www.trooper4x4.pl

hej, wczoraj okazało się że przebiłem czymś BFG AT
Dzisiaj byłem u wulkanizatora i okazało się że wyjął z opony kawałek ułamanej sprężyny (od zawieszenia) - jeszcze nie wiem czy mojej
Niestety koleś nie podjął się naprawy opony, bo od środka jest ponoć "poważnie" uszkodzona (widziałem bo mi pokazywał, ale się nie znam) i on nie chce brać odpowiedzialności w razie jakby mi gdzieś na trasie strzeliła

Pytanie czy w wulkanizacji dla tirów pomogą z takim czymś? Aha, uszkodzenie jest od strony bieżnika.

nie drutuj kup nowe, w 2 tonowym aucie opony to dość istotna sprawa

powinni zrobic tam gdzie naprawiaja opony dla TIR ,ale tez nie jest to takie tanie i zawsze bedzie juz slad no i nie wiem jak z wywazeniem

spróbuję u tych co dla tirów robią. oponka i tak powędruje na zapas i to taki ze świadomością baaardzo uważnej jazdy w razie czego. Jak będę miał wolną kasę to zanabędę nową oponkę

poszukaj wulkanizatora ktory ma grzalke. zostawisz opone na 24 h i zaplacisz kolo 50 zl. zalewaja to guma i jest oki. najwyzej zaloz opone na tyl i bedzie oki.

no niestety, kolejny wulkanizator poradził oponę na śmietnik wyrzucić - zbyt duże uszkodzenia

Jeżeli poszarpane konkretnie jest "zbrojenie" to nie dziwię się, że nie chcą się podejmować łatania. Jeżeli masz 5 sztuk to zapas na koła a to zadeklaruj jako zapas i moż ektoś się zdecyduje zrobić, tylko faktycznie używaj tylko jako zapasu. Z opony która ma rozerwane zbrojenie w razie kolejnego uszkodzenia w tym miejscu powietrze może wywalić potęznądziure i w 2-3 sekundy zostaje totalny kapeć, przy prędkości powyżej 40-50 km/h może to byc problemem.

możesz założyć dętkę ,ja też miałem zniszczoną oponę ale od wewnątrz.
założyłem dętkę i poszła na zapas.

Oo zapomniane rozwiązanie ale jakże skuteczne

ooo...dziękować, ogarnę temat to kilka stówek zostanie w kieszeni