freefly napisał(a):mcgiver napisał(a):wg mnie się mylisz z tymi % , główne obciążenie powinna przenosić piasta przez dokładne dopasowanie osadzenia felgi , sruby tylko powinny trzymać żeby pasowanie sie nie poluzowało na boki. nie na darmo wymyslono takie osadzenie koła a nie inne.
no ale skoro takie balony masz i nic sie nie dzieje to moze zaryzykuję , tylko jedno pytanie; z jakimi predkosciami jezdzisz?
Gdyby otwór centrujący felgi był ściśle spasowany do kołnierza piasty, to nie nie można by bez zdejmowania koła wyjąć kołnierza i skasować luzu łożyska (np. przód).Po to jest własnie taki osadzenie koła nie spasowane.
koło jest pasowane na piaście tuż przy samej tarczy hamulcowej , co nie przeszkadza w odkreceniu dekla , ściągnięciu zabezpieczenia półosi i regulacji łozysk.
pozatym z beemek mam przyzwyczajenie ,że po sezonie jak zmieniam koła to po popuszczeniu śrub trzeba dobrze ponapierdalac koło masywną kantówką lub gumowym młotkiem żeby zeszło z otworu centrujacego , szczególnie stalówki. ot takie zboczenie ..