www.trooper4x4.pl

// -- Wydzielone z tematu o 3 rzędzie siedzeń
-------------------------
Butle bedziesz probowal zmiescic pod spodem?

Tak, butla pod spodem, pewnie jakaś chuda i długa albo dwie takie. W miejsce zbiornika benzyny raczej nie wchodzi w grę, bo jak się dowiedziałem od diagnosty, kombinowanie ze zbiornikiem paliwa to jeszcze cięższy grzech niż z fotelami. Homologacja musi być, bo za brak to nawet sprawy karne się zdarzają. Jak jest w praktyce, zwłaszcza w terenówkach wszyscy wiemy. Zwykle teoria rozmija się z praktyką, bo co poradzić jak stary zbiornik zgnije, nowego nie można dostać, a używka to najwyżej odroczenie problemu o dwa lata. Dobry patent na zbiornik był opisany na Forum. Zbiornik plastikowy z Frotki, najlepiej z pompą paliwa. Jedyny problem, to brak styków rezerwy i inna charakterystyka potencjometru (wyskalowanie wskaźnika). Przymierzam się do ogarnięcia tematu przy użyciu mikrokontrolera Arduino pro. Koszt 10 zł. Rozwiązanie zapewniałoby zarówno załączanie kontrolki rezerwy, jak i dopasowanie charakterystyki czujnika, a nawet zmianę wskazania wskaźnika na desce na stan gazu po przełączeniu na LPG. Może ktoś z zainteresowanych prędzej podejmie ten temat, bo niestety ja mam teraz większy problem z tymi fotelami.

Przeciez Frotka tez ma kontrolke rezerwy paliwa. A skale powaznie sa inne? Jesli nawet tak, to mysle, ze daloby by sie rozwiazac analogowe bez kombinowania z mikrokontrolerami.

Tak, skale są inne. Dobrze nie pamiętam, ale tankowanie do pełna w Montku na frotkowych gratach daje jakieś 1/3 zakresu na paliwowskazie (było gdzieś na Forum).

Analogowo da się rozwiązać, ale to jeszcze więcej kombinowania. Dzielnik napięcia, wysterować tranzystor, dobrać elementy - nie jest tak łatwo żeby to działało stabilnie w całym zakresie zmienności sygnału. Do tego trzeba założyć że mamy do czynienia z charakterystyką liniową czujnika, a pewnie nie mamy (zwłaszcza w LPG).

No i ta lampka - frotka ma kontrolkę rezerwy, ale załączaną elektronicznie na podstawie wskazań potencjometru paliwowskazu. Brak tradycyjnych styków. Dlatego mikrokontroler rozwiązuje wszystkie problemy. Łatwiej też jest dopracowywać sobie wsad niż modyfikować w kółko elementy analogowego układu elektronicznego.

Na początku tego roku dodawałem dwa dodatkowe fotele do Forda S-maxa. Zarejestrowany był na 5 osób. Dostałem kwitek od diagnosty, z nim bezproblemowo przerejestrowałem samochód na 7-osobowy. Żadnych problemów. Żadnego proszenia się.

Gumirek: Jak tam postepy montazu foteli i przekładania butli pod spód?
Z wskaznikiem LPG, to tam rzadko jest skala rezystancyjna w takiej tradycyjnej formie, czesciej stosuje sie drabinke rezystorów SMD, 10,15, czy 20 sztuk. I mamy skwantowane wskazania 1/20 zbiornika - 300ohm, 1/10 zbiornika - 270ohm, etc. Mozna je latwo przelutować na dowolne wartosci, tak zeby skala była identyczna jak z benzyny, wtedy mozna uzywac jednego wskaznika do obu paliw.
A czy plywak paliwa z Troopera nie spasuje do baku z Froty? Wtedy mamy najmniej kombinowania.

Postępów w montażu na razie brak, za to udało się dostać parę części do kompletu. Ten pręt wpuszczany w podłogę bagażnika sprowadziłem ostatecznie z Anglii - używany za 150 zł.

Jake napisał(a):Z wskaznikiem LPG, to tam rzadko jest skala rezystancyjna

Do LPG zamontowałem sobie wersję z czujnikiem Halla.

