Przerabiał ktos moze z was temat tylnej korozji na drzwiach na dole , mam już to dosyć zjedzone . Trzyma się to dzięki (chyba) farbie. Dostanie tylnych drzwi w stanie 'igła" graniczy z cudem. Ma ktoś propozycje co z tym zrobić, może jak to zrobić żeby było ładnie ? wyciąć i blache pospawać czy cuś przykleić ?:) Będe owoli brał sie za progi to i chciałbym to tez zrobić . Chyba że ktoś z was ma tylne furtki w kolorze czerwonym
***Ty ze spaloną gumą, patrz jak się toczę z dumą... ***
był: jeep g. cherokee 5.9 4x4 GMC sierra 6.5 TD 4x4 Suzi '91 2.8 tdi 32/10.5/16 jest: Dogde G.Caravan 3.8 4x4 Jag x- type 2.5 4x4
Ja też się biorę za mojego. Tylne drzwi chcę zrobić przez wspawanie wyprofilowanej blachy. Progi też. Następnie odklejam plastikowe osłony z drzwi i do wysokości okien maluję "barankiem" a następnie lakierem wojskowym. Zamiast plastikowych osłon dam wycięte z blachy alu nakładki. Poza tym remont silnika mnie czeka... Powodzenia.
"Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane" - Benjamin Franklin 2.6 Ból fizyczny jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy - Skiczu
Ja wycinałem poszycie zgnite do tego załamania i wstawiłem kawałek blachy i pomalowałem i jest gitara widziałem także rozwiązanie w stylu przykręcona blacha alu ryflowana byle tylko zasłonić rdzę
Za odwagę trzeba płacić Strach jest za darmo. Tel: 506-597-011
Ja to wiem że zasłanianie jest bez sensu ale pytał o różne możliwości ja osobiście stawiłem blachę zabezpieczyłem od środka i trzyma się już 2 lata . Ale za jakiś czas będę mieć do kupienia troopera na części a zdaje się że tam klapa była dobra
Za odwagę trzeba płacić Strach jest za darmo. Tel: 506-597-011