www.trooper4x4.pl

Cześć,
Jako, że sam stoję przed takim wyborem chętnie rozpocznę dyskusję za jakimi oponami warto się rozejrzeć jeśli nie stać nas/nie chcemy wydać 4.000 na jakieś topowe.
Pozostają bieżnikowane Globgum, Malatesta, Insa lub tanie nowe, np. Mirage, Torque, Windforce etc. Wtedy w komplecie opon zmieścimy się poniżej 2.000.
Czy na forum ktoś ma jakieś doświadczenie? Mam wrażenie, że te tanie nowe wcale nie muszą być beznadziejne.
Pozdrawiam

IMHO kup markowe używki. Ja dorwałem jakis czas temu 5 szt Cooper STT w 3/4 bieżnika za ~2000zł.

W takiej sytuacji to niemiałbym dylematu. Ale takie okazje to mam wrażenie niezbyt często można spotkać. I o to mi chodzi. Jeśli nie mam takiej okazji na oku.

Jesli nie musisz miec ich na wczoraj to obserwuj allegro i olx. Do Yoty kupilem komplet nowych ATkow Nokiana za 1300zl. Trzeba tylko troche cierpliwosci i szczescia
Wiadomo ze nowka lepsza od uzywki, ale ja jestem wrogiem nalewek. Chinczyki zalezy na co trafisz... Kenda sie calkiem calkiem broni w opiniach i recenzjach.

cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość kupiłem BF goodrich zimówki za 200pln komplet prawie jak nowe OLX.

Obserwuję, zobaczymy co z tego wyjdzie i po jakim czasie. Przez przypadek wszedłem na sprzedajemy.pl i o dziwo mam wrażenie, że więcej trooperów niż na olx.

wszystkie nieaktualne

Nie ma sie co dziwic ze wiecej, bo na sprzedajemy.pl nie wygasaja ogloszenia. Obczaj daty - wisi multum ogłoszeń, nawet z przed roku....

cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość kupiłem BF goodrich zimówki za 200pln komplet

To chyba jakaś nierealna cena... chyba, że zimówki to nie to samo co mt. Albo żona wkurzyła się na męża i sprzedała mu na złość
A tak przy okazji ktoś na FB chce sprzedać mt coopery 4 szt za 2100 PLN. Bieżnik niby 19mm, ale to cały czas 10x więcej niż 200 PLN...

Gdybym stał przed wyborem: nowe nalewki vs nowe tanie nienalewki vs używane topowe, kupiłbym nowe tanie nienalewki. To nie są złe gumy, zwłaszcza np Mirage: https://www.ceneo.pl/51174746

Rozpoczynając wątek właśnie takiej opinii się spodziewałem
Co jest w sprzeczności z wcześniejszymi opiniami i mnie jako zielonego pozostawia po środku. I w którą tu stronę skręcić?
Przy niższej cenie miałbym 5 szt...

Nigdy nie miałem nalewek dłużej niż kilka dni po zakupie auta, ale jako "opiekun" wielu autek startujących w rajdach (tylko offroad) jak i sam startując w kilkudziesięciu rajdach w życiu naoglądałem się jak to robi i jaką ma trwałość. Nie polecam. Jeszcze Insa Turbo się broni, ale ta cena... Stare opony "oryginalne" mają jedną główną zaletę - są tak twarde, że chyba się już więcej nie zużyją. W takich akurat mam trochę doświadczenia, jako że sam takie kupowałem i ewentualnie sam do tego doprowadzałem (czyli kupiłem nowe, ale po kilku latach wiem co są warte). Natomiast nowe nawet najtańsze mają świeżą gumę i choć przez parę lat dają jako taką przyczepność. Poza tym nalewki nigdy nie wiesz jaki jest karkas. W tych tańszych często z dostawczaków, więc twarda i w terenie nie pracuje. W plaskaczach też się dałem złapać, tym razem w drugą stronę. Kupiłem najlepsze, drogie opony zimowe ... i na drugi sezon nie dało się jeździć, takie twarde. To samo robią opony za pół ceny a czasem i dłużej. Dlatego podsumowując, najważniejsze żeby była nowa i oryginalna (w sensie nie nalewka), nie musi być najdroższa . Co innego jak byś wybierał się w dłuższe trasy i do tego zjeżdżał z asfaltu np w takich Górach Przeklętych itp. Ostre kamienie nie mają litości dla cienkiej gumy. Kolega w Macedonii rozdarł nową Rotiivę tak że śmietnik, miał też przebicia w innych itp. Cienkie boki, mało gumy. Ja w moich Toyo mogę po gwoździach jeździć...
Nawet wyłącznie do rajdowania nie wybrał bym nalewki, ale używane Silverstony mt117 Xtreme już tak

Ja mam bardzo zblizona opinie do mirasa. Nalewki sa moim zdaniem calkowicie poza kategoria. Markowe uzywki uwazam, ze sa sensowne, ale uzywki = 2,3 letnie opony, a nie kamiennotwarde 12 letnie, bo te sie nadaja tylko jako banda do toru gokartowego albo do recyklingu. Do Troopera zalozylem niedwno STT Pro Coopera, wlasnie 3 latki, komplet 5szt kupiony za ~2000ł. Tanie nówki - tu nie mam zbyt duzego doswiadczenia. Kupilem ostatnio za 350zł (za komplet) nowe StarFire (to jakiś tani pomiot Coopera) do Aveo mojego dziadka, ktory robi moze 300-400km rocznie, bo zalezlo mi zeby byl bezpieczny w samochodzie i nie jezdzil na sparciałych szrotach, ale przy takim malym uzyciu auta szkoda bylo kupowac cokolwiek drozszego. Na jego potrzeby sprawdzaja sie idealnie. Do 4R kupilem Rotiivy tez nowki, ale lezaki magazynowe - za 1300zł/5 sztuk. Ojcu kupowałem zimówki do Golfa, to trafilem tanie wyprzedazowe nówki BFGoodrich, za 800zł/komplet - DOT 2019.

PS. Te 200zł Legenda to cos czuje ze literówka, bo troche nie wierze xD

a nie, kup[iłem to od gościa z moich okolic, akurat to czego szukałem czyli prawie jak oryginał, ale profil nie 70 ale 75 i wg mnie to powinna być fabryczna guma do tego auta czyli 245/75/16 - balon fajny i super komfortowy.

Ale tym to pewnie niezbyt często w las itp. jedziesz.
Ja jestem na asfalcie, tylko żeby gdzieś w nierówną drogę zjechać. A większe oponki dodają terenowego wyglądu i jednak prześwit o kilka centymetrów się zwiększy. Myślałem nawet o 33" ale ostatecznie wezmę póki co jednak 265/75/16.
To jednak 3.1 i będę miał pewność, że nic nie będzie obcierać.

no nie jeżdzę, do lasu jest inny pojazd, aktualnie spełniający rolę pomniku.

Na lato zakupiłem jakieś dziwne opony 265 czy 275 więc szerokie na jakąś śmieszną felge OZ off road, w roli eksperymentu. Jak będzie się słabo prowadzić i mocno spadnie dynamika to pewnie się ich wyzbędę.