Strona 1 z 2
Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
03 gru 2010, 15:44
przez DenWer
Ja opiszę objawy w wy zdiagnozujcie proszę czy to jest normalne czy nie.
Sprawa ma się tak że jak zapinam przedni napęd wszystko działa dobrze, jedzie do tyłu i do przodu jak bozia przykazała, lecz gdy muszę ostro skręcić w prawo lub lewo (pełen obrót kierownicy do oporu) a jadę np. na dwójce prędkość z 20 na godzinę to zaczyna coś strzelać w przednich kołach auto traci całkowicie prędkość (tak jakby zębaki wyskoczyły) nie reaguje na dodawanie gazu (jakby nagle przód się odłączył). Lecz jak wracam kierownicą powrotem to szarpnie nieznacznie i wszystko wraca do normy. Jak nie zrobię pełnego obrotu kierownicy to nic się nie dzieje. A znowu jak zawracam przed domem na 4x4 i stojąc dam pełen obrót kierownicy do końca do auto i ładnie cofnie i pojedzie do przodu i nic się nie dzieje.
No więc zgłupiałem, zastrzegam że Suzi to moje pierwsze autko z napędem 4x4 więc się mogę jeszcze na wszystkich Mykach znać . Proszę wiec o radę.
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
03 gru 2010, 19:20
przez Silvestr
Obstawiam sprzęgiełka, one lubią "strzelać".
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
03 gru 2010, 22:11
przez MAVV
albo przeguby . jak jeździsz tylko na tyle to ich nie słychać , jak włączasz na 4 przeguby zaczynają pracować i przy skręcie je słychać
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
04 gru 2010, 16:24
przez BUNNY_PL
żeby było wsyztsko jasne - nie używasz napędu na : asfalcie, betonie - twardych nawierzchniach ??
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
04 gru 2010, 19:18
przez skiczu
Sprzęgiełka automatyczne czy manualne?
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
06 gru 2010, 14:59
przez DenWer
Witam
Sprzęgiełka są automatyczne, a objaw pierwszy raz się pojawił jak na napędzie 4x4 szosowym (H) zjechałem z drogi polnej na asfalt i chciałem zawrócić przy sklepie. A obecnie jeżdżę na 4x4 głównie po zaśnieżonym asfalcie i po śniegu.
Robię trochę większe łuki na ostrych zakrętach i nic się nie dziej jeżeli nie dociągnę obrotów kierownicy do oporu.
Może to jakaś metoda.
Pozdrawiam
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
06 gru 2010, 17:38
przez max667
Przy załączonym napędzie ( i sprzęgiełkach) nie jeździmy po asfalcie (i innych twardych nawierzchniach)
Przy pełnym skręcie z załączonym 4x4 to i na twardej szutrówce będziesz odczuwał spadek prędkości/mocy ( chyba powoduje to blokada między mostowa).
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
06 gru 2010, 18:37
przez kugel
Nie wiem czy znowu czegoś nie "przypalę " , ale Troopek nie posiada blokady międzymostowej . Opór bierze się stąd ,że przednie koła podczas skręcania , zawracania itp. manewrach pokonują dłuższą drogę niż tylne. Koła przód i tył obracają się z tą samą prędkością , więc na dłuższej drodze dochodzi do uślizgu - buksowania koła .Słabo przyczepna nawierzchnia pozwala na ten uślizg , ale na "czarnym " może dojść do uszkodzenia łączników , przegubów , mostu , a w skrajnych przypadkach nawet do rozerwania skrzyni przekazu mocy ( transfer caste ). Podobny efekt jest jeżeli jest różne ogumienie na osi przedniej i tylnej , dla tego w aucie terenowym ważne jest aby starać się wymieniać cały komplet .
- Efekt jazdy z włączonym przednim napędem po czarnej , suchej nawierzchni . Coś musiało puścić , w tym wypadku puściła skrzynka przekazu...
- split-transfer-case.jpg (68.16 KiB) Przeglądane 11156 razy
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
06 gru 2010, 21:01
przez mariojura
Nie "przypaliłeś". Tym razem
. Za to bardzo ładnie zobrazowałeś efekty jazdy 4x4 po asfalcie.
