Strona 1 z 1

2.6i (LPG) - problem z rozruchem

PostNapisane: 10 mar 2012, 20:35
przez SebaGdansk
Witam,
objawy są takie: :)3

po zdjęciu rury dolotu łącznie z filtrem powietrza i przepływomierzem, przeczyszczeniu i złożeniu do kupy: CHECK ENGINE i na dodatek auto nie odpala nawet z gazem w podłodze. Jak już załapie to po sekundzie gaśnie - jeśli w tym momencie próbuje dodać mu gazu to się dławi i gaśnie. Jak już odpali na benzynie i dam mu porządnie w gaz to strzela wydechem schodząc z max obrotów.

Przed tą operacją źle odpalał na ciepłym, ale za 4-5 razem zawsze dawał rade.

Wykluczam pompe paliwa - po awaryjnym odpaleniu na LPG i przejsciu na zasilanie benzyną auto trzyma 900rpm i moge go cisnąć aż do odcinki.
Świece i filtr paliwa mam z zeszłego tygodnia. Jutro spuszczam 40 litrow z baku ( może znajde tam złota rybkę :)21 to poprosze o przeszczep na v8 i nieskonczona ilosc zyczen ) i zalewam nową benzyną ale nie wiem czy to to. Auto mam niedawno i podejrzewam wszystko.

Podciśnienia - ktoś już kiedyś kombinował, "thermal valve" nad termostatem jest zaślepiony, tak jak i wszystkie 3 rurki od niego.
Ale zbytnio bym sie nimi nie przejmował bo do TERAZ bylo w miare ok.

Re: 2.6i (LPG) - problem z rozruchem

PostNapisane: 10 mar 2012, 21:09
przez wojtekkk
mysle że niepotrzebnie wepchnąłeś łape do przepływki- propozycja-wypnij jeszcze raz kostke,popsikaj jakimś wd, zresetuj kompa(odłącz baterie na chwile) i chwila prawdy.
jak zapali to ok jak nie to prawdopodobnie szukaj nowej.
A to ze pali kiepsko na ciepło to najprawdopodobniej kantujacy czujnik temperatury silnika (ale nie ten ta zegar tylko ten na kompa)-szukaj gdzieś wkręconego w blok silnika

Re: 2.6i (LPG) - problem z rozruchem

PostNapisane: 11 mar 2012, 00:25
przez matee
Obstawiam źle ustawiony zapłon do tego padnięta cewka. Sprawdź jaka jest iskra . Co do przepływki daj znać jak by co mam jakieś dwie .

Re: 2.6i (LPG) - problem z rozruchem

PostNapisane: 11 mar 2012, 16:13
przez SebaGdansk
Zapłon ustawiałem na słuch no i powiem szczerze, ze na wolnych obrotach pracuje naprawde fajnie.

Zlanie paliwa, zastapienie go PB98 i nowy filtr nic nie zmieniło, mimo ze wody było jak w basenie. Dalej kopci, smród spalin czuć na 3 metry, strzela wydechem jak z armaty.

Zauwazylem, ze po wlaczeniu zaplonu w stacyjce, wcisnieciu na chwile gazu w podloge - puszczeniu i odpaleniu auto uruchamia się i nie gaśnie. Jednak kazda proba gwaltownego wejscia na obroty konczy sie albo gasnieciem, albo spadaniem obrotow prawie do zera i w tym momencie krokowiec wkracza do akcji i ratuje sytuacje, wiec chociaż to mam z głowy.

Obstawiam przepływomierz, silnik krokowy swoja prace wykonuje, czujnik temperatury silnika wg mnie uniemozliwialby odpalanie tylko na cieplym, a on ma humory cieply/zimny.

Jak bede bogatszy to zaczne sie rozgladac za przeplywka, ale dla pewnosci zrobilbym mu test komputera.
Mozecie mi podeslać, które u nas się spina kable i jaki kod co oznacza?

Mysle, ze narazie bede nim jezdzic odpalajac go na benz i po krotkiej chwili wrzucajac mu LPG zeby go nie katowac na zimnym gazem. Ale juz teraz CHECK ENGINE mnie wkur*** i wiem ze musze cos z tym zrobic:)

Re: 2.6i (LPG) - problem z rozruchem

PostNapisane: 11 mar 2012, 16:56
przez matee
Pod schowkiem między fotelami masz kompa i tam masz 2 kabelki jeden wsuwka drugi zasuwka no i je łączysz odczytujesz kod błędu błedu rozpisane są gdzieś na forum a jak byś nie mógł znaleźć to napisz co wyszło tutaj

Re: 2.6i (LPG) - problem z rozruchem

PostNapisane: 12 mar 2012, 14:56
przez SebaGdansk
u mnie kabel jest jeden - szok :shock:

Re: 2.6i (LPG) - problem z rozruchem

PostNapisane: 13 mar 2012, 00:31
przez matee
Szukaj szukaj jest bankowo a jak nie to szukaj jakiegoś urwanego :)