Strona 1 z 1

Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 09:25
przez frendzel
Witam
Mam taki oto problem z moim trooperm - nie działa mi dmuchawa nawiewu (po podłączeniu na krótko sama dmuchwa działa), mam pytanie czy ktos miał podobny przypadek. Dodam że wyciągałem i rozbierałem sam przełacznik (suwak) od nawiewu i przełancza między stykami - także wydaje się ok. Bezpieczniki sprawdzone - OK
Wygląda na to że dmuchawa nie dostaje zasilania - tylko skąd ona jest zasilana? Mam również pytanie czy w trooperze jest coś takiego jak opornik (rezystor)dmuchawy? Jeżeli tak to gdzie się znajduje?
Trooper 1989 2.8TD
Dzieki za wszelkie sugestie

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 14:08
przez Jakub_G
Może sprawdź przekaźnik .
Obrazek
Tak to wygląda w Campo :)

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 14:12
przez frendzel
u mnie wygląda to inaczej, na forum doczytałem że za ładowanie i dmuchawe odpowiedzialny jest tajemniczy niebieski przekaźnik - którego w moim samochodzie niema - ktoś musiał to przerobić wcześniej, ale bez przekaxnika dmuchawa wcześniej działała także można powiedzić że przekaźnik wykluczyłem

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 14:19
przez Jakub_G
Zapewne ten przekaźnik Obrazek
Obrazek

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 14:29
przez frendzel
u mnie skrzynka bezpieczników wyglaa jak w linku poniżej:
http://forum.planetisuzoo.com/viewtopic.php?f=7&t=63027
u mnie niebieskiego przekaźnika niema odkąd kupiłem troopera

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 14:30
przez Jakub_G
Nawiew działał na zgaszonym silniku ? Czy musiałeś odpalić silnik by włączyć nawiew ?
To w jakiej kolejności są poustawiane przekaźniki nie ma większego znaczenia. Zasada działania jest taka sama. Z tego co wyczytałem chodziło tam o pompę paliwa i zasadę jej włączania i wyłączania w czasie wypadku i o różnicę pomiędzy rozwiązaniami amerykańskimi a japońskimi .

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 14:48
przez frendzel
na postoju, bez włączonego silnika czy nawet kluczyka w stacyjce mogłem włączyc dmuchawę - domyślam się że to kogos przeróbka

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 15:05
przez Jakub_G
Na pewno. Nie rzucił Ci się jakiś dodatkowy bezpiecznik ( może na przewodzie )? Może ktoś się podpiął bezpośrednio pod akumulator albo pod napięcie od radia . Może masz wpięty w skrzynce bezpiecznikowej przekaźnik w miejscu np. od klimy a jej nie posiada auto. I może to ten dodatkowy przekaźnik jest odpowiedzialny za nawiew. Jak nie to będziesz musiał jechać po przewodach i drogą eliminacji w końcu trafisz co jest ;)

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 19:58
przez gumirek
A ten przekaźnik przypadkiem nie znajduje się w skrzynce bezpieczników w kabinie?

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 21:38
przez frendzel
Dzięki za wszelkie sugestie, nie znalazłem żadnego dodatkowego bezpiecznika
sprawę narazie rozwiązałem w ten sposób: zamontowałem dodatkowy wyłącznik - dmuchawę zasiliłem z miejsca gdzie poprzedni właściciel miał zasilone dodatkowe halogeny, dmuchawa jest spięta "na sztywno" - postaram się zamontować zamiast wyłącznika potencjometr
Wiem że nie rozwiązuje to sprawy do końca ale narazie musia tak być póki nie znajdę przyczyny awarii.
Odnośnie bezpieczników w kabinie - czy są i gdzie się znajdują w trooperze z 1989roku?
Przyznam się że nie rzuciły mi się w oczy.

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 22:34
przez skiczu
Tylko pod maską...

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 27 lis 2012, 22:51
przez wojtekkk
a wepnij na próbe przekaźnik z sąsiedniego gniazda-od swiateł,czy czegoś tam innego-i zobacz czy nadmuch wróci

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 28 lis 2012, 16:52
przez frendzel
sprawdze na innym przekaźniku ale wcześniej dmuchawa działała i nie było przekaźnika

Re: Dmuchawa - nawiew inaczej

PostNapisane: 28 lis 2012, 23:17
przez skiczu
Przekaźniki są po to aby nadmiernie nie obciążać włączników. Skoro nie było przekaźnika najprawdopodobniej padł włącznik...