. Ani Trooper ani Suza nie mają centralnego mechanizmu różnicowego. Kolego DenWer masz automaty i to w twoim przypadku chyba dobrze bo to najsłabsza i najtańsza część całego mechanizmu więc pewnie puszczą pierwsze jak tak dalej będziesz jeździł. A tak w ogóle to nic nie poczytałeś na ten temat?
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
06 gru 2010, 21:41
przez Nahen/thor_
Małe sprostowanie tylko mi sie nasuwa: nie jeździmy 4x4 nie po "twardych" ale po przyczepnych nawierzchniach. Twarde mogą być np kamienie na wyschniętym błocie ale tu raczej trzeba 4x4
Chodzi o to, że wszędzie tam gdzie koła nie mają możliwości uśliźnięcia się (błoto, piasek, szuter, trawa, śnieg, lód itp) dochodzi w czasie zakrętów do solidnych różnic w prędkosciach obrotowych między przednim a tylnym mostem które "spotykają" sie w reduktorze i skrzyni biegów. Jak wyżej napisał Marjojura w Twoim przypadku pierwsze powinny pójśc sprzęgi w piastach z przodu, potem przeguby a w ekstremalnej sytuacji bedziesz zbierał części reduktora albo skrzyni spod auta.
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
06 gru 2010, 23:15
przez skiczu
Z doświadczenia proponuję rozkręcić sprzęgiełka i zwrócić uwagę na to czy półosie mają pierścienie zabezpieczające na końcach.
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
07 gru 2010, 15:40
przez DenWer
Witam
Dzięki serdeczne za oświecenie, fakt czytałem o tym żeby po asfalcie
na 4x4 nie jeździć ale czasem nie było innego wyjścia. Zwłaszcza że jak na asfalcie jest kupa błota pośniegowego to lepiej jeździ się na 4 łapy. Ale fakt to co opisywałem pojawiało się na asfalcie. Teraz po prostu będę częściej zmieniał napędy i powinno być OK
.
Jak już wcześniej pisałem to moje pierwsze autko z napędem 4x4 więc dopiero się takich myków uczę.
Pozdrawiam
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 00:16
przez karol
a to jeszcze takie pytanie, czy jadąc po asfalcie z wyłączonym napędem na 4 koła ale z zapiętymi przednimi sprzęgiełkami mozna coś uszkodzić...
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 00:20
przez BUNNY_PL
mozesz jezdzic z zapiętymi. Wtedy tylko kręcisz dyfrem - siły nie "spotykają " się w skrzyni redukcyjnej bo jest rozłączona..
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 00:58
przez max667
Nie bardzo kumam
i nie daje mi to spokoju...skoro:
Napisał kugel:
ale Troopek nie posiada blokady międzymostowej
to co rozerwało skrzynię i dla czego nie można jeździć po 'twardym' z napędem na 4.
Poza tym:
Napisał mariojura:
Ani Trooper ani Suza nie mają centralnego mechanizmu różnicowego.
wychodzi na to że jakiś rodzaj zblokowania przedniego i tylnego napędu jest... albo nie kminię nadal
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 01:06
przez pocieszny
max667 napisał(a):Nie bardzo kumam
i nie daje mi to spokoju...skoro:
Napisał kugel:
ale Troopek nie posiada blokady międzymostowej
to co rozerwało skrzynię i dla czego nie można jeździć po 'twardym' z napędem na 4.
Poza tym:
Napisał mariojura:
Ani Trooper ani Suza nie mają centralnego mechanizmu różnicowego.
wychodzi na to że jakiś rodzaj zblokowania przedniego i tylnego napędu jest... albo nie kminię nadal
troche od dupy strony powiedziane
montek/troopek nie ma blokady, ponieważ nie ma centralnego dufra, ma stały rozdział 50;50 i inaczej się nie da, i można by to nazwać stałą blokadą między osiową
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 01:30
przez kugel
...' ma stały rozdział 50;50 i inaczej się nie da, i można by to nazwać stałą blokadą między osiową
' Z tym stałym rozdziałem się zgadzam , ale na pewno nie jest to stała blokada między osiowa , taką posiadają pojazdy z centralnym dyfrem . Trup ma zwykłą sztywną przekładnie rozdzielczą .
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 01:53
przez maxmil
czyli co jak jadę np. po lodzie a tu zaraz błoto pośniegowe a tu zaraz czarny asfalt to muszę się zatrzymać i rozłączać przód i załóżmy po 10 km znów lód to muszę się zatrzymać i przełączyć na 4x4 ?
