Strona 1 z 1

Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawowe

PostNapisane: 16 sty 2017, 20:03
przez Fenrise
Dzień dobry,

Poszukuję auta z przeznaczeniem na samochód wyprawowy, zdolny do ciągnięcia przyczepy mieszkalnej, a uwolniony od niej zdolny zapuścić się w mało asfaltowy teren.
Dotychczas poruszałem się Fiatem Doblo 1gen, z silnikiem 1.9 JTD. Przyczepa (zapakowana gratami) ważyła delikatnie poniżej 1 tony. O ile jazda z przyczepą po płaskich drogach/autostradzie była jeszcze znośna, o tyle górki Pirenejów czy Jury znacznie męczyły samochód. O średniej możliwości zapuszczenia się w ciekawsze a dalsze od utwardzonych dróg rejony nie wspominając. W przyszłości chciałbym się wybrać na Wschód, a tam z dobrymi drogami jest podejrzewam nieco gorzej.

Budżet na zakup samochodu (z wyłączeniem "pakietu startowego" czyli płyny, rozrząd, klocki etc) to 15 000 zł.

Wyłuskałem z czeluści internetów 2 kandydatów. Z racji tego, że w naszej części świata modele te znane są bardziej jako Ople, będę używał oplowskiego nazewnictwa modeli. Są to Frontera i Monterey (odpowiednio Isuzu Rodeo/Trooper). Chciałem zapytać, który wg. Państwa bardziej nada się do w/w celu.

Preferowałbym silnik Diesla.
Początkowo myślałem wyłączenie o modelu Frontera. Jednak w opcjach nowszej Frontery (B) jest tylko 2.2 DTI który nie posiada zbyt dobrej opinii. Starsze Frontery; 2.3 TD wydają się bardzo słabe, 2.5 TDS firmy VM nikt nie poleca - nawet swoim wrogom, z kolei 2.8 TDI jest bardzo rzadki i niezwykle ciężko jest znaleźć zadbany egzemplarz z tym motorem.
Z tego powodu przypomniałem sobie, że był jeszcze jeden terenowy "Opel", i znalazłem model Monterey. Tutaj znalazły się silniki; starszy 3.1 TD, oraz nowszy 3.0 TDI. Ten drugi kusi lepszymi parametrami i spalaniem, jednak straszy jakimiś usterkami. Czy znajdą się zadowoleni użytkownicy jednego i drugiego?
A może znajdą się osoby które miały styczność z obydwoma modelami samochodów i mogłyby podzielić się opinią.

Pozdrawiam.

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 16 sty 2017, 21:40
przez Quentil
Monterey przestronniejszy i chyba więcej możliwości ma na haku. Co do silnika to niech bardziej doświadczeni się wypowiedzą, ale osobiście wyznaję zasadę jak dbasz-tak masz, więc jak 3.0 zadbany to będzie działał :)21

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 16 sty 2017, 21:40
przez Maryś2
Monti 3.1 tego potrzebujesz :)21

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 16 sty 2017, 22:01
przez Fenrise
O autko dbam i nie toleruję druciarstwa, dlatego też Doblo zjechało EU wzdłuż i wszerz bez najmniejszej oznaki sprzeciwu. Choć oczywiście uchodzi za udany model łącznie z silnikiem.

Czy Frontera prócz niezbyt ciekawych silników (no i wielkości) posiada jeszcze jakieś cechy wobec których Monterey wypada lepiej? Na rynku jest pełno Fronter, prawie "do wyboru do koloru", więc podejrzewam, że pod względem dostępności części zamiennych będzie miała przewagę nad "Montim" :)

Dziękuję za poświęcony czas.

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 16 sty 2017, 23:05
przez Quentil
Części w wielu przypadkach prawie te same, więc żaden argument. Kiedyś był lekki problem z niektórymi częściami, ale teraz w zasadzie wszystko jest dostępne.
Chyba, że już zdecydowałeś, że chcesz Frotę... to są nawet niezłe samochody, więc nie będę ich negował, ale dla mnie wyprawówka to coś w stylu Montereya ;) Choć może ujmę to inaczej: każda sójka swój ogonek chwali, więc abym nie był zbyt stronniczy to zajrzyj ewentualnie na http://forum.opelfrontera.pl/ :)21

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 16 sty 2017, 23:24
przez FFK
Frotkę A znajdziesz z ramą w stanie bardzo dobrym, a nawet rewelacyjnym bez problemu, B ma słabsze ramy. Jest pewna różnica między fronterą a rodeo i to nie jest tak jak w przypadku monterey i trooper. Możesz znaleźć rodeo z silnikiem 3.1, ale to nadal jest frontera. Siedzi się w niej jak w aucie osobowym, pozycja za kierownicą jest zupełnie inna niż trooperze. Jak na wyprawówkę brałbym troopera/montereya ze względu na większe wnętrze. Niezły komfort podróżowania. Jeździłem frotką i montereyem i nigdy bym nie wybrał frotki na auto wyprawowe.

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 17 sty 2017, 00:50
przez Fenrise
@ Quentil

Nie, nie zdecydowałem :) Po prostu nie byłem świadomy do niedawna że Monterey = nowszy Trooper. Troopera z kolei kojarzyłem jako tą starszą bardziej kanciastą terenówkę, której ze świecą szukać na polskich ulicach (a przynajmniej w mojej okolicy). Stąd początkowo głównie myślałem o Fronterze.
Forum Froty już przeczytałem wzdłuż i wszerz. Stąd też nie do końca zadowolenie z oferty silnikowej.
Kiedyś był lekki problem z niektórymi częściami, ale teraz w zasadzie wszystko jest dostępne.

Jeśli to prawda to bardzo cenna informacja i dziękuję.

@ FFK

O różnicach w ramach A/B jakoś nie doczytałem, więc dzięki za "cynk" :) Niestety nie miałem okazji siedzieć ani w jednym ani w drugim. Frontery gdzieś mi czasem mignęły w drodze do pracy, jednak w stanie na oko dość zrujnowanym (wyłażąca rdza, zmatowiała i z parocentymentrową warstwą brudu nie ruszanego od lat, i to bynajmniej nie od offroadu). Troopera chyba jednak nie spotkałem. Ostatni raz siedziałem w terenówce z 16 lat temu w jakimś UAZie i podejrzewam że jest mała różnica między nim a omawianymi tu pojazdami ;)

Dziękuję za podzielenie się wrażeniami.

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 19 sty 2017, 23:28
przez Michał4x4
Brawo! Aż miło się czyta takie wątki, gdzie nowy user zdobywa najpierw wiedzę z forum a potem zadaje konkretne pytania.

Co do samego auta to też uważam że na dalsze wyjazdy Monterey/Trooper będzie lepszą opcją zważywszy na kierunki wschodnie gdzie zawsze więcej trzeba ze sobą zabrać bo i wyjazdy dłuższe, a miejsca w aucie nigdy za wiele.
Poza tym, z opinii jakie usłyszałem od użytkowników Isuzu, Opel silniki 3.1 są bardziej odporne na przegrzania jak 2.8, co może mieć też znaczenie przy wyjazdach z pełnym obciążeniem.

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 20 sty 2017, 19:20
przez FFK
Jakby trooper miał ramę odporna na korozje itp jak frota A to byłby idealny, a tak to jest tylko bardzo dobry :)

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 20 sty 2017, 22:25
przez Fenrise
Na razie skłaniam się jednak ku Trooperowi (choć Frotka też jest sympatyczna) :)

W związku z tym co powiedziałeś, FFK, czy w Trooperach jest jakaś różnica w odporności na rdzę ramy w zależności od generacji?

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 06 lut 2017, 16:36
przez pocieszny
żadna,
są stare które nie mają ramy (bo właściciel nigdy pod spód nie zajrzał a stał w krzakach) są i nowe bez ramy, są też egzemplarze wręcz w stanie idealnym choć są z początków lat 90 :)21
warto szukać, ale należy zwrócić uwagę ramy są w zasadzie wymienne między generacją A/B więc zawsze znajdziesz coś nad podmiankę :)2

aaa no i jedno rodeo to jednak nie jest to samo co Frontera, frota to wariacja na temat Rodeo niemiaszków (czy gorsza? rzecz gustu) natomiast Monterey to to samo auto ;)

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 06 lut 2017, 20:22
przez FFK
Jak kolega Pocieszny napisał. Frontera to wariacja na temat isuzu rodeo, isuzu amigo.

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 07 lut 2017, 00:35
przez oldfield
Ja jeździłem Frontera A i teraz Montereyem. Różnica dla mnie na pierwszy rzut oka/ucha. Monterey bardziej komfortowy, wyciszony. Lecę autostrada 140 i mogę normalnie rozmawiać, a nie się drzec :) We Froncie podobało mi się natomiast, że miała stalowe zderzaki oraz pancerna osłonę silnika (Isuzu 2.8) i wiedziałem nią wszędzie. Monterey ma natomiast więcej plastiku, którego szkoda. Zderzak też jest zabudowany tym plastikiem. Oczywiście wiadomo, że stalowe zderzaki można sobie zrobić, ale ja piszę o moich odczuciach i raczej seryjnym ustawieniu :) Aha i jeszcze komfort jazdy że względu na zawieszenie we Froncie A, bo trafiają się też wersję z piórami i to też trzeba lubić ;)

Re: Frontera vs Monterey (Rodeo vs Trooper) na auto wyprawow

PostNapisane: 07 lut 2017, 16:53
przez M&J
Miałem Fronterę A Sport z silnikiem 2.0 - auto super w teren się świetnie nadaje może trochę słaby silnik, trzeba mocno deptać żeby przejechać przeszkodę na pewno do ciągnięcia przyczep po górkach się nie nadaje bo w Albanii na asfalcie bez przyczepy czasem na reduktorze musiałem jeździć bo brakowało jedynki. Plusy frontery: przede wszystkim rama (frontera A), ciężko o egzemplarz ze zgniłą ramą a w montereyach odwrotnie ciężko o zdrową, w wersji A buda czasem koroduje ale raczej tylko w miejscach gdzie była uszkodzona bo fabrycznie jest ocynk i ja większych problemów nie miałem. W B buda niby bardziej odporna ale za to ramy słabsze. Zawieszenie (po lifcie - na sprężynie) dokładnie to samo co Monterey, Mosty są różne w zależności od silnika, w A 2.0 papierowy przedni (udało mi się go zmielić) w innych silnikach mocniejsze, pozycja za kierownicą jak w osobówce co uważam za plus ale wielu pewnie za minus. Ogólnie objeździłem tym autem Albanię, Czarnogórę, Bośnię i dwa razy Ukrainę zawszę w dwie osoby plus masa sprzętu (namiot, stolik, krzesła kuchenka, lodówka itp), auto przygotowane w teren ważyło bez rzeczy w środku 2 tony i dawało radę.
Podsumowując Fronterę - łatwiej znajdziesz zdrowy egzemplarz, jak ciągniesz przyczepę może wystarczy ci sport nie long lepiej manewruje w terenie. O silnikach się naczytałeś więc coś musisz wybrać. 2.2 DTI nie jest taki zły ale trzeba trafić na egzemplarz zadbany (o co bardzo ciężko) i też o niego dbać, kolega miał kilka lat i nic się nie wysypało.
Monterey obecnie od miesiąca. Bardzo fajne auto przygotowuje je w dopiero w teren i na wyprawy. Pierwsze wrażenia: fajny silnik, pozycja za kierownicą jak w terenowce czyli jak byś siedział na stołku, auto przestronniejsze w środku można zrobić zabudowę do spania. Bardzo ciężko znaleźć coś ze zdrową ramą.

Jak dla twoich potrzeb wydaje mi się że Monterey będzie lepszy ale szukaj czegoś w naprawdę dobrym stanie co może Ci zająć dużo czasu. Silnik zdecydowanie 3.1 mniej awaryjny i naprawią ci go na końcu świata bo to pierwotny diesel używany w koparkach z naprawą 3.0 w odległych krajach możesz mieć problem.