www.trooper4x4.pl

Witam
Wczoraj po obfitych opadach deszczu,po poludniu wyruszylismy ze znajomymi w teren.Wszystko bylo ok(pyszne blotko) Dzis po pracy chcialem oplukac Tropusia,wsiadlem za stery,wcisnolem sprzeglo(pedal normalny,twardy)krece-a on porusza sie na rozru do przodu.Co jest????
Moze ktos doradzi cos na ten temat-sam nie wiem od czego zaczac.Pozdrawiam

błoto w docisku

Powarznie???
Tzn.nie obejdzie sie bez wyciagania skrzyni?

Odpal na 5 biegu, wyciśnij sprzęgło, popuść, wyciśnij, popuść i tak kilka razy. Powinno pomóc.

albo wysprzęglik przestał robić

Skiczu-nic z tego...
przy odpalonym silniku nie moge wrzucic zadnego biegu(sprzeglo caly czas ciagnie)
byc morze dostalo sie troche blotka albo siedzi tam jakis kamyczek

Nawet na piątce, wyciśniętym sprzęgle nie odpalisz?

nie da rady nic wrzucic-przy zgaszonym silniku ok,jak odpalam to noga na chamulcu zeby plotu nie przestawic

No to zwalaj skrzynię...

ja miałem tak że padł mi wysprzęglik przy tych samych objawach, po wymianie na nowy chodzi jak złoto

Zestaw naprawczy do siłownika sprzęgła (wysprzęglika) kosztuje jakieś 17 zł chyba. Co do błota w skrzyni to wątpię czesto gęsto upalałem w bagnie i to czasami dość głębokim i nic takiego nie działo się

a mi sie tak zrobiło 3 razy

no i uznałem ze takie oczywiste sprawy jak wysprzęglik to zostały na początku sprawdzone

a wlasnie o to chodzi ze nie bylo sprawdzone-nie wiedzialem od czego zaczac
skrzyni narazie nie bede zrzucal,sam nie dam rady
zaczne od wysprzeglika
dzieki za porady-jak cos wykminie z tym to dam znac

W koncu znalazlem czaszeby sprawdzic pompke-(wymienilem gumki)wysprzeglik dziala bez zarzutu.Po wyciagnieciu jego pruszylem lapa-ma ok 3 cm luzu(od brzegu okienka)dopiero pozniej ma opor-jakies 2 cm.Raczej to nie powinno tak dzialac Bez wyciagniecia skrzyni sie nie obedzie

działa tak.

Jest taki luz. Jak odpowietrzysz sprzęgło i to wysprzeglik dociśnie widełki. Jest tutaj mój temat wymiana sprzęgła i tam opisałem jak wyregulowac sprzęgło co prawda u mnie 3.2 ale zasda ta sama. Jak cos pytaj

Nie szukalem jeszcze Twego tematu,ale musze jeszcze dodac ze wcisnelem widelki na maxa zablokowalem je w takiej pozycji-po odpaleniu auta nie moge wrzucic zadnego biegu.A gdy wrzuce bieg i odpalam jedzie do przodu.Jeszcze troche tak po probujeto sasiad nie bedzie mial plotu

wypieło sie łożysko z wieńca
viewtopic.php?f=10&t=832&hilit=zr%C3%B3b+to+sam

ja już to tyle razy rozbierałem że to sprzęgło nie ma chyba dla mnie tajemnic

No no,buteleczka Tobie sie nalerzy-za ta prace Przeczytalem uwarznie
skrzynia do dolu...?nie ma mocnych
wczesniej tez mialem problem ze wstecznym(zgrzyty),tak jak i Ty to opisujesz,przy wymianie sprzegla

Dokładnie tak jak pisze przedmówca "croochy" nie obejdzie się bez rozpinania skrzyni.
Ja obstawiam że do wymiany będzie przede wszystkim docisk - pewnie było dobrze dobrze ale się słoneczko skończyło w miejscu docisku łożyska oporowego



Pozdrawiam
Krystian

To już nie było łożysko tylko tarcza ścierna

Wczoraj zrzucilem skrzynie.Co sie okazalo...
ZJARANA TARCZA!!!Docisk jeszcze w miare.
Tak mysle,jak wymieniac to caly komplet?Raczej nie ma co sie bawic z sama tarcza.

komplet

Jasne
Myslalem ze bede mial problem z odkreceniem niektorych podzespolow-ciezko bylo ale poradzilem
Belke mialem przyspawana (ta pod reduktorem):lol: Turwa-ktos wybral rozwiazanie...
Przydala sie ta sciaga croochy

polecam się

Co do wymiany to wszystko zależy w jakim stanie docisk?
U mnie docisk było ok - były też na nim ślady po łożysku.
Prawda jest taka że jak będziesz jeździł i upalisz kolejną tarczę to też wymienisz komplet?
Jak dla mnie jak docisk ok to można za lekko ponad 120PLN kupić tarczę no i ewentualnie łożysko jak szumi ( około 60PLN nie chinczyk).

Kwestia budżetu