www.trooper4x4.pl

Jak w temacie.
Niestety nie namierzyłem go w żadnym katalogu, więc zwracam się do Was o pomoc.
Numery, które są na czujniku to RSB079620.
Jeśli nie znajdę czujnika, to pozostaje kupno całego aparatu
Będę wdzięczny za pomoc.

p.s. Silnik 2.6, 90r

Jedyne czym mogę pomóc to to: http://img833.imageshack.us/img833/5574/20100920361.jpg
rozbierałem jakiś miesiąc temu i profilaktycznie pstryknąłem fotkę.
Aha. Rozbierałem z powodu szukania przyczyny nagłego gaśnięcia w trakcie jazdy. Przyczyną była cewka. Teraz jeżdżę na cewce od Poloneza i jak na razie jest ok.

Jesteś pewien, że to halotron?

Powód poszukiwania halla to przeprawa przez wodę na wysokości maski.
Po wyjęciu aparatu wylała się z niego woda i czuć przypalenie. po wyczyszczeniu i wysuszeniu pozostaje montaż. Jeśli nie będzie chciał odpalić to może być to uszkodzony czujnik halla.

skiczu napisał(a):http://img833.imageshack.us/img833/5574/20100920361.jpg

wyskakuje mi błąd wczytywania strony

Okazuje się, że jest iskra, więc czujnik halla jest OK.
Pozostaje jednak problem uruchomienia silnika. Co jeszcze może być przyczyną tego, że auto nie chce odpalić?
Dodam, że po spięciu przewodów diagnostycznych i przekręceniu kluczyka kontrolka Check Engine nie mruga.

Jeżeli jest iskra to przyczyny należy szukać w zasilaniu paliwem. jeszcze pozostaje kwestia sprawdzenia czy iskra jest na odpowiednim garze w odpowiedniej chwili. Pamiętam, że po wykręceniu aparatu zapłonowego należało go złożyć poprzez wkręcenie go w blok silnika tak aby palec rozdzielacza trafił w odpowiednie miejsce.

Aparat jest włożony poprawnie, paliwo dochodzi, przewody założone są poprawnie, świece są dobre. Sprawdzę później kompresję, ale to chyba nie jest przyczyna

A nie zalałeś samego kompa?

No właśnie. Jeśli zalałeś moduł zapłonowy to możliwe że również kompa jeżeli nie był przeniesiony.

Koleś wpadł w brodzie w dziurę tak po góre maski i po remoncie silnika itp tez kicha niby wszystko było OK a nie odpalał. Podpiął mój komp i wsio ożyło od dotknięcia. Więc może to to? jak coś gdzies mam jeden "w zapasie" jak będzie potrzebny oddam za rozsądna kase

Również myślę, że to komp. Siedziska foteli były pod wodą , a komputera nie zabezpieczyłem

Na przyszłość jak planujesz pływanie przedłuż wiązki od kompa i zamontuj go pod sufitem najlepiej gdzieś

Pomyślałem o tym jak mi się woda wlewała do środka