www.trooper4x4.pl

Czołgiem wszystkim.
Od jakiegoś czasu poszukuje szlifierki kątowej 125mm. Przeglądając różne fora w sumie sam już nie wiem co wybrać: AEG, Makita, Bosch, Metabo?
Ktoś się orientuje w tym temacie?
Szlifierka nieużywana zawodowo, czasem coś przyciąć, podszlifować, coś druciakiem oczyścić itp.

używam DeWalta mam kilka elektronarzędzi i jestem bardzo zadowolony, dobra jakość za dobrą cenę, szlifierka mnie coś koło 250 kosztowała właśnie, robi już 4 lata nic się z nią nie dzieje

Ja 6 rok mam Boscha z zielonej serii I jestem bardzo zadowolony. Nie katowalem jej nie wiem jak, bo tez uzywam tylko amatorsko, ale sporo prac jednak przez ten czas wykonala I kilkadziesiat tarcz zuzyla. Kosztowala wtedy cos kolo 200zl. W sumie od Boscha mam mala kolekcje elektronarzedzi (wyrzynarka, szlifierka, wiertarka, pilarka tarczowa, wkretarka) I jak na razie ubilem tylko wiertarke, ale dostalem czesci zamienne I znow zyje
Krotki czas na statku (8 miesiecy) korzystalem tez z Mac Alistera i troche gorzej lezal mi w rece ale tez nie narzekalem.

U mnie własnie zielony Bosch wyzionął ducha. Od jakiegoś czasu dawał oznaki końca swego, no i teraz to zrobił.
Na alledrogo są ciekawe oferty, ale strach, aby jakiegoś szajsu podrobionego nie kupić. W sumie wszystko w Chinach klepane, kwestia tylko tego, czy te małe żółte ludziki nie robiły oszczędności tam gdzie nie trzeba.

Szlifierka nabyta: Makita GA5030R Zobaczymy jak będzie się sprawowała.

FFK napisał(a):Szlifierka nabyta: Makita GA5030R Zobaczymy jak będzie się sprawowała.

Taką właśnie chciałem Ci zareklamować, ale już za późno U mnie dość ciężko pracuje, ale już zaliczyła awarię. Segment komutatora się odkleił/wyłamał. Wirnik do wymiany, ale przynajmniej jest dostępny. A i tak się opłaciło, bo pracuje najdłużej spośród wszystkich szlifierek, które miałem. No i jest lekka i poręczna. Tak że...będzie Pan zadowolony

W okolicznych sklepach z elektronarzędziami najlepszą ofertą była własnie ta Makita.
Starego Boscha może dam jeszcze do naprawy, jak koszt niewielki to i się opłaci zrobić.

Ja wiem, że już po "jabłkach", ale ja jestem mega zadowolony z Hitachi.
Mega solidny sprzęt.

Dobre opinie znalazłem o Makita, Hitachi, DeWalt, Milwaukee i Metabo. Z czego zainteresowały mnie najbardziej DeWalt i Makita. Dostępną blisko siebie miałem tylko Makitę. Wybrałem ją w związku z tym, że zakupić mogłem 4 km od miejsca zamieszkania i co najważniejsze jest to, że w razie "W" nie będę miał problemu z gwarancją itp.

tańsza wersja makity to MacTec w środku to samo z zewnątrz ciut inny dizajn i czerwone/pomarańczowe, ale jakościowo no i cena niecałe 2/3 makity

Ten Mac Ten mocno odbiega od Makity mam jedno i drugie wiertarka Makity wybudowała dom i wykonała wiele dodatkowych prac szlifierka Mac Ten używana amatorsko padła po dwóch latach nie wiem czy trzy godziny lekkiej pracy było. Najpierw siadł kabel zasilający tuż przy wejściu do obudowy teraz coś się dzieje ze szczotkami . U mnie elektro narzędzia więcej leżą niż pracują . Może w tym problem.

a ten sam model?
mam wiertarkowkrętarke z udarem macteca i powiem tak 5 lat katowania (łącznie z dokręcaniem kół w samochodach) dom wybudowałe, ogrodzenie 22a skręcane, wiata i pare innych rzeczy, jedyne co padło to zabezpieczenie przeciążeniowe na wysokich obrotach (w pełni wymienialna część) adekwatnie kumpel używa makity (to samo urządzenie) używane podobnie awaria ta sama w obydwu przypadkach, jedyna różnica że mactec nie ma czipa w baterii i spokojnie używasz baterii jakich chcesz choć do pracy spokojnie wystarczają te 2 co są w komplecie

Piszesz o akumulatorach mój sprzęt jest na kabelek 230v może w innej prowincji Chin był składany
Parę lat temu kupiłem wiertarkowkrętarkę SKLLA wreszcie coś bez udaru, tani produkt market-owy do drobnych prac domowych, bez problemowa i nie muszę pamiętać o ładowaniu akumulatorów.

Ja bym w tym temacie popytał znajomych Z całą pewnością będą w stanie pomóc

Po czasie ale też dorzucę coś od siebie... Całkiem niedawno kupiłem niebieskiego Boscha GWS 850 CE - jak do tej pory najlepszy sprzęt na jakim pracowałem - a zajechałem już parę sztuk w przeciągu ostatnich kilku lat. Używałem podróbki Makity (dostałem od kogoś za darmo) i o dziwo chodziła u mnie z 5 lat, dość mocno eksploatowana. Zmieniałem w niej tylko łożyska i raz przewód a ona chodziła i chodziła... aż się na dobre popsuła Planuję dokupić jeszcze jednego bo cholera mnie bierze, jak mam co chwilę zmieniać tarcze