Jake napisał(a):A czy plywak paliwa z Troopera nie spasuje do baku z Froty?

Nie pasuje, bo jest oddzielnie wkręcany z boku zbiornika, a ten we frotce zintegrowany razem z uchwytem pompy paliwa.

Witam wszystkich,

Wygląda na to, że ze zbiornika paliwa w moim troopie (2000r) zaraz będę miał sito. Podobno do trooperów do 1997 roku w miarę bezboleśnie można wsadzić zbiornik z frontery A. A do nowszych (2000r)? Czy ktoś to testował?


Pzdr!
N.

Zbiornik paliwa w Trooperze jest identyczny niezaleznie od rocznika (92-02).
Zbiornik z froty relatywnie pasuje, ale:
-trzeba dorobic pasy mocujace bo nie ma bocznych lapek takich jak stalowy
-nie pasuje oryginalna oslona zbiornika, trzeba przerobic mocowania
-plywak poziomu paliwa jest niekompatybilny z wskaznikiem na desce i wskaznik pokazuje glupoty.

Kazdy z powyzszych problemow da sie rozwiazac. Dla jednych to latwa sprawa, dla innych nadmiar pracy. Sam ocen.

Jake, dzięki za odpowiedź. Dzis lub jutro ściągnę zbiornik i bedę działał.

Na OLX jest taki zbiornik:
https://www.olx.pl/d/oferta/zbiornik-pa ... derIndex=2

Wydaje mi się, że to zbiornik od Troopera I - wlew jest pod kątem, a wydaje mi się, ze w późniejszych trooperach wlew jest prostopadle . Czy wiesz, czy łatwiej jest wsadzić ten, czy od frontery?

To z linku to jest bak od Troopera 2.6 benzyna z lat 1981–1991.
Nie wiem jakie ma wymiary, ale optycznie wyglada bardzo podobnie. Rura wlewu nie bedzie pasowac, musialbys albo przespawac wlew albo wyrzezbic gumowe kolanka od wlewu. Niemniej nie widze w tym zadnego sensu. Pamietaj, ze gruba czana farba na pewien czas kryje rdze i dziury tak samo dobrze jak metal, on moze tylko tak ladnie wygladac na zdjeciach. Jesli bak z Twojego auta jest przeprochniały to bak o przeszło 10 lat starszy nie bedzie lepszy, a raczej bedzie gorszy.

Co do baku z Frontery to jak mowilem, ogolnie pasuje niezle, ale masz 3 przeróbki do zrobienia.

Dzieki za odpowiedź! Ostatecznie zamontowałem zbiornik z Troopera 1981–1991 ponieważ okazał się być w bardzo dobrym stanie.


Zostawiam garść informacji na ten temat - może się komuś kiedyś przyda.

W porównaniu ze zbiornikiem z troopera 2000r:
+ mocowanie zbiornika do ramy jest identyczne
+ zbiornik nie zawadza o osłonę zbiornika. Do tego korek spustowy jest w tym samym miejscu, nad wycięciem w osłonie.
+ mocowanie pompy paliwa i pływaka są identyczne oraz są w tych samych miejscach. Można przełożyć jedno i drugie z oryginalnego zbiornika i nie męczyć się z brakiem lampki rezerwy, czy wariującym wskaźnikiem.
+ układ zbierania oparów jest identyczny, więc łatwo wszystko ze sobą pospinać tak, jak w oryginale
+ średnica rury wlewu i odpowietrzenia jest taka sama (wlew: 45mm, odpowietrzenie 15mm)

- Wlew i odpowietrzenie są nieco w innym miejscu, więc oryginalna rura wlewu jest za krótka.
Rozwiązanie: Kołnierz wlewu paliwa pod korkiem ma średnicę 50mm. Trzeba kupić kawałek rury paliwowej fi50 i łącznik. Na zbiornik nałożyć oryginalną rurę (która ma odpowiednie kolanka i ładnie przechodzi nad ramą samochodu) i przedłużyć ją o kawałek nowej rurki, którą należy nałożyć na kołnierz wlewu. Rurkę odpowietrzająca po prostu zamienić na dłuższą o średnicy 15mm.


PS
Został mi pływak ze zbiornika z troopera 1981–1991. Chce ktoś?