Strona 1 z 2

Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 26 lis 2010, 17:54
przez max667
Dzisiaj w robocie zauważyłem jakąś plamę pod silnikiem, po dokładniejszych oględzinach okazało się że to ropa :( . Odpaliłem silnik i zlokalizowałem wyciek (miałem cichą nadzieję, że to któryś wężyk paliwowy puszcza... niestety nie), paliwo kapie gdzieś z połączenia tych dwóch elementów (zaznaczone na czerwono i niebiesko na fotce):
Obrazek
Ze zdjęć pompy z sieci ( głównie allegro), wydaje mi się że jest tam jakaś uszczelka (chyba aluminiowa :?: )...
-rozbierał może ktoś z forum już pompę we własnym zakresie?
- nie wysypią mi się stamtąd jakieś śruty czy sprężynki?
-da radę to uszczelnić samemu, cy lepiej udać się do jakiegoś 'pompiarza'?

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 26 lis 2010, 23:23
przez daros
tam jest oring na kołnierzu !!!rozbierałem to pompe! trzeba ją wyciągnoąć, postawić pionowo i odkręcić 4 sruby delikatnie wyciągnąć dekiel załoyć nowy oring i wszystko gra :roll: Ale jak sie nie czuje na siłach to trzeba dać do pompiarzy

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 26 lis 2010, 23:36
przez max667
Dzięki za odpowieź :)
Żeby wyciągnąć pompę muszę rozdeklować rozrząd, odkręcić koło i dalej samą pompę (oczywiście po odkręceniu przewodów od wtryskiwaczy)- na coś jeszcze muszę uważać, zwrócić uwagę przy rozkręcaniu (np. intercooler/kolektor trzeba wcześniej zdemontować?)...

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 27 lis 2010, 22:24
przez daros
kolektora ssącego nie ale całą reszte tak
;)

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 29 lis 2010, 18:39
przez max667
Po uważniejszych oględzinach okazało się że wyciek nie jest w tym miejscu w którym myślałem :( w piątek "Trupek" kończy u mechanika, bo może i dał bym sobie radę z wyjęciem ( i późniejszym zamontowaniem ) pompy, ale nie wiem dokładnie skąd ten wyciek jest i co przez to przy pompie będzie do roboty, poza tym przy dość mglistej znajomości tematu pewnie z całą robotą zeszło by mi trochę a na czasie mi zależy, bo przy tych opadach śniegu to żadną osobówką pod dom nie podjadę, a mam ponad 1km od asfaltu i nie mam co liczyć na jakiekolwiek odśnieżanie :cry:
Ile może kosztować samo wyjęcie i ponowny montaż pompy? Mechanik krzyknął 200zł, nie za dużo?

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 30 lis 2010, 11:04
przez mariojura
Wydaje mi się, że 200 pln to nie tak dużo. To praktycznie wymiana rozrządu. Tyle, że na starych częściach :)21 Plus demontaż i montaż pompy. Trochę roboty jest.

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 07 gru 2010, 23:59
przez karol
ja miałem identyczny wyciek co u Ciebie, zleciłem robotę do dobrego mechanika żeby mieć pewność że wszystko będzie grało... no i jest ok ale ta przyjemność mnie kosztowała ponad 600zł... :?

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 08 gru 2010, 03:47
przez SUPER TROOPER
ta przyjemność mnie kosztowała ponad 600zł...

Lepiej wzial niz dentysta . Czasem sobie mysle , czy nie zmienic zawodu ( na mechanika ). Troche lat pracy mi jeszcze zostalo :( .

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 08 gru 2010, 09:41
przez karol
no wziął wziął, ale tak mi się wydaje że sporo roboty z tym było bo trzeba wymontować, zamontować, rozłożyć, no i jak już zdemontowana była to wymienili mi wszystkie uszczelki... :)2

