Kupno Troopera.

Pomysły, Porady, Modyfikacje

Kupno Troopera.

Postprzez Goliasz » 02 sie 2010, 20:43

Witam, jestem nowy, więc proszę o wyrozumiałość. :)21
Temat chyba we właściwym dziale. :)
Być może temat był już wałkowany, a ja nie mogę go znaleźć, ale uważam, że każdy przypadek jest indywidualny. ;)
Zachorowałem na off-roada. :geek:
Posiadam obecnie BMW E36 325i coupe i jestem zielony jeśli chodzi o jakiekolwiek samochody terenowe. BM-ka już mi się znudziła ;) tzn. strasznie się nią jeździ po naszych wspaniałych drogach (mam obniżone i utwardzone zawieszenie :) ). Wygląda super, ale jest strasznie niepraktyczna. No ale do rzeczy, chcę się jej pozbyć do wiosny i kupić trooperka z lat 90 - 92, początkowo chciałem kupić patrola, ale ceny mnie odstraszają.
Samochód ma służyć do codziennych dojazdów do pracy (po "normalnej" polskiej drodze bitumicznej :D ) i wypadów weekendowych w teren (na początek lekki ;) ).
W związku z tym miałbym parę pytań - na co zwrócić uwagę, żeby nie władować się na minę?
Interesuje mnie isuzu trooper w wersji czterodrzwiowej, silnik - tylko diesel 2,8 l z intercoolerem najlepiej.
Silnik jest bodajże na pasku, proszę zwrócić uwagę, jeśli się mylę - jeśli tak, to co ile km wymienia się to dziadostwo (BM-ka ma łańcuch - super sprawa :P )?
Proszę o wyjaśnienie zasady działania napędów troopka tzn. z tego, co wyczytałem tj.stały napęd na tył z otwartym dyfrem + dołączany napęd na przód - tu pytanie, czy jak dołączę naped na przód to mam otwarte dyfry, a zblokowane (wszystkie dwa czy tylko tył?) dopiero, jak włączę reduktor? :)21
Główne bolączki tego silnika, czego nie należy z nim robić, albo jak poznać, że był niewłaściwie użytkowany (uszczelka pod głowicą, przegrzanie, branie oleju itp.)?
Na jakim oleju powinien śmigać ten silnik (syntetyk, czy pół syntetyk) i ile go wchodzi do silnika?
Na co zwrócić uwagę przy zakupie - tzn. jak sprawdzać poszczególne podzespoły?
Czy utrzymanie samochodu jest drogie przy przeciętnej eksploatacji tzn. podstawowe sprawy serwisowe, elementy, które mogą sie urwać podczas jazdy w terenie itp.?
Ile powinienem wydać, żeby nie kupić złomu, czy samochody w cenie na poziomie 5000 - 6000 PLN są warte uwagi, albo coś takiego :http://www.trooper4x4.pl/ogloszenie_spis.php?id_ogloszenia=150 ?
Za wszelką życzliwość dziekuję.
Pozdrawiam
Goliasz
Goliasz
 

Re: Kupno Troopera.

Postprzez Nahen/thor_ » 02 sie 2010, 22:22

Co znaczy "otwarte dyfry"?
Jak dołączysz przód tzn?

Jeżeli masz automatyczne sprzęgi w przednich kołach to po przełączeniu wajchy w położenie 4H/4L masz dołączony przód - napędzany przód. Jeżeli masz manuale w sprzęgach to możesz faktycznie dołączyć przód bez jego napędzania poprzez "zamknięcie" sprzęgów ręcznie i w takim układzie zanim włączysz napęd wajchą w czasie jazdy koła będą napędzały przedni most, wał i "fragmenty" skrzyni i reduktora. Jak załaączysz napęd wajchą masz napęd ze skrzyni na przód i tył 50/50. Ot cała filozofija jeśli chodzi o napędy.
"Blokować" to sobie mozesz (a w zasadzie nie możesz bo samo sie blokuje) kiedy masz tylny most z LSD - blokadą. W Trooperach nie były montowane bodaj żadne inne blokady a już na pewno nie w przednim moście. Żeby trafić na egzemplarz z LSD i do tego działające trzeba mieć sporo szczęścia.

Silnik 2.8 ma jakiś problem "konstrukcyjny" ze smarowaniem w okolicy pierwszego (licząc od kabiny) korbowodu. Nie jest to nic "specjalnego" ale jeżeli zaniedba sie olej a w zasadzie jego obecność w silniku do zera to w tym miejscu najczęściej korbowód wychodzi pooddychać na zewnątrz bloku, ale to taka sama przypadłość jak w 2.6i głowice i ich uszczelki, jak dbasz o silnik i jego chłodzenie/smarowanie to jeździsz bez stresu.

Nie mam doświadczenia z 2.8 ale stawiam, że dobry jakościowo minerał spokojnie wystarczy dla tego silnika.

Co sprawdzić? Czy silnik nie krwawi, czy wspomaganie nie krwawi, czy mosty nie leją, czy nie ma za duzych luzów na wałach - krzyżaki i mosty. Czy rama jest w stanie rokującym na trwanie bądź nie za duże "wprawki" ze spawania. Czy napędy działają jak powinny.

Utrzymanie... w normie: spalanie na poziomie okolic 10-11 litrów na 100/km przy normalnej jeździe, ceny klocków jak w normalnej osobówce od jakichś 50-70 PLNów w górę, części generalnie dostępne jeżeli chodzi o mechanikę, silnik i osprzęt i zawieszenie, części blacharskie tylko z drugiej ręki nowych nima. Komplet przyzwoitych opon jakieś 2000-2500 PLNy.

Ile wydać... na allegro ostatnio ktoś kupił mercedesa z 2008 jakiegoś AMG CL coś tam w opcji "kup teraz" za 280 PLNów ... więc czasem dużo nie trzeba ;) A tak normalnie to wszystko zależy od tego co i w jakim stanie kupisz, jak ktoś właśnie zrobił generalkę nadwozia, pospawal wszystie dziury, połatal ramę i zakonserwował, wymienił zawiechę, założył nowe opony, pociagnął nowa elektrykę, założył nowy alternator, rozrusznik, akumulator, świece, krzyżaki w wał, strzelił nową tapicerkę nowe zdeżaki, bagażnik wyprawowy, porządną wyciągarkę to myłśę że i ze 20 tysi może zawołać i to będzie okazja. Normalne wózki zaczynaja się od 5 do 12-13 tysi i można trafić super wózek za 5 ale i szajs za 13. Więc ciężko ocenić co warto. (ja rzeźbe z samą elektryką z tyłu którą męczylem dwa weeekendy wyceniam na minimum 1000 z bólem kręgosłupa właącznie ;) )
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kupno Troopera.

Postprzez Goliasz » 03 sie 2010, 13:02

Witam,
dzięki za odpowiedź.
Otwarty dyferencjał jest to potocznie dyferencjał bez żadnej blokady mechanicznej, elektronicznej, czy wiskotycznej (w skrócie "jedno koło buksuje, drugie stoi w miejscu" :)3 ).
Z tego co napisałeś, jeśli dobrze zrozumiałem, to w trooperze nie ma możliwości zblokowania na sztywno (100%) obydwu dyferencjałów - jest tylko LSD (szpera) tylnego mostu, a przód nie posiada żadnej blokady, czy też LSD - czyli w najgorszym wypadku trzy koła buksują (jeżeli LSD jest w dobrym stanie), a jedno (przednie)stoi w miejscu?
Z tego co wiem, to LSD lubi się "wycierać" (mam w BMW 25% i czasem łapie z opóźnieniem), więc w najgorszym wypadku można trafić na egzemplarz, który będzie miał oba otwarte dyfry :( .
Goliasz
 

Re: Kupno Troopera.

Postprzez hassan » 03 sie 2010, 13:44

zapominasz że trooper z zapiętym przodem ma zblokowany "centralny dyfer", tak więc w najgorszym wypadku jak jedno koło straci przyczepność to tracisz tylko tą jedną oś.
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kupno Troopera.

Postprzez Grafff » 03 sie 2010, 19:39

Miałem 2,8TDI
Generalnie jeśli sie dba to silnik , to pancerny (mój przy zakupie miał 350 tys na liczmiku )
Miejsca w których "gnije" nadwozie to:przednie nadkola na łączeniu z progiem,tylny błotnik pod szyba bagaznika, dach nad drzwiami od bagaznika
Trooper 2,8TDI, XJ 4.0,Terrano I 2.4,Monterey 3,1 LSD,Trooper 3,0LSD, Monterey 3,1(po raz drugi ) ,Pathfinder R50 3,5 250HP , Montero 3,5, Monterey3,1(po raz trzeci:) )
Dwa koła Tw200,XR 125,Crm 80,Kx250,Dr350,Lc4 400, DRZ400Y
Avatar użytkownika
Grafff
 
Posty: 140
Dołączył(a): 21 sty 2009, 20:44
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Re: Kupno Troopera.

Postprzez Nahen/thor_ » 04 sie 2010, 01:02

Buda gnije wszędzie i nie ma "stałych miejsc" gnicia ;) W moich (aktualnie 1988 rok a po drodze byl jeden 1992 i teraz dawca 1991 bodaj) gniją progi, doły drzwi, dół tylnych drzwi, pod wykladzinę na podłodze nawet ie zaglądam do czasu podjecia decyzji o spawaniu wszystkiego ;) O dziwo przód czyli nadkola, błotniki itp w moich egzemplarzach trzymają sie/trzymały się dobrze. Acha gniją doły podszybia przy tylnych bocznych szybach.
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk


Powrót do Ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości