Nie wiem czy wszystkie, ale mój Monterey był oklejony wokół dwiema taśmami. Pierwsza (górna) była szersza i podwójna. Szła na wysokości dolnej krawędzi klamek.
Dolna była nieco węższa i odcinała kolor granatowy (górnej części nadwozia) od szarego metaliku, który pomalowany jest dolny pas wokół auta.
Z tymi taśmami był problem podczas prac lakierniczych (już kilka lat temu, kiedy coś tam było robione), więc teraz oddając auto do lakiernika zdjąłem je.
Po malowaniu, o ile górnego paska mi nie brakowało, to dolny jednak by się przydał, żeby zamaskować drobne błędy powstałe na łączeniu kolorów.
Dość długo szukałem takich taśm, nie było łatwo , ale w końcu znalazłem taką:
https://shopee.pl/Athroidant-Naklejka-n ... 8946303989
Kupiłem cztery rolki szarej. Czekałem na dostawę około 2 tygodnie. Zacząłem kleić jakiś 3 tygodnie temu. a dzisiaj skończyłem .
Ta taśma ma 3 warstwy. Po odklejeniu spodniej (zabezpieczającej) naklejamy taśmę na samochód.
Po naklejeniu zrywamy warstwę wierzchnią (przeźroczystą). Ta warstwa wierzchnia pełni rolę folii transferowej utrzymując paski w równych odległościach.
Zacząłem oklejanie od paska dolnego (jak pisałem, zależało mi na zamaskowaniu drobnych wad łączenia kolorów). Przeciąłem tę taśmę tak, że powstały dwa paski (szerszy i węższy). Wykorzystałem ten szerszy.
Da się go kształtować na łukach, ale trzeba to robić z umiarem i wyczuciem. Jak się naciągnie za mocno, to na drugi dzień zastałem ją odklejoną na łukach . Niektóre tak odklejone łuki dało się po prostu docisnąć ponownie i trzyma do dzisiaj dobrze (po prostu złapała swój wymiar i jest ok).
Z kolei jak za słabo - to powstają na wewnętrznych stronach łuków wybrzuszenia.
Ale po zepsuciu kilku kawałków udało się chyba zrobić to dobrze. Mija już drugi tydzień i łuki trzymają.
Dzisiaj nałożyłem paski górne (podwójne). Tu nie było żadnych problemów (no może poza zakończeniami).
Górne paski idą po prostej, więc nie ma problemu z klejeniem.
W komplecie z taśmą dostajemy też zakończenia, ale one nie dokładnie pasują, musiałem je docinać nożyczkami, więc z tym było trochę zabawy, ale w każdej rolce są dwa komplety zakończeń, więc jest na czym eksperymentować.
Jak pisałem - kupiłem cztery rolki, ale wystarczyły trzy, mimo że kilka kawałków zepsułem i robiłem kilkakrotnie.
W załączeniu zdjęcia jak to wyszło.