Gocu napisał(a):mcgiver napisał(a):wiem ze kotlet , ale tak z ciekawosci pytam , jaki sens ma snorkel w benzynie?
w moim 3,2 widze tyle potencjalnych miejsc zgaśniecia silnika że nie ma sensu w tradycyjnym miejscu zasysanie dla snorkela nad szybą. wg mnie to takie branzlowanie się dla dobrego samopoczucia własciciela gabinetu, cos jak dupne spojlery na tylnej klapie bmw, nie wnoszące nic w temacie oprucz połechtania ego własciciela bryki.
zanim woda dojdzie pod podszybie to silnik juz idzie spać , a jak juz pujdzie spać , to woda wydechem go zaleje po sam kolektor ssący.
to wcale nie oznacza że silnik mozna oddać na złom, bo po scholowaniu jest jeszcze do uratowania , ale snorkel nad dachem tu niestety nie robi roboty.
Sorry, ale tym postem się nie popisałeś...
A co do tematu, snorkel ma sens taki, że jest zasysane czystsze powietrze oraz to, żeby woda nie dostała się do silnika (wbrew twojej wspaniałej teorii).
przeanalizowałeś dokładnie co napisałem?
jak głęboko topisz auto ?,
inaczej ; jak głeboko jesteś w stanie utopić swoje 3,2 ??Jestem realistą,Ty chyba nie.
każdy ma jakieś swoje kryteria estetyki ,celowości,sensu , itd
dla mnie akurat snorkel mija się z celem w benzynie, pozatym snorkel wogóle kompletnie mi nie leży , jakaś tam długa ,niepotrzebna pyta przy dachu
pozatym jaka jest różnica w czystosci powietrza w seryjnym miejscu w porównaniu do snorkela nad dachem ? zastanów sie
kopie w temacie , tzn wącham temat ,bo czasami w okolicy wjeżdżam w wieksze kałuze , i myślę nad przeniesieniem dolotu wyżej , ale nie nad dach
sorry ale ja na wiele tamatów mam swój pogląd , mimo że bardzo odbiega od ogólnego poglądu
.
Ale kto co lubi, to tylko mój pogląd w temacie.