Strona 1 z 2

Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 15 paź 2018, 13:39
przez gompka
Nie, nie mam jeszcze montka, ale przymierzam się do nabycia takowego.
interesuje mnie przede wszystkim 3,1td, chyba jedyny racjonalny wybór w dyzelinie.
Pytanie takie zadam Wam, kolegom i koleżankom z Łodzi i okolic:
Czy jest w rejonie Łodzi ktoś, kto jeździ montkiem/troopem z 3,1td i chciałby poświęcić mi kilka minut swojego życia?
Chciałbym przymierzyć się do tego modelu, pokazać go żonie i przekonać ją, że to naprawdę mądry wybór ;-)
A jeśli nie jest to mądry wybór to i tak ją przekonać, że dobry :)21 :)21 :)21

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 25 gru 2018, 20:52
przez gompka
Jejku...
Nie mówcie, że nie ma tu kompletnie nikogo w centrum...
To po cholerę ja szukam montka? ;)
Samemu nudno... :oops:

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 25 gru 2018, 21:30
przez Jake
Wpadaj do Krakowa ;)

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 26 gru 2018, 01:11
przez PiotrR
Swojego kupiłem w Lodzi, masz nie daleko :)2

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 26 gru 2018, 01:47
przez gompka
Ha, też bym chciał kupić w Łodzi ;-)
A Kraków też pewnie odwiedzę, jak stanę na obu nogach bez trzymanki.
A tymczasem oglądam sobie te ogłoszenia na otomotach i innych oeliksach i odnoszę wrażenie, że albo jestem zbyt wybredny, albo każdy chce mnie oszukać i wsadzić na minę.
Szukam i szukam i...
...dalej będę szukał tego jedynego montka. Jak Yamahę SR kupowałem, prawie rok mi to zajęło, wszystkie polskie sztuki obejrzane, dopiero trzeci wyjazd za Odrę przyniósł upragniony zakup. DRZetę też z pół roku szukałem. Ba, żonę też dopiero na studiach poznałem...
Miłość cierpliwa jest ;-)

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 26 gru 2018, 02:22
przez Jake
gompka napisał(a):Ha, też bym chciał kupić w Łodzi ;-)
A Kraków też pewnie odwiedzę, jak stanę na obu nogach bez trzymanki.
A tymczasem oglądam sobie te ogłoszenia na otomotach i innych oeliksach i odnoszę wrażenie, że albo jestem zbyt wybredny, albo każdy chce mnie oszukać i wsadzić na minę.
Szukam i szukam i...
...dalej będę szukał tego jedynego montka. Jak Yamahę SR kupowałem, prawie rok mi to zajęło, wszystkie polskie sztuki obejrzane, dopiero trzeci wyjazd za Odrę przyniósł upragniony zakup. DRZetę też z pół roku szukałem. Ba, żonę też dopiero na studiach poznałem...
Miłość cierpliwa jest ;-)

Ja szukałem rok tak delikatnie, a od Lipca do Listopada tak na powaznie i bylo mi ciezko znalezc, zwlaszcza ze uparlem sie na czarnego diesla z nowa deska. :P
I ogolnie jestem zadowolony z tego co kupilem, ale i tak wyszła duza buba, bo jest powypadkowy i przód troche skorodowany, i lewa strona podgieta podluznica ramy i nadkole. :( Wyszlo jak zakladalem stalowy zderzak.

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 26 gru 2018, 10:44
przez gompka
Jednorożca nie szukam, ale pewną równowagę cena / stan chcę zachować...

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 12 wrz 2019, 11:09
przez ami76
No i jak? Kupione coś?

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 06 sty 2020, 20:35
przez fireman76
Cześć, jestem z Pabianic ... jak chcesz info, przymierzyć się to zapraszam, żonę też przekonamy ;)

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 04 lut 2020, 15:52
przez aspenboy
Ja jestem z Łodzi, ale od długieeego czasu mój montek nie może wyjechać z warsztatu :D

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 19 cze 2020, 13:32
przez gompka
Cisza...
Zawsze jest coś innego, ważniejszego do zrobienia.
Oglądając rynek chyba sobie odpuszczę montka, bo zaczęły się z nich robić jednorożce.
A co sądzicie o pierwszym, któtkim Trooperze 2.8td?
Może jako zabawkę na weekendy takie coś sobie sprawię?

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 21 cze 2020, 22:25
przez Jake
gompka napisał(a):Cisza...
Zawsze jest coś innego, ważniejszego do zrobienia.
Oglądając rynek chyba sobie odpuszczę montka, bo zaczęły się z nich robić jednorożce.
A co sądzicie o pierwszym, któtkim Trooperze 2.8td?
Może jako zabawkę na weekendy takie coś sobie sprawię?

Jednorozce to moze jeszcze nieeeee, na razie to zaledwie yeti. Yeti jednak wiecej osob widziało.
Wszystko zalezy jakie masz priorytety, im bardzej wybrzydzasz tym trudniej cos znalezc, ale jak jestes relatywnie tolerancyjny odnosnie koloru,rocznika i wyposazenie to idzie jeszcz cos kupic.
Stare Troopery kacianki to dopiero białe kruki. Mało, a wiekszosc zgniła, bardzo zgniła lub bardzo bardzo zgniła.

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 18 lip 2020, 00:08
przez gompka
chyba właśnie puściły mi nerwy i wreszcie kupuję zgniłka, za 6000pln, bez klimy, z porobioną ramą, ale chcę spróbować zmierzyć się z Montim
mała inwestycja, mała strata jak będzie niefajny dla familii ;-)

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 18 lip 2020, 00:35
przez Jake
Gratuluje. Choc brak klimy i rama przy której juz ktos dlubał to IMHO umiarkowanie dobre cechy...

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 19 lip 2020, 19:27
przez gompka
Niska cena pociąga za sobą minusy.
Ten samochód traktuję jako plan długoterminowy.
Powoli doprowadzić do porządku, bez pośpiechu. Na ile środki pozwolą.
A jak mi się znudzi, utrata wartości niewielka, więc i strata będzie mała przy sprzedaży.
To moja pierwsza terenówka. Do tej pory bawiłem się wyłącznie w motocykle.
Jak mi się spodoba, to będę dalej dłubał. A jak nie - pożegnam montka bez rozpaczy.
Jedno jest pewne - od wielu lat ten właśnie model chodził mi po głowie i zawsze mi się podobał.

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 19 lip 2020, 19:54
przez Jake
Niech cieszy :)2

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 20 lip 2020, 00:26
przez Legend
kolega Gompka to Twój znajomek oglądał w Tychach 3,1? ;-)

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 20 lip 2020, 22:18
przez gompka
Tak, dokładnie.
A czy to Ty mi podkupiłeś czy sprzedałeś tego montka? :)21

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 20 lip 2020, 23:18
przez Legend
w tym wypadku byłem sprzedającym.
Poszedł szybciej niż mysłałem, ale kawał dobrego żelastwa.

wielu się doszukiwało powodu sprzedaży skoro dobre auto, ale wyzbywam sie diesli, wszystkich ;-)

naturalnie wiele byłe wiadomości 5 i przyjeżdzam..... hehe

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 21 lip 2020, 01:08
przez gompka
Spox, rynek działa według swoich prawideł.
Nie będę się ani zwlaszcza Ciebie obrażał za to, że znalazłeś kupca wcześniej niż ja wróciłem do Ciebie z decyzją.
Żadnych złych emocji ;)

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 21 lip 2020, 16:27
przez Legend
pochwal się co kupiłeś więc :)

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 21 lip 2020, 17:11
przez gompka
Jeszcze nic, w sobotę jadę. Niby jesteśmy umówienie, ale dopóki nie będę w nim siedział, nic nie powiem ;-)
Zawsze jeszcze sprzedawca może się rozmyślić i sprzedać komu innemu wcześniej...
Niemniej jednak pozostaję w zaufaniu i wierzę w uczciwość sprzedawcy.

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 27 lip 2020, 18:46
przez gompka
Już jest.
Łajza
Ma masę chorób dziedzicznych, ale powoli będę przy nim dłubał.
Czy jest w ogole jeszcze ktoś w Łodzi, kto jeździ Montereyem?

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 27 lip 2020, 19:17
przez Jake
Domagamy sie zdjecia swiezo zdobytego trofeum ;)

Re: Cześć z Łodzi!

PostNapisane: 10 sie 2020, 23:32
przez gompka
mam nadzieję, że będzie widoczne, bo mam dwie lewe ręce do komputerów

Obrazek

stara łajza, ma mnóstwo chorób współistniejących, ale przejechała ze mną już 700km bez zadyszki.
Na auto stradzie nawet bujnęła się do 140km/h i żyję.
Przyjemna przelotowa na 16-letnich zimówkach AT to 80-100km/h i taka mnie satysfakcjonuje.
Nie działa fhuj rzeczy:
liczniki kilometrów, prędkościomierz, obrotomierz jak mu się chce, ABS, szyba kierowcy działa tylko w dół ;-) , jakiś zamek, antena pogięta, próg zgniły, rama za to w przyzwoitym stanie. Jeden amor wylany, jakieś sworznie, gumy zawieszenia do wymiany, bo wozi się jak motorówka na dużej fali, łożysko sprzęgła już słychać, trochę zabawy w kabelkach tez mnie czeka.
Ale czego oczekiwać za piątaka? ;-)
Planuję dwa lata na doprowadzenie jej do porządku.
Blacharza już umówiłem
Resztę powoli ogarnę, większość dupereli spróbuje samemu.