Witam.
Przerobiłem tłumik i teraz wylot tłumika widzę w lusterku wstecznym. Problem polega na tym że jak odpalam zimny silnik to z rury wylatuje biała chmura i po 30 sekundach jest ok. Ale jak jadę bardziej dynamicznie to widzę że w czasie rozpędzania z rury leci czarny dym. Powiem krótko, kopci ja autobus. Przy spokojnym rozpędzaniu auta nie ma tego problemu. Tak się zastanawiam czy może jest ustawiona zbyt duża dawka paliwa albo coś się zepsuło np. ssanie. Dodam jeszcze że silnik chodzi jak szwajcarski zegarek, zapiernicza jak rakieta i nawet przy -20 C odpalał bez najmniejszych problemów i w ogóle to jego odpalanie mnie zadziwia bo wystarczy dotknąc kluczyk a już pali, nie wiem czy wał zdąży chociaż raz się obrócic na rozruszniku a już odpalone.