skierowanie do sądu nieprzyjetych mandatów
Napisane: 11 paź 2017, 19:32
pecha ciąg dalszy
jadę dziś popołudniu z pustą przyczepą po wiosce do sklepu po piwo, a tu lizaczek.
dokumenciki , a czemu auto nieprzerejestrowane? ; mówię że podobno martwy przepis i żadne sankcje nie grożą wiec nie przerejestrowałem bo może będę sprzedawał.cos się zaczoł wymadrzać , ale wreszcie zaproponował mi 100zł za pasy , mówię przecież miałem , a on mi na to że zapiołem dopiero jak go minołem na poboczu ,mówię no ok niech będzie (bo faktycznie tak było ), pyta się a gdzie dowód od przyczepy , mówię :przyczepa brata , brat mieszka 300m dalej jak trzeba to przyniosę papiery .
Ten kutas na to że skoro niemam przy sobie to drugi mandat, powtarzam no przecież mogę te dokumenty zaraz przynieść , a on mi na to że mogę odmówić przyjecia mandatu i wniosek zostanie skierowany do sądu.
Mówie : Pan jest złośliwy, ale ok , przyjmuje za pasy , ale za dokumenty od przyczepy nie bo je mogę zaraz przynieść .
Kutas : To ja kieruję wniosek do sądu
ja: ok ale za dokumenty przyczepy , bo za pasy przyjmuję
kutas : to sie tak nie da
Ja: Mam nadzieję że jest pan z siebie dumny
po spisaniu wniosku do sądu stwierdził że sprawdzimy samochód.
Akurat dziś wymieniłem koła na zimowe z tyłu z gumami 245 75 16 , ale z przodu były słabe letnie , bo na przód jeszcze nie kupiłem.
sprawdził swiatła , trójkąt , gaśnicę , ręczny wszystko ok
sprawdził przednie gumy i stwierdził że zatrzymuję dowód za zużyte przednie opony a pokwitowanie jest ważne tylko dziś do wieczora. (tak więc chyba nie miał podstaw do zatrzymania za nie przerejestrowanie).
prawko równiez zatrzymał za to że jest słabo czytelne .
Niezła kumulacja co??
dowód jedzie do poprzedniego urzędu czyli 300km od domu...
na prawko muszę złożyć wniosek o wydanie nowego
na pożegnanie powiedziałem mu że mam nadzieję że sobie poprawił humor tymi procedurami
gumy już wymieniłem na sztukę na zeszłoroczne 245 70 16 i zrobiłem przegląd , tak że 14 dni mogę jeżdzić.
teraz trzeba czekać na sąd ...
nic tylko się napić
jadę dziś popołudniu z pustą przyczepą po wiosce do sklepu po piwo, a tu lizaczek.
dokumenciki , a czemu auto nieprzerejestrowane? ; mówię że podobno martwy przepis i żadne sankcje nie grożą wiec nie przerejestrowałem bo może będę sprzedawał.cos się zaczoł wymadrzać , ale wreszcie zaproponował mi 100zł za pasy , mówię przecież miałem , a on mi na to że zapiołem dopiero jak go minołem na poboczu ,mówię no ok niech będzie (bo faktycznie tak było ), pyta się a gdzie dowód od przyczepy , mówię :przyczepa brata , brat mieszka 300m dalej jak trzeba to przyniosę papiery .
Ten kutas na to że skoro niemam przy sobie to drugi mandat, powtarzam no przecież mogę te dokumenty zaraz przynieść , a on mi na to że mogę odmówić przyjecia mandatu i wniosek zostanie skierowany do sądu.
Mówie : Pan jest złośliwy, ale ok , przyjmuje za pasy , ale za dokumenty od przyczepy nie bo je mogę zaraz przynieść .
Kutas : To ja kieruję wniosek do sądu
ja: ok ale za dokumenty przyczepy , bo za pasy przyjmuję
kutas : to sie tak nie da
Ja: Mam nadzieję że jest pan z siebie dumny
po spisaniu wniosku do sądu stwierdził że sprawdzimy samochód.
Akurat dziś wymieniłem koła na zimowe z tyłu z gumami 245 75 16 , ale z przodu były słabe letnie , bo na przód jeszcze nie kupiłem.
sprawdził swiatła , trójkąt , gaśnicę , ręczny wszystko ok
sprawdził przednie gumy i stwierdził że zatrzymuję dowód za zużyte przednie opony a pokwitowanie jest ważne tylko dziś do wieczora. (tak więc chyba nie miał podstaw do zatrzymania za nie przerejestrowanie).
prawko równiez zatrzymał za to że jest słabo czytelne .
Niezła kumulacja co??
dowód jedzie do poprzedniego urzędu czyli 300km od domu...
na prawko muszę złożyć wniosek o wydanie nowego
na pożegnanie powiedziałem mu że mam nadzieję że sobie poprawił humor tymi procedurami
gumy już wymieniłem na sztukę na zeszłoroczne 245 70 16 i zrobiłem przegląd , tak że 14 dni mogę jeżdzić.
teraz trzeba czekać na sąd ...
nic tylko się napić