Witam.
Od niedawna posiadam tropka 2.8 TDI. Po przejechaniu ok 400 km od wymiany oleju zaczął dymić na niebiesko ale tylko na zimnym silniku, ubytku oleju nie było. Dzisiaj po przejechaniu ok 300 km na trasie turbina wypluła w cylindry oraz przez oś przepustnicy na intercoolerze prawie cały stan oleju. Wirnik turbiny nie ma luzu. Olej, który zalałem jak u poprzednika 15W40 (weszło 5 litrów). Chciałbym się poradzić od czego zacząć poszukiwania usterki żeby od razu nie wywalić forsy na drugą turbinę.