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 14 gru 2010, 22:50
przez max667
Cholera, tydzień minął a ja nie mogę znaleźć (w promieniu 30km) mechanika który by się podjął zrobienia mi tej pompy :cry:
Pod Sandomierzem jedynie by przyjęli wóz do roboty, ale gdzieś dopiero w połowie stycznia (+ tydzień postoju u nich). Gość co grzebie przy 'traktorach' stwierdził że jest to wyciek gdzieś z górnej części pompy, ale wymontowania się nie podjął.
No cóż, mówią że święci garnków nie lepią, więc w czwartek prawdopodobnie wezmę sobie urlop i w robocie na hali sam ją wyciągnę :shock: , było gdzieś na forum wspomniane o blokowaniu jakiegoś koła pasowego bolcem 8/9mm, ale nie mogę sie dogrzebać. Podrzuci ktoś linka do tematu?
edit:
Ok, znalazłem :)

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 15 gru 2010, 00:08
przez karol
w razie czego to znam dobry warsztat, można wysłać pompę, naprawią i odeślą, tylko trochę kasy to kosztuje...

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 15 gru 2010, 11:58
przez max667
Dzięki, spróbuję to sam zrobić... mam wrażenie że wyciek jest gdzieś na połączeniu tego górnego elementu (nie pokolorowanego) z tym czerwonym- być może oring... choć zastanawia mnie jeszcze ta śruba na śrubokręt między tymi metalowymi przewodami paliwowymi, może ona się wykręciła.
Wysiek (na początku bardzo mały) zaczął się po pierwszych przymrozkach, miałem za mały akumulator i nie dawał rady, nie byłem też pewny świecy więc rano przed pierwszym odpałem, pakowałem elektryczną opalarkę skierowaną w kierunku pompy i ~20min tak dmuchała gorącym powietrzem na pompę i blok/głowicę silnika- może przyjarałem przez to jakiś uszczelniacz.
Teraz świecę mam na 'guziku', był wcześniej jakiś układ elektroniczny (jakaś samoróbka) który podtrzymywał grzanie ~10s- taka czasówka, ale to ustrojstwo wysiadło :cry: . Aku mam teraz nowy 120Ah/1000A, więc kręci jak djabli... niestety przez ten wyciek ciśnienie na pompie ginie po dłuższym postoju i rano niestety trzeba pokręcić ze 20-30s zanim dobrze złapie- później już z pompą, paleniem i pracą silnika nie ma żadnych problemów, no poza tym wyciekiem paliwa
(teraz z tym co poleci na glebę wychodzi ze 30l/100km :shock: ).
Mam nadzieję, że jak uszczelnię pompę problem z długim odpalaniem też zniknie... jeśli nie dopiero będę myślał o remoncie gdzieś w zakładzie ( na razie z funduszami strasznie krucho) ;)

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 15 gru 2010, 21:35
przez daros
Mnie sie wydaje że najprostrzym sposobem sprawdzić wycieki jest umyć dokładnie bęnzyną ekstrakcyjną pod ciśnieniem pompe zapalić silnik i oglądać w koło gdzie śie tylko ropa pojawi . I dobrze by było ściągnoć iterkoler co żeby było lepiej widać :roll:

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 15 gru 2010, 22:04
przez max667
Siedziałem z lampą w kanale, patrzyłem od góry i nie bardzo widać (wyciek jest od strony bloku). Przy odpalonym silniku wentylator na tyle mocno dmucha i powoduje że większość paliwa z wycieku spływa na koniec pompy w kierunku przewodów wtryskowych i dopiero tam skapuje. Poza tym sama świadomość gdzie jest wyciek samego problemu nie załatwia, pompę i tak muszę wyjąć :|. jak już będzie na wierzchu to się dokładnie obluka, ewentualnie kompresor na chwilę podepnę i powinno wyjść skąd cieknie :twisted:

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 15 gru 2010, 22:28
przez BUNNY_PL
wyjmij kolektor ssący - pompa wtedy jak na dłoni

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 15 gru 2010, 22:43
przez max667
Już mi ten 'mechanik' od traktorów tak próbował, zdjął kolektor, a pokrywy pompy i tak nie dał rady odkręcić ... choć pewnie spróbuję sam od tego zacząć, ale obawiam się, że pompa i tak będzie musiała zostać wyjęta :cry:
Edit:
A takie jeszcze pytanie...
Jeden pełny obrót wałka pompy równa się jednemu obrotowi wału silnika, pełnemu cyklowi czterosówa (2 obroty wału silnika) czy czterem obrotom wału silnika?
Będę się starał tego nie ruszać, ale wolę być przygotowany...

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 17 gru 2010, 18:07
przez max667
Wyciek był w tym miejscu co myślałem:
wyciek jest gdzieś na połączeniu tego górnego elementu (nie pokolorowanego) z tym czerwonym- być może oring

faktycznie to był oring, wymieniłem, pompę założyłem, rozrząd zrobiony wg znaków (zapłonu zapomniałem sobie zaznaczyć)... na próbę z rozdeklowanym rozrządem, po dłuższym kręceni odpalił, chwilę się zagrzał więc zgasiłem, za chwilę znowu próba no i odpalił (tym razem po paru sekundach kręcenia).
Jako że była już 3 nad ranem, pomyślałem że złapię drzemka w robocie (do domu już nie opłacało mi się jechać) i rano po podkręceniu zapłonu po podłączam resztę klamotów i gitara.
Rano dupa... samochód nie pali wogóle, ani dymka nie puści (łechtałem aż bateria się skończyła), poluzowałem pierwszego wtryska i wygląda jak by paliwa pompa nie dawała.
Kombinowałem na różne sposoby, przewód na krótko pod pompę podłączyłem ze zbiornika żeby wyeliminować filtr paliwa i nic, przewód w bańkę z paliwem wkładałem i wygląda jak by pompa paliwa nie pobierała :?
Macie jakieś pomysły co mogło paść? Bo mi juz pomysłów brakło... pompę kolejny raz wyjmowałem i rozdeklowałem dla pewności czy wszystko dobrze złorzyłem i dalej kupa. O 15-stej dałem za wygraną, aku pod prostownikiem zostawiłem i jutro rano będę walczył dalej.
Jakieś sugestie co jeszcze mogę sprawdzić?

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 17 gru 2010, 21:47
przez karol
nie znam się za bardzo na takich rzeczach ale może w pompie jest jakiś elektrozawór, który odcina dopływ paliwa i nie podłączyłeś przewodu... Druga sprawa (tak było kiedyś u mnie) to zasilenie pompy może łapać lewe powietrze i paliwo nie dochodzi (może wężyk jest pęknięty albo opaska nie dokręcona). Miałem kiedyś dawno temu taki problem że jak robiłem swap silnika to niby wszystko podłączone było dobrze ale nie chciał palić i pomogła wymiana tej mechanicznej pompki co jest z filtrem (nie wiem dlaczego akurat ona powodowała taką usterkę... :?: ) powodzenia...

P.S. A tak ogólnie to mam pewną wątpliwość czy pompa jest w stanie sama zassać paliwo (bo pisałeś że podłączałeś ją na krótko... Mi się wydaje że musi być paliwo w wężyku pomiędzy wyjściem filtra a zasilaniem pompy...) chyba tylko ta ręczna pompka może zassać a wtryskowa działa jak ma już przewody napełnione)

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 18 gru 2010, 09:47
przez max667
ale może w pompie jest jakiś elektrozawór, który odcina dopływ paliwa i nie podłączyłeś przewodu...

Czytałem wcześniej już o tym zaworku (ten z czarnym kapturkiem na pierwszym zdjęciu) sprawdzałem i niby 'klika' gdy podłączam wtyczkę na włączonym kluczyku.
pomogła wymiana tej mechanicznej pompki co jest z filtrem (nie wiem dlaczego akurat ona powodowała taką usterkę...

Hmm... może i coś w tym jest, bo jak pompuję to z pod tłoczka pokazuje się paliwo- choć może nie do końca, wcześniej przed uszczelnianiem pompy, rano jak pod pompowałem też się pokazywało (może mniej, ale pompka wtedy nie twardniała w miarę pompowania)... :?:
Wężyki raczej dobrze pozaciskane, od filtra do pompy nowy.
P.S. A tak ogólnie to mam pewną wątpliwość czy pompa jest w stanie sama zassać paliwo (bo pisałeś że podłączałeś ją na krótko... Mi się wydaje że musi być paliwo w wężyku pomiędzy wyjściem filtra a zasilaniem pompy...) chyba tylko ta ręczna pompka może zassać a wtryskowa działa jak ma już przewody napełnione)

W/g tego co się dowiadywałem, to masz rację, układ musi być pełny... pompa rotacyjna nie zasie sama paliwa.
No nic zaraz się zbieram do roboty walczyć dalej :) Aku będzie naładowany, odkręcę jeszcze wszystkie przewody od wtrysków i się zobaczy, bo na 99% jestem pewny że dobrze pompę złożyłem.
Dzięki na razie za sugestie.

