Montaż 3-go światła STOP w przedlifcie

Wykonałeś coś nietypowego przy swoim samochodzie lub planujesz przeróbki przy samochodzie a nie wiesz jak się za to zabrać?

Re: Doktorat na temat trzeciego swiatła stop w starym strucl

Postprzez Legend » 05 cze 2020, 23:19

pier... nie na temat, pytanie było czy i jak, a nie czy zostawianie szyby jest zasadne czy nie i jakie to ma skutki, mam taki kaprys ot co. mcgiver w wielu wątkach wypowiadasz się rzeczowo- dobrze, ale sorry.. tu pier.. bez zrozumienia tematu, piszesz "Zakladanie dodatkowe osprzetu, akcesoriów firm trzecich" nie wiem czy pomyliłeś wątki czy jest inny problem, 3 światło jaka to firma trzecia? Recaro w oryginalnej tapicerce które szły na Japonię to jaka to firma trzecia?
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1387
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Montaż 3-go światła STOP w przedlifcie

Postprzez Jake » 06 cze 2020, 00:07

Legend, szanujemy Twoje hobby i fetysze. Ale tez musisz zrozumiec - nas to smieszy i ze wzgledu na wspomniane niespójnosci wydaje sie troche absrudalne. Zmienilem z powrotem nazwe tematu na normalna, bo jak masz sie o to obrazic, to bez sensu.
Posmiac sie wspolnie i podokuczac sobie nawazajem jest fajnie, ale jak sie tu mamy na siebie wkruwiac i pozagryzac to zdecydowanie jestem temu przeciwny.
Na szczecie nie mamy jednego wspolnego samochodu, tylko kazdy ma swoje i moze robic jak mu sie podoba. Kazde auto jest inne, jest roznorodnosc i kazdy jest zadowolony.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4199
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Doktorat na temat trzeciego swiatła stop w starym strucl

Postprzez mcgiver » 06 cze 2020, 00:54

Legend napisał(a):pier... nie na temat, pytanie było czy i jak, a nie czy zostawianie szyby jest zasadne czy nie i jakie to ma skutki, mam taki kaprys ot co. mcgiver w wielu wątkach wypowiadasz się rzeczowo- dobrze, ale sorry.. tu pier.. bez zrozumienia tematu, piszesz "Zakladanie dodatkowe osprzetu, akcesoriów firm trzecich" nie wiem czy pomyliłeś wątki czy jest inny problem, 3 światło jaka to firma trzecia? Recaro w oryginalnej tapicerce które szły na Japonię to jaka to firma trzecia?

Legend :shock: mylisz chyba autorów postów bo ja nie napisałem tego co przytaczasz :roll: no ale spoko wekend jest tak że kazdemu coś się może popierdolić od nadmiaru...odpoczynku :lol: , natomiast mnie dziwi że temat rozrósł się kompletnie w bezsensownym kierunku ..
a wogóle to weż wyluzuj i przemysl jeszcze raz kogo chciałeś zjebać :roll:
no bo wiesz , ja jak zwykle jestem niewinny :)21 to nie ja, to Korki ;)
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Montaż 3-go światła STOP w przedlifcie

Postprzez Legend » 06 cze 2020, 02:04

otóż Jake nie szanujecie, szanujesz. Jeśli by tak było nie zmieniłbyś nazwy tematu tym samym podkreślajac to, że temat jest zabawny. Tak wiem, zmieniłes - dobry krok w stronę pokoju.

A Ty jako moderator powinieneś być bezstronny, ale Ok. Rozumiem, że na forum 20 letnich struclów nikt mnie nie rozumie. Nie obrażam w tej chwili innych bo sam ma pare 20 letnich struclów gdzie nie spuszczam się nad rocznikiem szyby i jest mi to zupełnie obojętne jakie tam będą szyby, koła i inne

Ciśnienie mi skacze z prostego powodu, nie do końca ktoś rozumie co chce zrobić i ocenia projekt. Nie rozumie, bo parę postów wyżej pisze o czesciach trzecich. A Nie ma czesci trzecich. Pewnie nikt też nie zrozumie sensu wymiany wydechu i jego kompletacja na pełny oryginał GM/Isuzu a jednak coś takiego robię bo chcę mieć oryginał.
Na auto mam swój pomysł, wizję i nadal uwazam,że bliższe seryjnej klasyki jest montaąż lampy w oryginalnej szybie niż przełożenie szyby razem z ową lampą a Ci którzy się smieją pod nosem, zapytajcie np rzeczoznawców dlaczego to się robi tak a nie inaczej.

Ja się nie zrażam, bo auto ma bawiić mnie i dawać mi radość..w obecnym stanie daje mi to co od niego oczekuje bo jest zbliżony do stanu, w którym opuścił fabrykę w latach 90 włączając w to pochodzenie cześci.
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1387
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Montaż 3-go światła STOP w przedlifcie

Postprzez Jake » 06 cze 2020, 03:05

Moderator tez człowiek - w dodatku człowiek co lubi się wesoło pośmiąc.
Ale tak masz racje - powinienem byc bardziej obiektywny i bezstrony, dlatego jak zobaczylem ze zrobiło sie sie nie fajnie to sie z psocenia wycofałem. I tak w tym temacie zostanie.

Widzisz, ja nie jestem z tych co jest im obojętne. Ba, powiem wiecej. Jestem esteta i perfekcjonista. Mam uczulenie na tandete, druciarstwo i robienie syfu. Jak czytam ze ludzie ładuja amortyzatory z żuka do Frontery albo widze progi łatane pianka i szpachlą to mnie trzęsie. Bede sie spuszczac nad wygladem radia które ma mi sie podobac i ma byc w stylu lat 90-tych, rozpruje 5 metrów wiazki elektrycznej zeby znalezc zimny lut, zwarcie albo zeby dolozyc tam dodatkowy przewód bo nie zdzierże dorzucenia czegos "po wierzchu". Po kupieniu Toyoty spędziłem 4 tygodnie po 10 godzin w garazu usuwając kwiatki po poprzednich włascicielach, wycinajac partackie namotane kable, wymieniajac bebenki zamków, tak by wszystko otwierał jeden kluczyk, rozpruwając tapicerke z trzech foteli, zeby zszyc z tego jedna idealna bez dziur i rozdarc na fotel kierowcy, etc.
Ogromnie zwracam uwage na jakosc i nigy nie montuje tandetynych zamienników, (chyba ze mam do wyboru np. czujnik za 17zł vs czujnik za 340zł) i nie przepadam za kundleniem marki - nie założyłbym zacisków hamulcowych z Renault do Toyoty, ani chłodnicy z VW do Isuzu bo mnie to drazniło, ale zarazem jestem pragmatykiem i kieruje sie zdrowym rozsadkiem, uwazam, ze gwóźdź to gwóźdź, a rura to rura, zdrowy rozsadek mowi, ze ma znaczenie stop, twardosc, wytrzymalosc uzytego mateiału etc, ale nie ma znaczenia to jaka naklejke ktos na to nakleił, jaka data nabita jest numeratorem ani w jakiego koloru pudełko było to zapakowane. Na pewno nie nadaje sie na muzealnika, bo nie potrafie uszanowac oryginału, za bardzo lubie dłubac, przerabiac, modyfikowac, poprawiac i udoskonalac. Jesli moge uczynic cos lepszym niz było, zachowujac pierwotny wyglad, funkcje i przeznaczenie to sie nie zawaham. I dlatego wywalam EGR, modyfikuje sposób załaczania napedu na przedni most, zmieniam przełożenia w dyferencjałach zeby skompensowac duze opony, zmieniam podswietlenie deski rozdzielczej z zielonego na pomaracznowe (bo mniej meczy oczy i bardziej mi sie podoba), czy przerabiam instalacje elektryczna, zeby bezpiecznie, estetycznie i elegancko podlaczyc dodatkowe obwody jak 13 pinowe gniazdo haka, sterownik lpg, halogeny, CB radio itp. Ale wkladam w te modyfikacje tyle zaangazowania zeby wszystko wygladało jak fabryczne lub lepiej niz fabryczne i na przyklad w Trooperze w fabrycznej skrzynce mialem multum wolnych gniazd pod przekazniki i dokladajac swoje obwody rozbieralem skrzynke, wpuszcalem moje kable w fabryczna wiazke i uzywalem fabrycznych kostek i przekaznikow JIDECO pozyskanych na zlomie wkladajac je w wolne sloty.

Choc nie podzielam tego trendu to rozumiem fanów oryginalnosci - dajmy na to kolega ma Syrene Laminat, nie pomne z którego roku, 1963? 1968? jakos tak. Jest odrestaurowana od zera. Ale tak jak wyjechała z fabryki, w takiej samej mieszance - taki silnik, taka rama, taka wersja klamek, taka wersja zegarów etc., bo tak wyjechała z fabryki, bo tak ja zaprojektowano i zbudowano w fabryce te 50-60 lat temu. I przy takich zalozeniach nie wazne ze 2 lata pozniej zaprojektowana np. inny typ zapłonu, lepszy, mniej awaryjny. Ma byc taki jaki był fabrycznie - bo ma byc oryginalnie. Tylko znow - liczy sie typ, rodzaj uzytych rozwiazan, a nie rocznik czy nazwa - przy remoncie raczej nikt nie uzywa 57 letniego smaru, 57 letnich opon czy 57 letnich kabli do instalacji elektrycznej. Ale dba sie o to zeby ta instalacja zrobiona z nowych kabli miała takie same kolory, typy kostek i wyglad izolacji. I to ma moim zdaniem ma sens. Tak samo dorabia sie mnostwo niefabrycznych czesci, bo w InterCarsie ciezko dostac oryginały, czesci pochodza z innej fabryki czy nawet warsztatu slusarskiego/od rzemieslnika ale sa wykonane na wzór i wedlug zalozen/wymiarów/parametrów oryginału.

Troche innym podejsciem jest dla mnie odrestaurowanie pojazdu z zachowaniem wiernosci marki i dedykowanych akcesoriów, ale z otwarciem sie na ulepszenia. Czyli dajmy na to mamy skode 120L z 1985, z silnikiem 1174 cm³ w bieda-wersji, ale zakładamy tam znacznie lepszy silnik 1.3 z modelu 136, oryginalne alufelgi dostepne na rynki zachodnie, poprawiamy felerny zapłon przerywaczowy montujac oryginalny skodowski aparat zaplonowy z induktorem z roku 1989r., dokladajac akcesoryjna oslone chlodnicy zintegrowana z reflektorami Hella, obrotomierz z wersji De Luxe itp. Wciaz poruszamy sie w zakresie czeskiej motoryzacji, produktow i technologii danej epoki, ale wybieray z tego to co najlepsze i mamy auto w stanie NIEfabrycznym, ale 100% oryginalnym pod wzgledem pochodzenia czesci.

Co mnie smieszy w Twoim podejsciu to przeskakiwanie miedzy dwoma powyzszymi modelami, z jednej strony niektore rzeczy traktujesz bardzo ortodoksyjnie (nieszcesny rocznik szyby o ktory sie zaczelismy sprzeczac), rura wydechowa konkretnego producenta, a z drugiej strony fotele Recaro (wyposazenie akcesoryjne, dostepne w salonie w wersji za doplata, ale DE FACTO niefabryczne - a wlasnie produkcji firmy trzeciej), w dodatku ze zwyklymi zagłowkami (takiego miksu fabrycznie nie było nigdy) i to wszystko w aucie ktore bylo sprzedane w wersji BEZ tych dodatków. Nie jest to złe. Jest dla mnie zabawne. Bo takie kombinacje wprowadzaja o wiele wiecej zmian i odchyłów od oryginalnosci niz rocznik szyby, ktora jest...identyczna, pod kazdym wzgledem. Nadal uparcie trwam przy swoim. Recznie wyciete/wyszlifowane/wymazane/wydrapane/wykruszone (nie wiem jaka technike usuniecia czarnej fabry planujesz) zawsze bedzie MNIEJ fabryczne, mniej oryginalne i mniej wierne oryginałowi niz OEMowa szyba w takowe swiatlo wyposażona. Nie wspominajac juz o tym, ze jesli ma byc 100% oryginalnie to w ogole swiatełka montowac nie powinienes.

Rozgadałem sie....
Wracajac od pierwotnego tematu - jesli Cie obrazilem/urazilem - wybacz, dam se na wstrzymanie z krytycznymi uwagami. Ale mimo wszystko uwazam, ze troche wyluzowania sie by nie zaszkodziło. Bez sciskania pośladków zycie płynie jakos tak mniej bolesnie i bardziej przyjemnie. A o ile mniejsze ryzyko hemoroidów! :lol:
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4199
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Montaż 3-go światła STOP w przedlifcie

Postprzez miras7 » 06 cze 2020, 19:33

Podpowie ktoś jak sprawdzić rocznik na szybie?
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1782
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Montaż 3-go światła STOP w przedlifcie

Postprzez Quentil » 06 cze 2020, 20:10

Najczęściej jest kod z cyferek i kropek, przynajmniej w nowszych autach. W Montku nie zwróciłem specjalnej uwagi, ale chyba nie ma takiego. Może być inaczej zakodowane lub nie być wcale.
6VE1...
Quentil
 
Posty: 992
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Montaż 3-go światła STOP w przedlifcie

Postprzez Legend » 06 cze 2020, 22:59

Nim zacznie się z kogoś nabijać to trzeba szerzej spojrzeć na temat - fajnie, że w końcu to zrobiłes co pokazuje analiza 3 różnych przypadków. Uważam, że możliwe na dziś jest wycięcia otworu w taki sposób, aby wyglądał jak fabrycznie. Zupełnie nie rozumiem dlaczego ktoś sobie ubzdurał drapania ręczne, od szablonu czy jakiekolwiek inne. Jeśłi szyba nie ma rocznika - super ułatwia to temat. Jeśli szyba ma rocznik to będę tak długo szukać sposobu na ten otwór, aż będę mieć pewność, że zostanie wykonany jak fabryczny. I będzie wyglądać w pełni estetycznie - jak fabryczny. Prócz owej szyby, jeśli zostanie poddana "skrobance" moje mody, można łatwo usunąć zachowując oryginalne części, które będę trzymać. Fotele można odkręcić jeśli zapragnę wersji fabrycznej, nadkola na zatrzaskach Irmscher można w ciągu 15 minut zdemontować, a felgi czy stopnie boczne odkręcić. Dla mnie zabawne jest to, że za śmieszne wydaje się komuś to, że liczy się dla niego numer szyby - liczy się dla mnie. Nie jest to jakiś abstrakcyjny fetysz w klasykach a dla mnie taki jest ten egzemplarz Monterey'a. I dalej uważam, ze fotele recaro typu JDM w oryginalnej tapicerce dostępne tylko przez Isuzu-GM mogę nazwać produktem oryginalnym, bo nie jest dostępny poza ASO. To tak jakbyś powiedział na zaciski z Lucasa montowane fabrycznie, ze są nieoryginalne...to jest zabawne.

No ale forum to zajebiste miejsce do naśmiewania się ze spraw, o których nie do końca ma się pojęcie i ma się pojęcie jak się do takich tematów podchodzi w innych markach. Mimo wszystko mnie to nie zraża i mój pomnik bedę sobie po swojemu dłubać.
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1387
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Montaż 3-go światła STOP w przedlifcie

Postprzez Jake » 06 cze 2020, 23:05

To mozemy po prostu podpiszmy protokół niezgody w 4 egzemplarzach, naklejmi znaczki skarbowe, przybimy po 3 pieczatki i rozejdzmy sie kazdy w swoja strone i skonczymy sprzeczac. Co ja niniejszym w tym temacie czynie.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4199
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Montaż 3-go światła STOP w przedlifcie

Postprzez Legend » 09 cze 2020, 22:24

to, że zawsze musisz mieć ostatnie słowo i wszędzie Cię pełno po lekturze paru watków jest łatwo dostrzegalne. Tyle, że gdybyś dokładnie przeczytał moją wypowiedź to byś się domyślił, że nie było to zaproszenie do dyskusji, do której to ja kija w mrowisko nie włożyłem.
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1387
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Poprzednia strona

Powrót do Pomysły, Porady, Modyfikacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości