www.trooper4x4.pl

Co myślicie o sensie założenia blokady tylko przedniego mostu? Żeby było trudniej dodam, że to blokada automatyczna typu Lock right. Jak ktoś używał to wie o co chodzi. Ja miałem w Samuraiu. Nauczyłem się jeździć i nie było problemu w codziennym użytku czy nawet w wyjeździe w ukraińskie Karpaty.... No ale na przodzie to inna sprawa. Z jednej strony przy przelotach na trasie nic nie zakłóca, z drugiej jednak po zapięciu przedniego napędu ( w reduktorze i sprzęgiełka) nie da się (za duże siły) i raczej nie powinno się skręcać kół. Waszym zdaniem warto montować w aucie wycieczkowym? Cena zakupu ok 1tys zł

Kwestia gustu i preferencji. Pod kątem spinania - działą to całkiem dobrze. Ale ma swoje wady i to calkiem sporo.
Ja nie lubie tego typu blokad, kolega miał z tyłu w Volvo, to terkotanie rozpiętej blokady przy delikatnym nawet skręcie doprowadzało mnie do szału, za kazdym razem mialem wrazenie ze wlasnie pekaja zebatki w dyferencjale. Jezdzilo sie normalnie. Tylko to był tył. Z przodu to inna para kaloszy, bo opór blokady moze byc wiekszy niz przyczepność kół do podłoża. W terenie, jak to w terenie - nie ma duzego znaczenia. Ale stracisz mozliwosc jazdy na 4H na zaśniezonej drodze czy podczas ulewy. Nie wiem jakie masz przyzywczajenia, ale ja śmigałem na 4H nawet po autostradzie podczas zadymy śnieżnej, to samo na białych drogach Skandynawii, które nigdy nie sa odsnieżane do zera. Z Lock Rightem - nie da sie po tym jechac na 4x4.
Ponadto - nawet jak przstawisz napęd na 2H, np. przejezdzajac 600-800m z jednego terenu w drugi, blokada przodu dalej bedzie trzymac i utrudniac jazde po jakimkolwiek łuku tak długo, jak długo sa zapiete sprzegiełka. Osobiscie nie wyobrazam sobie wysiadania z auta za kazdym razem gdy mam kilka kilometrów przeplatanki - asfalt-żwir-piach-asfalt etc. Takie drogi zmieniajace nawierzchnie 3 razy na 3 kilometry trafiaja sie nawet na polskiej wsi w rejonie Suwałek, Jury Krakowskiej czy Kurpii, podejrzewam ze na Wschodzie Europy tymbardziej.

Wszystko prawda, oprócz ostatniego. Po rozpięciu w reduktorze i zapiętych sprzegiełkach blokada dostanie tylko moment z półosi i będzie sobie radośnie terkotać w zakrętach bez spinania.

jeśli tylko przednia to bez sensu, zwłaszcza, że automat na przodzie robi tak se

Sam nie widzę wielkiego sensu i dostrzegam wiele wad, dlatego szukam potwierdzenia moich rozterek

z 20 letniego używania blokad powiem tak
jeśli mają być blokady to najpierw tył, i tu bez znaczenia czy automat czy manualna, byle sprawna, nawet dobre LSD dużo daje jk już mamy tył a jeszcze nam mało to na przód tylko manualna, żadne automaty, ma to duże znaczenie przy technicznym pokonywaniu przeszkód,

no chyba że chcemy w śliskim jeździć tylko do przodu to OK

Już to rozchodziłem...

miras7 napisał(a):Już to rozchodziłem...

Zawsze jest blokada ARB RD203 za €746,12...

lub chińska alternatywa w naprawdę rozsądnych pieniądzach
https://www.alibaba.com/product-detail/ ... 191cHrvhbe
ps. RD203 to oznaczenie przedniego mostu? Kojarzycie w jakich lat produkcji dotyczy. Zastanawiam się czy do poliftowego z 2000 podejdzie. Jakie oznaczenie ma tyl?

RD203 to model blokady ARB, nic więcej. Ale możesz zajrzeć do katalogu ARB i będzie napisane gdzie pasuje.
A kitajce skopiowali nazwę aby lepiej pozycjonowało...

Tu screen z katalogu ARB: