Legend napisał(a):nie obliczę jakie siły na to działają jednak biorąc pod uwagę jakie siły generuje np kinetyk zrobiłbym to 1,5x grubsze i 1,5x bardziej solidne niż wynika z obliczeń. Z logiki im mniej połączeń tym mniej miejsc, w których moga być słabe punkty. Zauważ, że wszystkie haki fabryczne są z jednego kawałka, widziałeś kiedyś kulę przyspawaną do haka?

Te uchwyty nigdy nie zobacza kinetyka, Toyota jest bulwarówką, ktora nigdy nie bedzie miala okazji utonąc w błocie. Jedyne co jej grozi koniecznoscia holowania, to awaria silnika na szosie albo brak dostatecznej przyczepnosci na podmokłej łące na niemal-szosowych oponach.
12mm to i tak jest bardzo gruby materiał. O 50% grubszy niz fabryczne uchwyty. I w tym zastosowaniu to juz jest overkill, poza tym dalsze zwiekszanie grubosci blachy mija sie z celem, bo element mocowany jest na 2 śruby M12, obciążane na scinanie (a nie rozrywanie), które tez nie zniosa niebotycznie wielkiego obciążenia.
Własnie intuicja mowi mi - uchwyt wykonany z jednego kawalka jest lepszy i pewniejszy. Stad niechec do wycinania tego jako dwa plaskie kawalki i spawania. Ale prawda jest taka ze spawa się ramy samochodowe, spawa sie szkielety wieżowców, spawa sie kadłuby statków, pilary platform wiertniczych, ucha siłowników hydraulicznych w cięzkich maszynach roboczych i cholera wie co jeszcze. A te elementy znosza tysiackrotnie wieksze przeciazenia niz moje uszka do holowania.
Co do kuli haka - poruszyles bardzo ciekawy temat nad ktorym sie czesto zastanawialem. Nasze, Europejskie są zwykle odpowiednio obrobioną monolityczna odkuwką, ale juz wszystkie amerykańskie maja kule osobno, przykrecana do wspornika nakrętką. Co wiecej - ten wspornik prawie zawsze zespawany jest dwoch osobnych elementów. A caly hak trzyma sie w kwadratowym gniezdzie przy uzyciu sworznia - to dopiero kolekcja połączeń miedzy przyczepa a samochodem! Kolejno: kulowe - śrubowe - spawane - sworzniowe. Swoja droga zawsze mnie zastanawialo dlaczego tak jest. Bez problemu mozna by wykonac odkuwke w europejskim stylu, która mialaby zintegrowana kule i trzpień 2x2" pasujacy w amerykanskie gniazdo. Jednak takie haki nigdzie nie istnieja.

- hak2.jpg (15.14 KiB) Przeglądane 10889 razy
Idac dalej, klasyczne offroadowe uchwyty szekli, które (w przeciwieństwie do moich uszek) maja sluzyc do szarpania kinetykiem i ostrego traktowania niemal zawsze sa zrobione z dwoch zespawanych elementów.

- szekla.JPG (6.9 KiB) Przeglądane 10889 razy
Mam takie w Trooperze. Nie miały łatwego zycia. Były szarpane dośc mocno. Winda, kinetykiem i pasem. Nie maja sladu uszkodzenia ani pekniec. Zreszta to najpopularniejszy desing uchwytów, stosowany w takiej lub innej formie przez chyba wszystkich producentów szpeju offrodowego do Patrola, Toyoty, LR i innych.