www.trooper4x4.pl

Witam wszystkich Forumowiczów, jestem tu nowy zakupiłem ostatnio Troopera 2.6+LPG z 91r. Ostatnio zauważyłem że podczas przyspieszania ślizga sprzęgło .Z tego co wiem jest to sprzęgło hydrauliczne. Moje pytanie do was, czy to już jest oznaka że trzeba wymienić sprzęgło czy są jeszcze jakieś kroki przed kompletną wymianą ?? Z góry dziękuje za pomoc

Sprawdz czy pod pedałem sprzęgła masz regulacje. Nie wiem jak w starszych tropkach ale w montkach 96-98 można podregulować sprzegło pod pedałem. U mnie pomogło. Miałem te same objawy co ty wyregulowałem i śmigam już 2 rok i jest git.

Jest regulacja w starych troopkach

Sprawdzę to jeszcze dziś może jest regulacja było by fantastycznie najbardziej odczuwa się to na biegach 3,4,5 na niskich obrotach jak się doda gazu. Dzięki za odpowiedz jak sprawdzę to dam znać .

Regulacja jest ale skoku sprzęgła, niestety czeka mnie wymiana Dzięki za podpowiedzi

proponuje zastosowanie takiego rozwiazania



cztery łapki na spieku

koszta podobne j - jak do schacsa czy lookasa moze stówke drozej - a wrażenia z jazdy niepowtarzalne , masz zawsze moc na kolach

Ciekawe rozwiązanie

Wymieniłem sprzęgło wszystko ok tylko mam problem z odpowietrzeniem układu. odpowietrzam odpowietrzam i nic wysprzęglik wysuwa łapę do połowy, jak mu pomogę to jest i sprzęgło dział a jak pompuje pedałem to za mało się wysuwa. układ jest szczelny nigdzie nic nie syczy nie cieknie. Nie wiem jak to ugryść, myślałem jeszcze nad przedłużeniem cięgna wysprzęglika. proszę o radę

Nic nie przedłużaj... sprzęgło musi działać. Coś Ci nie poszło w trakcie montażu... prawdopodobnie odpowietrzenie, albo pompa przepuszcza...

odpowietrzam według wskazówek z forum, powietrza w układzie niema sam płyn cieknie. Zastanawiam się jeszcze czy łożysko oporowe dobrze siedzi ale nie wiem jak to sprawdzić...

Żeby sprawdzić czy puszcza pompą, ktoś musi nacisnąć na pedał a ktoś patrzeć czy nie cofa sie wysprzeglik. Żeby mieć pewność, że nie ma powietrza, najlepiej spuścić cały płyn i pompować przez wysprzeglik aż dojdzie do zbiorniczka...

Trzeba odpowietrzyć pompę sprzęgła najpierw na wyjściu na tej złączce takiej a dopiero później wysprzęglik

Męczyłem się dziś cały dzień efekty się pojawiły ale nie do końca, otóż auto jeździ ale biegi ciężko wskakują ze zgrzytem, jak ruszam to ślizga jak nacisnę sprzęgło to ciągnie próbowałem regulować na pedale ale nic to nie daje. Problem był tego typu że na nowym wysprzęgliku nie dociskało tarczy do końca i biegi nie wchodziły, po wydłużeniu cięgna wysprzęglika biegi wchodzą ale znowu ślizga a łapa nie wraca do końca, zastanawiam się czy czasem nie mam krzywej łapy docisku lub tarcza jest na cienka i na nowym wysprzęgliku nie dopycha przez za cienką tarcze ( nie mogłem porównać starej bo moja była starta do zera...

jeszcze mnie zastanawia jedna rzecz czy czasem nie różnią się koła czy to co założyłem nie jest chudsze od starego i tu jest ta róznica co mi brakuje na docisku sprawdzę to jutro i napisze czy pomogło

A tarczę założyłeś w dobrą stronę? Skoro stara była starta do zera i jeździł to na nowej powinno być lepiej...

Dzisiaj zrzucam skrzynie jeszcze raz zobaczę co zle zrobiłem i dam znać

Problem rozwiązany po zrzuceniu skrzyni okazało się że łożysko oporowe odpieło się od łapy i się blokowało wszystko ok jeździ dziękuje wszystkim za pomoc