Od czasu jak dwa lata temu miałem prawie że pożar auta przez uszkodzony moduł zapłonu , ostatni tłumik mi się rozgrzał do czerwoności i wypaliły się w nim wszystkie sadze, co spowodowało że puszka strasznie brzęczy , tzn blacha zewnętrzna wpada w rezonans i dzwoni o grodzie w puszce. Tłumik nadal jest szczelny bo ponad 5 lat temu owijałem go nierdzewką tylko że zapomniałem przy tym heftowania grodzi do płaszcza przy owijaniu .
Na początku brzęczał , ale z racji tego że silnik mi spalał 3litry oleju na 1tyś km to po kilku miesiącach się zakleił i uszczelnił i przestał dzwonić , po porzarze wszystko się wypaliło , a że silnik po remoncie i brak CSW (centralne smarowanie wydechu ) to nagar olejowy się nie odkłada , no i se brzęczy już prawie 2 lata; rzekłbym szkoda .
Najprościej było by kupić nowy tłumik za 400-500 zł , ale tak szczerze to chciałbym wydobyć z tego silnika trochę warkotu V6
Chodzi mi po głowie kupienie jakiejś uniwersalnej puszki i przespawanie mocowań i rurek , tylko że w sieci nie ma wymiarów konkretnych puszek.
Może wie ktoś z jakiego auta o podobnej pojemności spasowała by mniej więcej gabarytowo puszka ?
Puszka ma być tania , że jak nic z tego nie wyjdzie to nie będzie szkoda
np
https://allegro.pl/oferta/puszka-tlumik ... 6662676534