooper-od-1998-ubs ... d008b.html w RS 6 lat sprężyna grubsza i twardsza mi pasują fajnie robią i nie siadły a woziłem po 500-600 kg ekogroszek a i nawet komfort jest teraz do LTD wsadziłem i (przy tej samej wysokości opony) od ziemi do błotnika stoją tak samo amory mam Monroe adventure , przy większej oponie pewnie też wyda co do opon to kupowałem nowe sześcioletnie i były jak nowe

niektórzy wolą twarde sprężyny....
ja tam wole miękkie progresywne zawieszenie komfort i wygoda jazdy w terenie, na twardym się jeździ troche jak wozem drabiniastym.... fakt mniej sie giba w zakrętasach i trzeba nadganiać amorem mocnym
firm produkujących jest na rynku trochę, poczynając od Dobinsona przez OME, lovelsa po Ironmana,
każdy kto ma będzie mówił że super bo przeca wstyd się przyznać że się 3 tysie wtopiło nie wiadomo w co
ja jeżdże na sprężynach z Polspringa i amorach Koni (miękka długa sprężyna i twardy amortyzator) jeśli chodzi o sprężyny to są spoko z amorami miałem problem z reklamacją i pewnie drugi raz za tą kase już nie kupie, amor fajny ale drogi a obsługa klienta w Koni tragiczna za niedługo będzie trzeba pomyśleć o wymianie przynajmniej amotyzatorów niestety

Od lat krzyczę że Ironman nie wart swojej ceny, zwłaszcza amortyzatory. Koni mam z przodu od dwóch lat i jest ok teren/trasa.
Z tyłu mam Amady są bardzo miękkie . Po czarnym i w trudnym terenie jest dobrze ,szybsza jazda po polnych drogach odpada , nosi jak by ich nie było. Są wytrzymałe dają dobry wykrzyż.

piotr R napisał(a):Od lat krzyczę że Ironman nie wart swojej ceny, zwłaszcza amortyzatory. Koni mam z przodu od dwóch lat i jest ok teren/trasa.

Mam u siebie już ponad 4 lata cały zestaw IM amory + sprężyny i nie widzę żadnych problemów.

Trochę inaczej eksploatujemy swoje auta

piotr R napisał(a):Z tyłu mam Amady są bardzo miękkie . Po czarnym i w trudnym terenie jest dobrze ,szybsza jazda po polnych drogach odpada , nosi jak by ich nie było. Są wytrzymałe dają dobry wykrzyż.

też mam Amada amory ale z sprężynami dobinsona 2cale +100kg i ............... amory wytrzymałe ale w porównaniu z amorami dobinsona to słabe , działają tylko na odbiciu , na dobiciu niestety nie i jak dla mnie za miękkie ( amory )

Sprężyny Ironman +200kg i takie samy odczucia.