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 18 gru 2010, 12:24
przez karol
to jak mówisz, że pompka mechaniczna nie twardnieje w miarę pompowania to na 100% to będzie jej wina :)2

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 18 gru 2010, 21:41
przez max667
Nie twardniała jak pompa wtryskowa była rozszczelniona... teraz twardnieje tylko górą przez tłoczek trochę paliwa puszcza (tłoczek wtedy jest już bardzo twardy, że go ciężko wcisnąć) :?:
Dzisiaj jeszcze raz pompę rozdeklowałem i pomału złożyłem, wrzuciłem w ramy i ... odpalił, ale brak wolnych obrotów, na pełnym gazie ledwo do 3000 obr. dochodzi. Podejrzewam że spadły końcówka widełek (ta czarna blaszka na zdjęciu pokrywy pompy) z zakończenia sprężyny ( to czarne kółeczko na końcu tej grubszej sprężyny, ma takie dwa wpusty żeby można było te widełki 'zakotwiczyć' ) jak zakładałem pokrywę.
Obrazek
Przez to listwa w pompie nie jest dostatecznie odciągana czy tam odpychana co skutkuje brakiem wolnych obrotów.
Tak przynajmniej mi się wydaje. Jutro będę walczył dalej, jedno co mnie cieszy, że wogóle odpala... bo to znaczy że żadne zaworki lub inne kosztowne pierdółki nie padły.
Tak dla potomnych (dopóki pamiętam :D ), oryginalną uszczelkę pokrywy można zastąpić oringiem 80x3mm (pasuje idealnie) ;)

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 18 gru 2010, 23:48
przez karol
problem z wolnymi obrotami miałem jak mi paliwo schodziło bo wężyk nie był dokręcony ten pomiędzy pompa mechaniczną a zasilaniem, dopiero jak zassało samo paliwo to było dobrze. A teraz to identyczne objawy mam jak jest już niewiele paliwa w baku i ssak łapie powietrze to żeby odpalić to muszę wcisnąć pedał gazu do oporu i też osiąga mi wtedy max 3ooo obrotów, wystarczy, że doleję z 5 litrów i wszystko wraca do normy...

Swoją drogą chyba mam coś uszkodzone w baku (nigdy nie rozbierałem więc nie znam budowy) bo lampka rezerwy mi się zapala jakoś późno i wtedy to już jest praktycznie pozamiatane, przejadę parę kilometrów i samochód staje... W poprzednim Trooper'ku po zapaleniu się rezerwy mogłem jeszcze zrobić ze 100km a w tym max 10... Może mi ktoś powiedzieć z czym to jest związane? I czy to łatwo zdiagnozować i naprawić... :?

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 19 gru 2010, 01:15
przez max667
:shock: Cholera, objawy pasują... myk z rezerwą mam taki sam, kiedyś jak chciałem sprawdzić ile zrobię na pełnym baku przejechałem 950km i rezerwa zaczęła mrygać, potem zrobiłem jeszcze ze 20 i dupa sprzęt zgasł- widocznie cos z tymi pływakami w baku jest nie tak.
Jutro zanim kolejny raz(6 :!: ) pompę wyjmę doleję mu z 10l dla pewności bo na pewno nie za wiele go w baku zostało.

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 19 gru 2010, 11:22
przez karol
noo koniecznie sprawdź to właśnie, bo bez sensu pompę wyjmować... :)3 szkoda, że nikt się nie wypowiedział jak to jest z tą rezerwą... Bo już nie wiem czy to tylko u nas tak jest czy to normalne zjawisko... :(

Re: Pompa wtryskowa puszcza paliwo

PostNapisane: 19 gru 2010, 11:40
przez BUNNY_PL
Chciałem zrobić zdjęcie wnętrza baku- ale nic nie widać... W baku nic nie ma :P poza smokiem paliwa i drutem z pływakiem na końcu. Nie mam pojęcia jak to się może zepsuć. jedyne co mi przychodzi do głowy to syf z paliwa.. ja lałem verve i bak aż lśnił ale rożnie tam może być ...