Strona 1 z 1
[2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
02 lis 2011, 19:14
przez Marian.Kowalski
Witam, mam problem ze złośliwym prądem w Trooperze '91 2.6 benz.
Stał długo nie ruszany (wiem, pogniewał się) wszedłem, przekręciłem stacyjkę - zero na wskaźnikach.
Pomyślałem, że aku. Podładowałem, założyłem - bez zmian.
Jest prąd w przewodach przy zaciskach (oczyszczone klemy i cokoły) jest masa na cewce i bloku.
Gdzie się mógł złośliwiec schować? Jakieś sugestie? Z góry dzięki. Marian
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
03 lis 2011, 00:09
przez skiczu
A próbowałeś odpalić?
I co znaczy "długo"?
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
03 lis 2011, 11:28
przez krystian83r
No właśnie bo piszesz że problem z prądem ale w jakim znaczeniu?
Czy po prostu nie możesz odpalić bo rozrusznik nie kręci?
Czy coś innego
Bo jak nie kręci rozrusznik, auto długo stało i może było wcześniej gdzieś w terenie to proponuje sprawdzić styki w rozruszniki lubią zachodzić albo się zwyczajnie skończyć.
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
03 lis 2011, 13:21
przez Marian.Kowalski
Stał bardzo długo, 10 miesięcy.
Prądu nie ma nigdzie, jak nie ma na wskaźnikach to i nie ma czym zakręcić.
Prąd wychodzi z aku i jest na wszystkich przewodach (czerwony, biały, czarny) i gdzieś się gubi.
Myślałem sobie, zapytam czy się komu nie przytrafiła podobna historia.
Pzdr. Marian
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
03 lis 2011, 15:50
przez krystian83r
nie ma prądu czy napięcia?
Jak słaby prąd to kable dobrze zaszły i duży opór stawiają, albo klemy ołowiane?
Jak nie ma napięcia to przyczyn może być kilka.
Stacyjka - sprawdź czy na niej jest i po przekręceniu podaje dalej.
Skrzynka z bezpiecznikami czy dochodzi i wychodzi dalej.
Przekaźniki.
10miesięcy to bardzo długo
może zwyczajnie w świecie gryzonie robotę zrobiły
Powodzenia.
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
03 lis 2011, 17:06
przez Marian.Kowalski
Niestety, nie ma na stacyjce i nie ma na bezpiecznikach.
Klemy mosiężne, czyszczone.
Jest tylko w akumulatorze hahaha...
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
04 lis 2011, 01:10
przez Nahen/thor_
Masa?
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
04 lis 2011, 09:55
przez Marian.Kowalski
W pierwszym wpisie napisałem, że masa jest.
Sprawdzałem, jest na bloku silnika i na zacisku cewki.
Chyba nie ma jeszcze masowego połączenia innego niż ten przy aku?
Od długiego stania, tu tylko brak styku gdzieś na przewodzie prądowym mi przychodzi do głowy.
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
04 lis 2011, 14:22
przez Nahen/thor_
Hmm masa w tym autku jest w co najmniej 3 miejscach podpięta, silnik, aku, i coś na dupie kojarzę. Wątpię, żeby przewody od "+" od aku do skrzynki bezpiecznika itp się "utleniły" bądź w inny sposób się skończyły.
Jak mnie zdechło połączenie masy w okolicach tylnych lamp to generalnie cuda się z prundem zaczęły dziać. To, że widziałeś połączenia masy "że są" to nie znaczy, że jest na nich połączenie. Może je odkręć, wyczyść sprawdź i przykręć spowrotem. Jakoś tak mimo wszystko skłaniałbym się ku problemowi z masą.
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
05 lis 2011, 17:17
przez Marian.Kowalski
Tak też i zrobię.
Masę podejrzewam od początku. Pasuje do długiego stania.
Zobaczymy, czy pomoże.
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
07 lis 2011, 20:00
przez matee
prze lewej lampie tylnej jest przewód masowy oraz po prawej stronie na ramie od wewnątrz ( między bakiem a ramą ) powinna być masa co do masy sprawdź czy na głowice masz podaną masę obok aparatu zapłonowego powinien iść taki pleciony przewód jedna strona przykręcona razem ze śrubą do skrzyni biegów a druga strona przykręcona na głowicę a raczej pokrywę zaworów kolejna masa powinna iść od lewego nadkola gdzieś na silnik ale nie pamiętam dokładnie gdzie ale do nadkola łączy się wsuwką
Re: [2.6i] Ucieczka prądu
Napisane:
08 lis 2011, 21:00
przez Marian.Kowalski
Dzięki za info, pogrzebię w wolnej chwili.