Witaj z powrotem! a jak Twoje dwa pozostale Troopery? Bo pamietam ze miales tego cala kolekcje, a i silnikow mnogosc. I z trzech mialy powstac dwa, ablo z dwoch trzy... Cos takiego
4Runner z 2005 roku to jest 4 generacja. Fajne, dopracowane auto. To jest mniej typowa terenowka - co juz bardziej wspolczesny wszechstronny samochod (to nie jest tandetny miejski SUV). Wyeliminowane wady poprzedniej generacji, calosc jest oparta o plyte podlogowa Toyoty Land Crusier J120, ma przeprojektowane przednie zawieszenie - sprezyny srubowe, sworznie poprawnie obciazane na sciskanie, nic sie nie urywa, nie odpadaja kola (w 3 generacji odpadaly).
Silnikowo wyglada to niezle. 4.0V6 to silnik 1GR-FE, nowszy generacyjnie silnik - nastepca 5VZ, ktory swapuje do mojej Toyoty. Fajny, mocny, ladnie brzmiacy silnik. Natomiast juz nie tak trwaly i nie tak latwy w remoncie generalnym (aluminiowy blok z zeliwnymi tulejami + graty typu tloki, pierscienie, panewki sa dosc drogie). Te same auta bywaly tez z 4.7V8 2UZ-FE - jeden z najlepszych silnikow made by Toyota ever.
Napedowo - wszystkie wersje maja skrzynie automatyczna i prawdziwy reduktor zalaczany elektrycznie. Naped 4x4 jest rozny. Przy V6 jest part time - 2H/4H/4L, przy V8 jest full time z miedzyosiowym dyfrem i tylko przelacznik 4H/4L.
Ogolnie moim zdaniem to jest bardzo zacne auto. 40tys to jest rozsadna cena za zadbany egzamplarz bez rdzy, mysle ze nie nie bedziesz zalowal.
No i wiesz... jesli kupisz to zapraszam na
https://tlc.org.pl