Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że dość szybkimi krokami zbliża mi się wymiana pierścieni (silnik bierze olej, kopci dość mocno na ciemno-siwo, mocno gryzącym w oczy dymem,a jak go przegazować to i na czarno, problemy z odpaleniem na zimno - przy mrozie tylko "plak" pomagał, przy mocno zagrzanym silniku jest jeszcze gorzej - po 100 km trasy, dość żwawym tempem, po zgaszeniu na chwilę pod sklepem, musiałem z 40min odczekać żeby ostygł żeby w końcu odpalił)...
Teraz pytanie, jest szansa na zrobienie tego w garażowych warunkach czy szukać raczej mechanika? Druga sprawa to macie jakiś pewny sklep w sieci gdzie zdobędę potrzebne części (uszczelki góra/dół, pierścienie), bo na sklepy w mojej okolicy raczej nie mam co liczyć...