chyba znalazłem swojego Świętego Grala Montereyowego, tyle, że pod Paryżem.
konkretnie szukam kogoś kto:
-jest blisko i może podjechac obejrzeć
-jeśłi ładny biorę, ktoś z Was lata lorą lub lawetą? Lub może polecić firmę, która mi to przytarga bez uszczerbku dla wozu?
-lub co trza by wrócić na kołach....
wskazówki mile widziane.