Strona 1 z 1

O corsie 1,2 i wpływie wiatru halnego na porost jaj baranich

PostNapisane: 16 lis 2019, 03:54
przez mcgiver
Jake napisał(a):
piotrck napisał(a):
Wano napisał(a):Rozważam ostatnio konserwację ramy i w związku z tym pytanie do Was. Czy ostatnio ktoś z Was robił, jeżeli tak, to gdzie, za ile, i czy jest zadowolony?

Tak ja robiłem , a dokładnie kolega z forum to mi zrobił . Jestem mega zadowolony . Napisz do Mirasa , może znajdzie czas na taką robotę .

Mirasowi troche sie ostatnio pozmienialo, mowil przez cale lata pomagal innym z pracami przy samochodach, ale teraz potrzebuje miec wiecej wolnego i czasu dla siebie i pracuje juz tylko przy swoich autach.

Ja też nie narzekam na możliwości , wiedzę i umiejętności , i od zawsze robię z autami , ale jakoś sobie nie mogę wyobrazić żeby to nie były moje auta :)21.
Mechanika samochodowa zarobkowa to ciężki chleb i jakoś sobie nie wyobrażam żeby to był mój sposób zarabianie kasy :roll: .
ludzie zawsze grzebali i paproków nigdy nie brakowało , ale fachowców zaczyna brakować .
w mojej okolicy jeden mechanik wyjechał do szwecji drugi zmarł w młodym wieku i ludzie zaczynają mieć problem z naprawą aut , i co chwila pytają , ale ja to mam w rowie, bo utrzymuje się z czego innego , a i tak wiecznie siedzę w warsztacie z moimi rdzawymi diamentami :lol: . teraz swoją e30 mam na tapecie :)2 , a i syn ostatnio miesiąc po 18-ce zdał prawko i zakomunikował mi że se kupił corsę b (za 900zł :roll: ) i weż mu nie pomóż zrobić auto ze zgliszcz, tatuś dał na prawko to i tatuś pomoże z trupa zrobić przyrząd do jeżdżenia :roll: .
przez miesiąc podniosłem wartość tego auta o 80% w samych częściach :lol:

Re: Konserwacja ramy

PostNapisane: 16 lis 2019, 05:49
przez Jake
mcgiver napisał(a): a i syn ostatnio miesiąc po 18-ce zdał prawko i zakomunikował mi że se kupił corsę b (za 900zł :roll: ) i weż mu nie pomóż zrobić auto ze zgliszcz, tatuś dał na prawko to i tatuś pomoże z trupa zrobić przyrząd do jeżdżenia :roll: .
przez miesiąc podniosłem wartość tego auta o 80% w samych częściach :lol:

Nie szkoda tyle szelestow w Corse ladowac? :D To dalej bedzie czopkowoz z dychawicznym 1.2 (1.4) sohc
Za 3tys mozna jezdace E34 kupic ;) (jak juz w klimacie bety jestesmy).

Re: Konserwacja ramy

PostNapisane: 16 lis 2019, 13:07
przez mcgiver
hehe znów będziesz musiał posprzątać i stworzyć wątek o corsie1,2 i wpływie wiatru halnego na porost jaj baranich :)21 .
w ogóle nie było w planach żeby syn miał auto , tylko że to było uknute przez mamusie z synusiem.
nie wiem jak u was ale u nas 18-tki się robi prawie jak wesele, lokal , catering itd ,
60 osób było więc i kasy trochę wpadło synowi :D
po dwóch oblanych z głupoty egzaminach na prawko , syn dostał ode mnie lekką zjebkę i za kilka dni zdał egzamin nic mi nie mówiąc
odczekał tydzień na dokument i przyjechał pod dom corsą. przejechane 130tyś ,silnik chodzi jak szwajcarski zegarek , nie bierze grama oleju a nakulał już prawie 2tyś km, ale niestety jest zgnity do tego stopnia że z tyłu zaczoł sie robić wyrażny negatyw bo belka zawiasu przegniła na wskroś.
wydatki jakie poniosłem to że tak powiem dla bezpieczeństwa syna , jak zobaczyłem jakie ma opony a tu zima za pasem to kupiłem za śmieszne 60zł komplet prostych felg z kołpakami + nowe bieznikowane zimówki.
na szrocie znalazłem zdrową belkę , dałem ją do piaskowania , konkretnie zakonserwowałem , zrobiłem porządek z hamulcami , z uciekającym prądem z aku i tyle.
blacharkę się zrobi pomału bo reperaturki są bardzo tanie do tego auta.
co do bmw to jest najdroższe auto w utrzymaniu dla młodego kierowcy pod względem opłat i napraw. na razie mamusia coś tam kombinuje ze znajomą która zajmuje się ubezpieczeniami a tatuś uzdrawia następnego rdzawego diamenta pod domem :lol:

Re: Konserwacja ramy

PostNapisane: 16 lis 2019, 13:46
przez Jake
mcgiver napisał(a):hehe znów będziesz musiał posprzątać i stworzyć wątek o corsie1,2 i wpływie wiatru halnego na porost jaj baranich :)21 .

Do usług, spełniam marzenia :D

Re: O corsie 1,2 i wpływie wiatru halnego na porost jaj bara

PostNapisane: 16 lis 2019, 14:05
przez mcgiver
:)2 :lol:

Re: O corsie 1,2 i wpływie wiatru halnego na porost jaj bara

PostNapisane: 16 lis 2019, 22:41
przez PiotrR
Nie strasz ,syn ma prawie 14 a córka 15 ,i wielki pociąg do motoryzacji. :lol: To będzie kosztowało :shock: . Właśnie zacołęm oszczędzanie na tę chwile :cry:

Re: O corsie 1,2 i wpływie wiatru halnego na porost jaj bara

PostNapisane: 16 lis 2019, 22:58
przez mcgiver
piotr R napisał(a):Nie strasz ,syn ma prawie 14 a córka 15 ,i wielki pociąg do motoryzacji. :lol: To będzie kosztowało :shock: . Właśnie zacołęm oszczędzanie na tę chwile :cry:

Młody w 2006 roku na 5 urodziny dostał crosa z silnikiem z piły spalinowej (akurat dostałem wtedy awans z mechanika na technologa ; a co stać mnie :lol: ) i se podpierdalał przez dwa sezony po ogrodzie nawet gdzieś mam filmiki , muszę poszukać, po dwóch latach miał quada 110 i skubaniec opanował jazdę do perfekcji że w zakręty wchodził na dwóch zewnetrznych kołach :o , zresztą starszy bratanek również dawał rady.
Po komuni w 2009 kupiłem mu za jego kase nowego chińskiego crossa czterosówa 50cm i jeżdziliśmy po zadupiach w pięciu tzn : ja i młody , brat i jego dwaj synowie , do momentu jak nie złamał nogi na jednym wypadzie ,wtedy mamusia zrobiła zadymę i cross poszedł do żyda. od tej pory nie miał własnego sprzetu , ale od 5 lat jak się tylko dało to dawałem mu jeżdzić czołgiem i bmwkabrio po zadupiach za kółkiem ,mamusi vw-ejem też czasem.
tak że jazdę ma we krwi i mysle że instynkt samozachowawczy również :)2

Re: O corsie 1,2 i wpływie wiatru halnego na porost jaj bara

PostNapisane: 16 lis 2019, 23:58
przez Jake
Eeee tam, gorszych dzieci niz ja bylem za szczeniecych lat nie bedziecie miec. Jak miałem 15 lat za pieniadze ze stypendium edukacyjnego ze szkoly kupilem sobie Skode 120L za całe 700zł. Oczywiscie bez wiedzy i zgody rodziców. Trzymałem ja dwa lata w tajemnicy zanim sie wydało :lol: