Strona 1 z 2
co z Wami lubuszanie?
Napisane:
16 wrz 2010, 13:02
przez dm1970
Co z Wami? Nikt w lubuskim nie jeździ troprkiem? Może spotkamy się założymy klubik pojeździmy razem?
Skoczymy w terenik, pobrudzimy autka, wymienimy się wiadomościami i doświadczeniami.Ja mieszkam w okolicy Krosna Odrzańskiego. Mój trooperek rocznik 91 czuje się dobrze i pozdrawia ziomali. Czekamy na kontakt
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
26 kwi 2011, 18:38
przez Macieklol
Jestem za
Ale co na to mój tata to nie wiem
ale chętnie do klubu bym należał
Pozdrawiam Maciek
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
18 maja 2011, 08:48
przez Maryś
- Kopia Zdjęcie090.jpg (245.84 KiB) Przeglądane 31707 razy
Witam! Od niedawna mam Montka też się chętnie przyłącze jestem z Zielonej Góry
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
19 maja 2011, 17:12
przez wojogor
moze jakies spotkanko???
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
19 maja 2011, 19:49
przez Maryś
Bardzo proszę
Można zawsze się pobabrać w błocie
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
28 wrz 2011, 10:57
przez Maryś
- 2011-09-17 14.36.35.jak-zmniejszyc-fotke_pl.jpeg (8.26 KiB) Przeglądane 31664 razy
Halo jest tu Ktoś
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
29 wrz 2011, 08:08
przez Maryś
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
18 paź 2011, 13:24
przez Macieklol
Ja to bym wolał bardziej takie spotkanie w lesie z miejsca A do miejsca B ,aby były różne przygody ,przez kałuże ,błota ,piaski ,i gdzieś w lesie zrobić ognisko
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
20 paź 2011, 18:06
przez Maryś
To trzeba by było jakiś of road zrobić
może gdzieś nad Odrą
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
20 paź 2011, 22:29
przez Macieklol
Jak znasz jakieś ciekawe miejsca to bardzo chętnie ,i byś może jakieś parę fotek podesłał z takowych miejsc ,ostatnio byłem nad Odrą na rybach to na tych drogach przy odrze ,było trochę błota ;/ ale nic ciekawego. Ale ty widzę ,że z Zielonej Góry ,to znasz inne bardziej ciekawe miejsca ,lecz od razu mówię ,że nie działa nam przedni napęd ;/
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
24 paź 2011, 17:55
przez Maryś
ja też jakoś daleko się nie zapuszczam
bo wyciągarki brak i sam jadąc
nie chcę szukać traktora a Ty skąd jesteś?
Możemy się jakoś na taplanie umówić i kolegę z Galloperem weźmiemy
Co Ty na to
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
30 paź 2011, 13:54
przez Macieklol
No ja mam 17 lat
i bym może tatę mógł namówić ;P Ja jestem ze Świebodzina ,ale no przyznam się ,że takie górki to mnie nie zbytnio to co na filmiku pokazałeś ;P
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
30 paź 2011, 14:16
przez Macieklol
Ale można więcej ludzi pozbierać nie tylko te co tutaj na forum ,może kogoś znajomego z jakąś terenówką. Ale wolałbym tereny jakieś takie no mniej więcej 30km od Świebodzina.
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
31 paź 2011, 17:44
przez Maryś
Te górki to całkiem inaczej z auta widać
filmik troszkę spłaszcza
zebrać paczkę to ciężko będzie i żeby nie jeździć daleko kolega z Gallopera i ja i Ty
i leśniczego trza unikać w lesie
chyba, że na taki zorganizowany offroad można jechać
http://www.bezdroza4x4.pl/index.shtml ja na Andrzejki w Bieszczady jadę i planuje w maju do Pogorzelicy jechać
w zeszłym roku było super
Pozdrawiam
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
31 paź 2011, 23:55
przez Macieklol
Powiem tak ,w maju może też się wybiorę bo będę miał już prawko
Ale co do leśniczego to na terenie tutaj lasów wokół Świebodzina to spoko ,bo rodzice pracują w lasach wiec u mnie nie było by problemów
Może teraz na weekend przejadę się z tatą i popatrzę na ciekawe trasy ;/
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
12 lut 2012, 10:21
przez Maryś
Na forum froty jest pare ludzi z okolic ZG
http://www.forum.opelfrontera.pl/viewforum.php?f=210 może uda się razem poupalać
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
03 lut 2013, 17:01
przez FFK
Cisza w lubuskim....
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
04 lut 2013, 19:17
przez Maryś
Robimy coś
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
05 lut 2013, 07:59
przez FFK
Mi amor pękł i sprężyna z tyłu.... ale dzisiaj już będzie gotowy
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
05 lut 2013, 13:39
przez Maryś
jak by co to sprężynę jedną mam
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
05 lut 2013, 16:46
przez FFK
U mnie już zawias zrobiony. Z przodu amorki KYB. Sprężynkę akurat dostałem. Zawieszenie jest ok, martwi mnie tylko jakiś dziwny dźwięk dochodzący z prawego przedniego koła i lekkie wibracje przy spiętych napędach. Autko zostało u mechanika i teraz czekam na diagnozę co i jak z monciakiem.
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
05 lut 2013, 17:32
przez Maryś
KYB amorki mam na przodzie 2 lata i dają radę
co do napędu to może masz jakieś luzy a może wał krzywy i pamiętaj , że 4x4 tylko na luźnej nawierzchni, a dziwne dźwięki to może być wiele rzeczy mi przód strasznie trzeszczał i blachy od wydechu stukały na wolnych obrotach a koleś mi powiedział, że terenówki tak mają
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
05 lut 2013, 18:30
przez FFK
Tylko u mnie nie było tych dźwięków i tych wibracji, więc wiadomo, że coś jest nie tak. Jutro już będzie wiadomo co i jak.
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
05 lut 2013, 21:08
przez Maryś
Daj znać co było nie tak
i kable w silniku po ciemku oblukaj czy przebicia nie ma
ja tak miałem w autach z gazem było widać jak prąd szaleje
Re: co z Wami lubuszanie?
Napisane:
05 lut 2013, 21:58
przez FFK
Pisałeś w postach powyżej, że trzeba byłoby jakiś "off road zrobić"... Mam poligon w pobliżu
Jest dużo piaszczystej, luźnej nawierzchni... trochę górek... leśnych wyboistych dróżek i kilka kilometrów drogi czołgowej