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 02:12
przez kugel
Jest różnica między czarnym suchym i czarnym mokrym asfaltem.Rzadko zdarza się aby z błota pośniegowego wpadać na czarny suchy asfalt . Poza tym to układ jest najbardziej narażony na uszkodzenie podczas jazdy po łuku. Wtedy występują największe naprężenia.Generalnie : jazda na 4x4 tylko na nawierzchniach słabo przyczepnych .A jeżeli ktoś musi jeździć z 4x4 non stop to proponuje zmienić pojazd na Trupka z systemem TOD , a najlepiej na coś co posiada między osiowy mechanizm różnicowy ...
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 03:37
przez SUPER TROOPER
Rzadko zdarza się aby z błota pośniegowego wpadać na czarny suchy asfalt
I wlasnie dlatego bardzo dobrym rozwiazaniem jest ten " magiczny Pstryczek " 4WD na konsoli . Nie trzeba wylazic i przelaczac recznie co chwila .
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 08:53
przez pocieszny
a po cóż stawać??
jedziesz po prostym to sziftujesz wajchą pomiędzy 4x4 i 2x4 i tyle,
jak masz spięte sprzęgi nie ma uślizgu osi lub nie jesteś w zakręcie to możesz sobie przełączać do woli
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 08:55
przez pocieszny
kugel napisał(a):.Trup ma zwykłą sztywną przekładnie rozdzielczą .
dokładnie ale jak to łopatologicznie wytłumaczyć komuś kto szuka blokady??
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 12:23
przez mariojura
max667 napisał(a):Nie bardzo kumam
i nie daje mi to spokoju...skoro:
Napisał kugel:
ale Troopek nie posiada blokady międzymostowej
to co rozerwało skrzynię i dla czego nie można jeździć po 'twardym' z napędem na 4.
Poza tym:
Napisał mariojura:
Ani Trooper ani Suza nie mają centralnego mechanizmu różnicowego.
wychodzi na to że jakiś rodzaj zblokowania przedniego i tylnego napędu jest... albo nie kminię nadal
Skrzynie rozerwały dwie różne siły. Z przedniego i tylnego napędu przychodzą różne obroty przy jeździe po łukach i spotykają się w reduktorze. Gdybyś miał mechanizm różnicowy między osiowy to by to zniwelował tak jak w dyfrach. A jak nie ma to efekt jest jak na zdjęciu. Przy okazji brak międzyosówki to jest właśnie rodzaj zblokowania przodu z tyłem.
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 12:46
przez kugel
A ja nadal będę się upierał przy tym że skrzynia rozdzielcza nie jest blokadą między mostową
. takową posiadają jedynie pojazdy wyposażone w wzdłużny mechanizm różnicowy . Powodem destrukcji skrzyni przekazu jak i wielu ukręconych HUBów , półosiek , zmielonych satelitów w dyferencjałach w Naszych autkach , parchach itp. jest sztywny rozdział napędu pomiędzy osie . I choć zjawisko to występuje również w pojazdach wyposażonych w centralny dyfer przy zapiętej BLOKADZIE DYFERENCJAŁU to nie znaczy że Trup taką posiada . Nie mieszajmy chłopakowi w głowie , skoro prosi o wyjaśnienie sprawy
.
Re: Coś nie tak z przednim napędem
Napisane:
08 gru 2010, 12:49
przez DenWer
Witam
Zaraz, zaraz to ja już zgłupiałem
. Czyli jak rozumiem nie ważne czy ma się na 4L czy 4H to nie wolno jeździć po asfalcie a szczególnie na łukach bo rozwalę reduktor???
Czyli nie jest możliwa jazda z zapiętym przodem tak żeby nie rozwalić niczego w autku (mówię tu o mojej Suzi rocznik 1989
).
A kolejna sprawa z tego co czytałem w manualu to nie można zmieniać napędów z 4H na 4L w trakcie jazdy tylko trzeba się zatrzymać, a tym bardziej z 4L na 2L bo żeby rozpiąć przód trzeba cofnąć przynajmniej 1 metr.
Tak więc czy można przepiąć się z 4L na 2L i nie cofać tylko dalej jechać na zapiętym przedzie ????
i niczego nie zepsuć???
Będę wdzięczny za wyjaśnienia.