Strona 1 z 1
silnik się dusi
Napisane:
25 gru 2011, 20:22
przez saper13
witam mam taki oto problem przy ruszaniu silnik się dławi przy 1500 obrotów przy hamowaniu często gaśnie lub obroty są za wysokie rurki od podciśnień są ok
Re: silnik się dusi
Napisane:
27 gru 2011, 22:31
przez goofy
A jaki silnik itp czy to może furmanka i Koń sie dusi
Re: silnik się dusi
Napisane:
28 gru 2011, 18:24
przez saper13
2.6 benza
Re: silnik się dusi
Napisane:
28 gru 2011, 20:17
przez skiczu
bez gazu?
Re: silnik się dusi
Napisane:
28 gru 2011, 21:47
przez saper13
bez gazu , morze być to wina sądy lambda ?
Re: silnik się dusi
Napisane:
28 gru 2011, 22:25
przez skiczu
Pominąłeś gdzieś jakieś podciśnienie... albo łapie lewe powietrze.
Re: silnik się dusi
Napisane:
28 gru 2011, 22:29
przez saper13
podciśnienia są ok wyświetliło mi dwa błędy ; sąda lambda , czujnik podciśnienia
Re: silnik się dusi
Napisane:
28 gru 2011, 23:46
przez skiczu
W tym silniku nie widziałem żadnego czujnika podciśnienia. Może chodzi o przepływomierz? To by się zgadzało z objawami...
Re: silnik się dusi
Napisane:
29 gru 2011, 14:12
przez goofy
Ja bym stawiał na przepływkę
Re: silnik się dusi
Napisane:
29 gru 2011, 22:21
przez saper13
wymieniłem dzisiaj sąde lambde jest prawie ok już się nie dusi tylko strzela troche w rurę i przerywa na wolnych obrotach ale to chyba wina kopułki
Re: silnik się dusi
Napisane:
30 gru 2011, 19:44
przez skiczu
Wymieniałeś świece?
Re: silnik się dusi
Napisane:
30 gru 2011, 20:15
przez saper13
jeszcze nie może to być świec wina?
Re: silnik się dusi
Napisane:
30 gru 2011, 22:44
przez skiczu
Nierówna praca zdarzyła mi się bezpośrednio po remoncie silnika. Wstawiłem stare świece i mimo, że wcześniej pracował bez problemu, zaczął "przebierać" co jakiś czas. Nie miało to związku z jakimś falowaniem obrotów czy coś takiego, tylko co kilka sekund jakby znikała iskra na którymś garze a silnik pod maską "przeginał się" na ułamek sekundy. Po wymianie świec mruczy równiutko
...
Re: silnik się dusi
Napisane:
03 sty 2012, 21:30
przez saper13
rozpracowałem już złoma wszystko przez pompę paliwa pompowała ledwo 1 bar a powinna minimum 3 bary obroty się wyrównały nic nie strzela i się nie dusi wreszcie ruszę gdzieś w teren bo wcześniej to się tylko toczył