Ja tam nie wiem, jakies 4 lata wstecz w swoich manualach zrobiłem tak: rozbebeszyłem, wyczysciłem, poskąłdałem, zawaliłem smarem (chyba grafitowym siakimś) skręciłem dekle i tak zostało
Po dłubaniu stwierdziłęm co następuje: działają, lżej znacznie się je załącza - zwłaszcza zima w mrozach jeszcze nie zdażyło się jak przed ta operacją zapinanie przodu kombinerkami czy innymi urządzeniami mniej lub bardziej prostymi.
Skoro Isuzu twierdzi, że nie wolno ich smarować to pewnie mają rację, ale mi się nie chce póki działają ich czyscić z tego smaru