Po kilku (nastu) minutach latania z miernikiem sprawa wygląda tak:
- instalacja drożna (przewód do czujnika, masa czujnika itd.);
- rezystancja czujnika na wył. silniku brak skali miernika
(rozwarcie), a po odpaleniu 400 ohm'ów i w miarę upływu czasu (rozgrzewania się silnika) rośnie;
- napięcie na kostce (pod czujnikiem - silnik odpalony):
1) przy odłączonym wskaźniku ok. 14V
2) przy podłączonym wskaźniku ok. 2,5-3V.
Po podłączeniu zasilania (bat. 9V) bezpośrednio do zegara wskazówka wychyla się, ale po zmasowaniu przewodu dochodzącego do czujnika nic się nie dzieje (a wg podpowiedzi powinien się wychylić).
Jakieś pomysły Panowie? Nie chcę kupować w ciemno trójwskaźnika (ale na to się chyba zanosi) chyba że ma ktoś w ok. Tomaszowa Maz. żeby podpiąć i sprawdzić. W razie czego leży w garażu nówka Auto Gauage Smoke.